Ciasteczka Simon’s Cat

Trochę sobie dzisiaj polukrowałam, w ramach leczenia przeziębienia, i powstały ciasteczka z moim ulubieńcem :).

simon's cat_nm3

simon's cat_nm6

simon's cat_nm5

simon's cat_nm1

simon's cat_nm4

simon's cat_nm2

Ciastka kredki

Gdy sprzątałam  ostatnio w rękodzielniczych przyborach wpadły mi w ręce drewniane, grube kredki. Pomyślałam sobie, że to fajny pomysł na ciasteczka i upiekłam ciasteczka kredki. Trochę pracochłonne, ale nie trudne, za to bardzo efektowne, kolorowy „wkład” znajduje się na całej długości ciasteczka, dzięki temu ciastko, po przełamaniu, wygląda jak prawdziwa kredka.

ciastka kredki_nm2

 

CIASTECZKA KREDKI

 

1 jajko

110 g miękkiego masła

3 łyżki śmietany

1 łyżeczka pasty (lub esencji) waniliowej

120 g cukru pudru

250 g mąki pszennej

barwniki do ciasta (najlepiej w żelu lub w proszku)

 

Masło ucieramy z cukrem na gładką masę. Dodajemy żółtko, śmietanę i wanilię, chwilę miksujemy i dodajemy mąkę. Mieszamy krótko aż z ciasta powstaną duże okruchy. Wysypujemy ciasto na blat i kilkoma ruchami zarabiamy ciasto. Nie wyrabiamy ciasta zbyt długo żeby nie ogrzało się od dłoni. Jeżeli trzeba podsypujemy mąką w czasie wyrabiania. Ciasto powinno być elastyczne i nie powinno lepić się do rąk. Gdyby ciasto było zbyt luźne możecie dodać trochę mąki lub mocno podsypywać mąką przy zagniataniu.

Ciasto dzielimy na dwie części, tak mniej więcej 3:1. Większą część wałkujemy na prostokąt o grubości 2 mm. Ciasto trzeba wałkować pomiędzy dwoma kawałkami folii spożywczej, bo będzie łatwiej zawijać kredki :). Krótszy bok prostokąta powinien mieć taką długość jak długa ma być kredka. Rozwałkowane ciasto układamy na desce do krojenia i wkładamy do lodówki na 30 – 40 minut.

Mniejszą część ciasta dzielmy na równe kawałki, mniej więcej wielkości małego włoskiego orzecha. Kawałki ciasta barwimy na różne kolory – tą czynność najlepiej robić w gumowych rękawiczkach (nie talkowanych, nadających się do kontaktu z żywnością). Zabarwione kawałki ciasta formujemy w cienkie wałeczki. Wałeczki powinny mieć długość krótszego boku prostokąta. Wałeczki układamy na desce do krojenia (musi być równa powierzchnia) i wkładamy do zamrażarki na 30 minut.

Schłodzone ciasto wyjmujemy z lodówki. Prostokąt z ciasta smarujemy bardzo cienko białkiem. Na brzegu ciasta układamy schłodzony, zabarwiony wałeczek i owijamy go ciastem. W miejscu gdzie jasne ciasto zaczyna nachodzić na siebie odcinamy je nożem. Powstanie wałek ciasta z kolorowym wnętrzem – kredka. Kredkę przetaczamy kilka razy na blacie kuchenny aby nadać jej równy kształt, układamy na blasze do pieczenia wyłożonej papierem pergaminowym. Tak samo postępujemy z resztą ciasta.

Kredki pieczemy w temperaturze 190 stopni C do chwili gdy zaczną się rumienić na brzegach.

Po wystudzeniu ostrzymy kredki używając tarki o drobnych oczkach (najlepiej takiej do tarcia gałki muszkatołowej)

 

Wydrukuj przepis

ciastka kredki_nm3

ciastka kredki_nm1

zwijanie

Róże karnawałowe

Róże karnawałowe to nic innego jak faworki w bardziej wymyślnym kształcie. Trochę więcej z nimi zachodu, ale za to prezentują się bardzo elegancko. Przepis na róże karnawałowe znalazłam w książce Marii Disslowej „Jak gotować”.

roze karnawalowe_nm1

 

RÓŻE  KARNAWAŁOWE

 

120 g mąki

20 g cukru

1 jajko

1 żółtko

20 g masła

2 łyżeczki rumu (może być wódka)

szczypta soli

skórka otarta z 1/2 cytryny

tłuszcz do głębokiego smażenia

do dekoracji: wiśnie z konfitur lub z nalewki (ja dałam właśnie takie)

 

Mąkę przesiewamy, wysypujemy na blat. Dodajemy masło i siekamy nożem aż utworzą się okruszki. Dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy ciasto. Ciasto ma zbliżoną konsystencję do ciasta na makaron. Ciasto owijamy w ściereczkę i dajemy mu trochę odpocząć. Po około 15 minutach ciasto wybijamy wałkiem aż zaczną powstawać pęcherzyki powietrza. Ciasto wałkujemy bardzo cienko. Z ciasta wykrawamy koła w 3 wielkościach. Każde koło nacinamy w 5-6 miejscach  (TU rysunek jak nacinać ciasto).

