Pierwszy wpis na nowym szablonie :). Stary szablon już był tak długo, że potrzebowałam zmiany, chociaż muszę przyznać, że byłam z nim związana emocjonalnie :). W nowym szablonie, oprócz banerków w prawym pasku bocznym, do podstron prowadzą odnośniki z lewego paska bocznego, nad miniaturkami zdjęć. Zmienił się również układ komentarzy i nareszcie będą mogła odpowiadać na pytania umieszczając odpowiedź pod konkretnym komentarzem, a nie na końcu listy. Tego mi brakowało bardzo! Dodatkowym usprawnieniem jest małe, szare kółeczko ze strzałką, które pojawia w prawym dolnym rogu, gdy tylko zaczniecie przewijać stronę w dół. Kliknięcie w kółeczko spowoduje, że strona sama przewinie się do góry. Kliknięcie na logo z czarownicą przeniesie Was na stronę główną bloga. Pozostały jeszcze drobne rzeczy do wdrożenia (np. opcje drukowania z małym zdjęciem), ale to już na bieżąco się będzie działo.
Nowy szablon uruchomił mój Dream Team :). Wszystkie zmiany w szablonie dokonały się za pośrednictwem Łukasza, a technicznego wsparcia udzielał Widmo. Dziękuję Wam bardzo! :)
1 szklanka ziaren słonecznika
1/2 szklanki siemienia lnianego
1/2 szklanki czarnego sezamu
2 szklanki płatków żytnich
1/2 szklanki otrębów
1/2 szklanki całych migdałów*
2 łyżki płynnego miodu*
1/2 szklanki pokrojonych w drobną kostkę suszonych śliwek
2 łyżki nasion szałwii hiszpańskiej
4 łyżki nasion babki płesznik
1 łyżeczka soli
4 łyżki oliwy
1 1/2 szklanki letniej wody
*ja dodałam migdały w miodzie
Wszystkie składniki umieszczamy w misce i dokładnie mieszamy. Po wymieszaniu powstanie ziarnista masa. Odstawiamy masę na co najmniej 2 godziny (tym razem zostawiłam masę na całą noc). Na dnie keksówki układamy pergamin. Pergamin przycinamy dokładnie takiej wielkości jak dno foremki. Piekłam ten chleb już dwa razy i za pierwszym razem chleb nie wyszedł ładnie z foremki, na dnie zostały poprzyklejane kawałki. Wyłożenie formy pergaminem sprawi, że chleb nie przylepi się do dna foremki. Na pergamin wykładamy masę i lekko dociskamy wyrównując powierzchnię.
Chleb wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 185 stopni C (za pierwszym razem piekłam w niższej temperaturze (175C), jak zaleca oryginalny przepis, ale chlebek był bardzo blady i miękki) przez około 30 minut. Po tym czasie wyjmujemy formę z piekarnika, wyciągamy chleb z foremki, układamy go „do góry nogami” na blaszce do pieczenia ciastek i zdejmujemy pergamin. Chlebek ponownie wkładamy do pieca na kolejne 30 -40 minut.
Ważne jest aby kroić chleb dopiero po zupełnym wystudzeniu, będzie wtedy zwarty i będzie można ukroić równe kromki.
Chleb możecie zamrozić (trzeba go wcześniej pokroić na kromki) i odgrzewać w tosterze.
Przepis na podobny chlebek znajdziecie w tym wpisie
Bardzo ładnie, tak czysto, świeżo i przejrzyście. No i oczywiście chlebek bardzo apetyczny:)
Ojej, jak tu teraz fajnie!
Bardzo mi się teraz u Ciebie podoba :)
Ja jeszcze nie kupiłam składników do pierwszego chlebka, a Ty już drugi przepis podajesz :)
Nie mam sezamu, babki i szałwii, może jutro mi się uda je kupić i na pewno będę piekła.
Dziękuję Aniu i pozdrawiam słonecznie.
Uwielbiam ten chlebek, na szczęście serwują go w pobliskiej piekarni :) Muszę się jednak skusić na domowe pieczenie. Tym bardziej, że to niemal zero pracy.
Chlebuś wygląda pięknie. Jeszcze go nie robiłam, ale słyszałam o nim.
Pięknie tu u Ciebie Aniu.:)
Z komentarzami to fajnie, że możesz odpowiadać bezpośrednio pod :)
Pozdrówki serdeczne!
A jak zrobić, żeby wstawić sobie zdjęcie przy nicku, jak ma Łukasz ?
Trzeba założyć konto w serwisie http://gravatar.com i ustawić tam swoje zdjęcie oraz adres e-mail, którego używamy w komentarzach. Wtedy zdjęcie pojawia się automatycznie przy każdym komentarzu, przy którym podamy maila zarejestrowanego w Gravatar.com.
Witam
pieklam ten chlebek w zeszlym tygodniu , I mosze przyznac ze jest on przepyszny ale niestety moj sie kruszyl przy krojeniu wiec zrobienie z niego kanapeczek nie wchodzilo w gre . Zjedlismy go posypujac nim jajka na sniadanie. Mam nadzieje ze nastepnym razem wyjdzie bardziej zwarty:)
Spróbuj dać następnym razem trochę więcej wody i siemienia lnianego. Mogło się tak zdarzyć, że ziarna, których użyłaś były dość suche i przez to woda nie dała rady skleić chleba w całość.
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki