W ubiegłym roku, gdy szukałam wielkanocnych inspiracji, na zagranicznych blogach widziałam marchewki nadziewane pastą jajeczną. Bardzo spodobał mi się taki sposób podania pasty jajecznej i dlatego postanowiłam upiec takie marchewki. Marchewki możecie wypełnić też innym nadzieniem, dowolną sałatką lub twarożkiem. Dla mnie to super pomysł na wielkanocne śniadanie :).
Nie mam metalowych foremek do pieczenia rożków, a takie potrzebne są do upieczenia marchewek, ale zrobiłam sobie foremki sama. Z brystolu uformowałam rożki i owinęłam je folią aluminiową. Własnoręcznie wykonane foremki sprawdziły się idealnie. Są nawet lepsze od metalowych, bo metalowe foremki do rożków nie mają prostej podstawy i trzeba marchewki piec na leżąco. To powoduje, że marchewki są płaskie z jednej strony. Jeżeli równo przytniecie brystol to marchewki można piec na stojąco, jak tak właśnie upiekłam i mam ładne, okrąglutkie marcheweczki :).
1 1/2 szklanki mąki
100 g masła
1 jajko
1 żółtko
100 ml gęstej śmietany
1/2 łyżeczki soli
białko do smarowania ciasta
pomarańczowy barwnik spożywczy (ale nie koniecznie)
Z mąki, masła, jajka, żółtka, śmietany i soli zagniatamy szybko kruche ciasto. Ciasto zawijamy w folię spożywczą i chowamy do lodówki na minimum 2 godziny. Foremki lekko natłuszczamy przed pierwszym pieczeniem. Schłodzone ciasto wałkujemy na grubość 3-4 mm. Z ciasta wycinamy paski szerokości 1,5 – 2 cm i formujemy z nich ruloniki. Ruloniki z ciasta nawijamy na foremki zaczynając od czubka marchewki. Wierzch marchewek smarujemy białkiem rozmieszanym z łyżką wody i barwnikiem spożywczym. Układamy marchewki na blasze i pieczemy na jasnozłoty kolor w temperaturze 190 stopni C. Nie podaję czasu pieczenia bo zależy on od wielkości foremek.
Jeżeli nie chcecie dodawać barwnika posmarujcie marchewki (przed pieczeniem) żółtkiem wymieszanym z łyżką mleka. Nie będą mocno pomarańczowe, ale ładnie się przyrumienią.
Po upieczeniu (można przygotować marchewki dzień wcześniej) wypełniamy marchewki dowolnym nadzieniem. Z zieleniny robimy natkę :).
REWELACJA ! Nie mogę się na nie napatrzeć :)
Fantastyczne!!!
Ale fajny pomysł!
Super pomysł:)
GENIALNE! po prostu genialne :)
odlotowe;) ciekawi mnie jak się je je;P
absolutnie fantastyczne:)!
Genialny pomysł :)
Ojej, jakie cuda! :)
Pomysł wyśmienity. Tylko nie wiem o jakich foremkach jest mowa w przepisie…?
Odlotowe extra:)….kobieto masz głowę na karku:) och:)
URZEKŁY MNIE!! SĄ CUDOWNE !!!!!!!!
:) Jak ja lubię taki sprytnych ludzi :).
piękne są
Pomysł i wykonanie doskonałe ( zresztą jak zwykle).Może by tak spróbować zamiast barwinka użyć musu z dyni ? Ile wychodzi tych marcheweczek ? ( może by tak fotki z procesu tworzenia …)
Pozdrawiam
Bardzo pomysłowe i pięknie wyglądające marchewki!
Super zdjęcia! Urzekły mnie te marchewki.
Muszę to zrobić! Może ktoś mi to wyjaśnić : „Ruloniki z ciasta nawijamy na foremki zaczynając od czubka marchewki. ” jakie foremki?
Miałam wkleić zdjęcia samych foremek do pieczenia marchewek, ale przysyłacie na maila tyle pytań o marchewki, że postaram się zrobić kurs obrazkowy w weekend :)
Zachwyciły mnie Twoje marchewki, wspaniałe i przecudne !!! :)
Twoja wyobraźnia nie zna granic!
bardzo ciekawy pomysł, trzeba by wypróbować ,co już wkrótce pewnie uczynię :)
hmmm… a czym by je nadziać?
Aniu, rewelacja :-)
Dziewczyny co myślicie o wypełnieniu ich sałatką z szynką ;)
Aniu a jakie nadzienie można zrobić?
Można wypełnić sałatką z szynką, tak jak proponuje Patsy.
Ja wypełniam marchewki pastą jajeczną: 5 jajek na twardo, trzy z nich ścieram na drobniutkiej tarce, dwa na grubej. Te drobno utarte mieszam z kostką topionego serka i dwoma łyżkami majonezu, na końcu dodaję te grubo starte jajka i posiekany szczypiorek. Przyprawiam solą i pieprzem.
Zrobiłam, są fantastyczne!!
jakie nadzienie do tych marchewek?
A ja nie wiem czemu ciasto wyszło mi bardzo rzadkie. Co może być przyczyną?
Rzadka śmietana, duże jajko, wilgotna mąka, mnie czasem wychodzi zbyt luźne ciasto gdy używam mąki z Lidla.
Super:)
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki