Cofam wszystkie brzydkie słowa, które wypowiedziałam do tej pory pod adresem ciast z dodatkiem bananów :). Większość tych ciast niestety nie zachwyciło mnie smakiem, a nawet skutecznie odstraszało przed dodawaniem bananów do ciasta. Dlatego przeglądnęłam kilka przepisów i stworzyłam swój. Ciasto wyszło bardzo dobre, nie bardzo słodkie, mokre, konsystencją zbliżone do brownies. Smak dopełnia przepyszna masa czekoladowa na wierzchu ciasta.
1 szklanka brązowego cukru
1 szklanka mąki
5 łyżek kakao
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli
1/2 łyżeczki sody
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
2 zmiksowane banany (małe)
1 jajko
1/4 szklanki ciepłej wody
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki oleju roślinnego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Masa czekoladowa:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
70 ml kremówki
1 łyżeczka masła
W wysokim naczyniu miksujemy blenderem banany. Do bananów dodajemy pozostałe płynne składniki – jajko, mleko, wodę, olej, wanilię. W dużej misce łączymy sypkie składniki: mąkę, cynamon, cukier, kakao, proszek do pieczenia, sodę, sól. Do sypkich składników wlewamy płynne. Mieszamy ciasto łyżką i wylewamy do formy. Ja piekłam w formie silikonowej o średnicy 19 cm przez 40 minut, w temperaturze 180 stopni C.
Śmietanę i masło doprowadzamy do wrzenia. Zestawiamy z ognia i wsypujemy, połamaną na kostki, czekoladę. Odstawiamy na 5 – 10 minut. Gdy czekolada rozpuści się mieszamy ją przez chwilę trzepaczką aż masa będzie gęsta i lśniąca.
Gdy ciasto ostygnie smarujemy jego wierzch masą czekoladową.
wygląda super czekoladowo, poproszę kawałek :)
Musi być pyszne. Kopiuję przepis i chętnie wypróbuję!
Ależ się ta polewa błyszczy!
Nie wiem, czemu do tej pory przeklinałaś ciasta bananowe, ale po obejrzeniu i poczytaniu Twojego przepisu i odnalezieniu w lodówce dwóch (małych) bananów, po powrocie ze spaceru biorę się za to ciacho :)
Pozdrawiam
Baaardzo czekoladowo i apetycznie wygląda, i ta masa czekoladowa tak kusi na zdjęciach – mniam!
Ja kocham wszystkie ciasta z bananami. No a jeżeli jest w nich jeszcze czekolada to jest to.
O matko, Aniu – to ciasto wyglada absolutnie oblednie!!!! Ja ciasta bananowe lubie, ale nie wszystkie, to fakt. Jednak to polaczenie z czekolada bardzo do mnie przemawia :)
No i zdjecia niezwykle apeetyczne :)
Pozdrawiam serdecznie! I milej niedzieli zycze :)
Robiłam kiedyś podobne, pycha :)
Wspaniale wygląda! Może i ja wypróbuję Twój przepis…
czekolada i banany…to musi być pyszne
przepisow na czekoladowe ciasta nigdy dosc, wiec dodaje do ulubionych do wyprobowania :)
Lubię połączenie bananów i czekolady w cieście, z dodatkiem ciemnego cukru. Najbardziej dotąd smakował mi chlebek bananowy z czekoladą, ale ta gęsta masa czekoladowa u Ciebie i to superciemne ciasto bardzo mnie kuszą :)
Ciasta bananowe przeklinałam do tej pory ponieważ wychodziły mi mało pulchne gnioty :)))
To spełnia moje smakowe oczekiwania :)
Masa jest pyszna, w zasadzie można ją zjeść bez ciasta :))
Bea jak Twoje zdrowie?
uwielbiam takie ciężkie i wilgotne ciasta z czekolady.
a na dodatek ta pomada na wierzchu… rety, co za rozpusta!
Aniu, w zasadzie tak samo, choc na szczescie odrobinke lepiej (pisalam Ci jakis czas temu maila, ale dawno juz ;)).
W srode ide po raz drugi do pewnego specjalisty-cudotworcy, po pierwszej wizycie zaczelo byc nieco lepiej; oby tak dalej…).
ideał :oczami: kocham takie ciasta :P
ach, zachwycily mnie te zdjecia:) a ciasto wyglada pysznie:)
Widać, ze jest bardzo wilgotne, a to dobrze, bo uwielbiam takie ciasta. A jak jeszcze podobne jest do brownies to jestem w niebie:)
PS.Zapraszam jutro do siebie, też będzie coś z bananami i czekoladą:)
Jejku, Aniu, nie masz litości ;)) To ciacho wygląda obłędnie! Czekolada i banany to pyszne połączenie, a ja bardzo lubię bananowe ciacha:))
Mmmmmm….
Pozdrawiam CIę:)
wygląda obłędnie
Uwielbiam ciasta czekoladowe, a z dodatkiem bananów też. To jest dla mnie przepis!!!
Takie ciasto to kwintesencja dobrego humoru na cały dzień:)))…uwielbiam!
No i dobrze, ze cofnelas:) Ja uwielbiam banany w ciescie odkad moj tato raz tak zaeksperymentowal:) I byl to eksperyment bardzo udany.
A Twoje ciasto wyglada slicznie i smacznie. I jak zawsze piekne zdjecia:)
Pozdrawiam!
Uwielbiam połączenie czekolady i bananów. Twoje ciasto wygląda rewelacyjnie ;-)
Ależ pysznie wygląda… :))
Zrobiłam dzisiaj. Właśnie stygnie. Skończyło mi się kakao, więc dodałam czekolady. Jejku, jak to teraz pachnie…
Pięknie wygląda to ciasto, ale mi podoba się również ten kubek z kotkami. Jest śliczny, może dlatego że jestem kociarą:)
Jutro biorę się za robienie ciasta bo wiem, że będzie smaczne:)
Pozdrawiam.