Koła składamy układając jedno na drugim. Mocno dociskamy w środku, ja dociskam okrągłym trzonkiem drewnianej łyżki wtedy mam pewność, że wszystkie warstwy ciasta dobrze się ze sobą zlepiły.

Róże smażymy w głębokim tłuszczu na złoty kolor. Ciepłe posypujemy cukrem pudrem, a do powstałego wgłębienia nakładamy wiśnie z konfitury lub z nalewki.

 

Wydrukuj przepis

roze karnawalowe_nm2

roze karnawalowe_nm3

Faworki (chrust) na piwie

Przepis na faworki z dodatkiem piwa mam od dawna. Jednak nieustannie piekłam faworki z przepisu mojej Babci, bo przed wypróbowaniem „piwnego” przepisu powstrzymywała mnie obawa przed drożdżowym posmakiem faworków. W końcu zebrałam się na odwagę i usmażyłam faworki z ciasta z dodatkiem piwa.  Wyszły bardzo smaczne, ale mniej chrupiące od tych Babcinych. Trzeba je dobrze wysmażyć aby zachowały chrupkość po ostygnięciu. Te z Babcinego przepisu są chrupiące nawet wtedy, gdy są dosyć jasne. Ale to już zależy co kto lubi :).

faworki na piwie_nm3 

FAWORKI  NA  PIWIE

 

1 1/2 szklanki mąki

3 żółtka

1 łyżka miękkiego masła

szczypta soli

ok. 1/3 szklanki piwa

tłuszcz do smażenia

cukier puder do posypania

 

Mąkę, żółtka, sól i masło umieszczamy w misce miksera. Zaczynamy miksować i w czasie miksowania dodajemy stopniowo piwo. Nie wlewamy całego piwa od razu, ponieważ ta ilość ok. 1/3 szklanki jest orientacyjna. Może zdarzyć się tak, że wystarczy wlać mniej piwa, a może trzeba będzie dodać jeszcze 1 lub 2 łyżki piwa. Wszystko zależy od wielkości żółtek i wilgotności mąki.  Piwa należy dodać tyle by ciasto było zwarte, lśniące i gładkie. Konsystencją ma być zbliżone do ciasta na makaron, powinno być trochę bardziej miękkie od makaronowego.

Nie wybijałam faworków wałkiem, a jedynie dość długo wyrabiałam ciasto mikserem na najwolniejszych obrotach. Ciasto się tak napowietrzyło, że w czasie wałkowania było słychać jak pękają pęcherzyki powietrza :). Ciasto na faworki wałkuję zawsze wałkownicą do makaronu – szybko, równo i cienko :).

Ciasto kroimy na paski o wymiarach 2 cm x 10 cm. W środku robimy nacięcie długości 2 cm i przewlekamy przez nie jeden koniec ciasta.

Faworki smażymy w gorącym tłuszczu. Usmażone faworki układamy na ręczniku papierowym do odsączenia. Ciepłe posypujemy cukrem pudrem.

 

Wydrukuj przepis

faworki na piwie_nm2

faworki na piwie_nm1

Kakaowe guziczki

Kakaowe guziczki to ciasteczka do upieczenia na ostatnią chwilę. Miksujemy, formujemy kuleczki, pieczemy i gotowe! Ważne jest aby kuleczki były małe, takie do schrupania na raz :).

kakaowe guziczki_nm4 

KAKAOWE  GUZICZKI

 

200 g miękkiego masła

1 żółtko

1/2 szklanki cukru

1/3 szklanki kakao

1 1/2 szklanki mąki

cukier puder do posypania ciasteczek

 

Masło ucieramy z cukrem na jasną i puszystą masę. Do masy maślanej dodajemy żółtko, miksujemy do połączenia się składników.

Mąkę przesiewamy z kakao.  Do masy maślanej dodajemy mąkę i miksujemy. Gdy składniki się połączą formujemy z ciasta niewielkie kulki. Układamy ciastka na blasze wyłożonej pergaminem. Dobrze jest schłodzić ciastka przez 15 minut przed włożeniem do piekarnika. Gdy przygotowuję te ciastka w zimie wystawiam blachę z ciastkami na balkon :).

Ciastka pieczemy w temperaturze 190 stopni C przez około 10-12 minut. Im ciasteczka mniejsze tym czas pieczenia krótszy.

Gorące ciasteczka posypujemy cukrem pudrem.

 

Wydrukuj przepis

kakaowe guziczki_nm3

kakaowe guziczki_nm1

Back to Top