Banany i czekoalda to moje ulubione placzenie,
pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
W S P A N I A Ł E!
Niestety mi wyszedł zakalec :( Piekłam je w formie 26 cm o 5 min krócej niż w przepisie. Czy to mógł być powód?
Zakalec to często wina złej temperatury pieczenia. Także złej proporcji płynów do składników sypkich – ale ciasto robiłam kilka razy i zakalca nie było. Może więc ta większa foremka + temperatura. Przy większej formie ciasto jest niższe i szybciej się piecze, co nie zawsze dobrze na ciasto działa. Spróbuj obniżyć trochę temperaturę (tak o 10 stopni) ciasto będzie się piekło mniej 'gwałtownie’ i powinno się udać :)
Ciasto pierwsza klasa. Wilgotne i pyszne.
Natomiast polewa – no cóż… dodałam masę cukru i więcej kremówki, bo wersja oryginalna była zdecydowanie nie na mój gust….
Bardzo dziękuję :) Chyba po prostu kupię wreszcie mniejszą formę :)
Pyszne ciacho!
Niestety moja foremka też jest trochę większa, a że dodatkowo nie jestem pewna na jakim rodzaju grzania piekłam (pościerane piktogramiki ;)) to pojawił się ślad zakalca. No i mogłoby być jeszcze bardziej czekoladowe :D :D
Skorzystałam z przepisu i jestem bardzo zadowolona. Ciasto wyszło rewelacyjne. Tak jak Usagi, zamiast kakao dodałam czekoladę. Mój mąż się w nim zakochał. Dziękuję za inspirację i pozdrawiam :)
Cieszę się, że ciasto smakowało :)
Aniu, powiedz mi jeszcze prosze – u Ciebie szklanka to 250 ml? czy mniej?
250 ml – używam miarek :)
Dziekuje :)
Piszac dzisiejszy post na blogu stwierdzilam, ze przeciez nie napisalam Ci wtedy, jak ciasto smakowalo! Otoz posmakowalo nam bardzo! :) Choc niestety ja nadal za bardzo czuje w nim banany ;) Ale to cala ja ;)) Nadal wiec szukam i eksperymentuje, dziekuje jednak bardzo za ten przepis i bananowo-czekoladowa inspiracje :)
Pozdrawiam Aniu!
Upiekłam i zakochałam się w tym cieście. Jest boooskie :). Pozdrawiam
Pyszne, robię po dwie blaszki i wsuwamy na śniadanie z mlekiem, po obiedzie itd :-)
Właśnie piecze mi się ciasto. Nie jestem tylko pewna, czy na pewno powinnam była dodać cynamon. Jest podany w składnikach, natomiast nie ma go w sposobie przygotowania. Odpowiedz, Aniu, bardzo proszę.
pozdrawiam i dziękuję za przepis,
Sylwia
Cynamon mieszamy razem z sypkimi produktami :)
Bardzo dziękuję :)
Upiekłam je dzisiaj i… hmm wstyd sie przyznać ale już cztery kawałki zjadłam… jest przepyszne :D i tak się teraz zastanawiam … muffinki chyab też mozna z niego zrobic?
myslę, że spokojnie można je upiec w foremkach muffinkowych, trzeba tylko pamiętać o skróceniu czasu pieczenia.
upiekłam :) nooooo i teraz domagaja sie non stop :D ale ja uwielbiam piec takie pyszności wiec piekę :) a nastepnym razem maslane zawijańce z cynamonem zrobię :D
Ciasto wyszło dokładnie takie jak na zdjęciu. Mój brat stwierdził że w życiu nie jadł smaczniejszego /czekoladowego/ ciasta(a to wlk łasuch wiec ma porównanie;) zjadł oczywiście pół patery w przeciągu kwadransa więc cóż.. to chyba najlepiej oddaje smak Twojego kulinarnego dzieła Aniu :D
Cieszę się, że ciasto smakowało :)
Ania wygrzebałam Twój przepis, zamiast cynamonu starłam skórkę z cytryny, a pod polewę „schowałam” poziomki. Nie dodałam czekolady, tylko takie czekoladowe kuleczki do rozpuszczania.Rewelacja !! :) Trzeci raz robię i nie możemy się najeść. :)
Bardzo lubię jak 'wygrzebujecie’ stare przepisy :). Cieszę się, że ciasto tak Wam smakuje :)
Właśnie upiekłam. Nie mogę się doczekać pierwszego kawałka!! :D
Skusiłam się na ciasto, rzeczywiście bardzo smaczne. Problem miałam jednak z jego wysokością, przygotowałam w tortownicy 25 cm. Jakich użyc proporcji, zeby tak łądnie wyrosło?
Ja piekłam w formie o średnicy 19 cm, do 25 cm trzeba zwiększyć ilość składników o połowę, czyli użyć 1,5 porcji ciasta.
dzieki:)na pewno zrobię podejście drugie:)
Pychotka!!! Wilgotne, aromatyczne i mocno, mocno czekoladowe… Dodałam do ciasta garść żurawiny i pokrojonej gorzkiej czekolady. Piekło się ok 15 minut dłużej.Na prawdę polecam!!!
Właśnie piekę te ciacho 2 raz i oczekuję na efekt :-) Mmmniam… nie mogę się doczekać. Łatwy przepis, pyszne ciasto, szybkie w przygotowaniu. Uwielbiam Pani bloga. Pozdrawiam serdecznie :-)
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki