Mało skomplikowany przepis, za to smak rewelacyjny. Wilgotne, mało słodkie babeczki z dodatkiem borówek amerykańskich. Koniecznie spróbujcie!
30 g masła
1 banan
1/2 szklanki cukru
1 jajko
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
3/4 szklanki mąki pszennej
1 szklanka borówek
Masło ucieramy z cukrem, do utartej masy dodajemy jajko. Gdy wszystko się połączy dodajemy rozgnieciony widelcem banan. Mąkę przesiewamy z solą i proszkiem do pieczenia. Do masy jajeczno maślanej wsypujemy mąkę i mieszamy tylko do połączenia składników. Pod koniec mieszania dodajemy borówki. Ciastem napełniamy foremki na babeczki lub muffiny, pieczemy w temperaturze 170 stopni przez 20-25 minut. Sprawdzamy patyczkiem czy babeczki się upiekły.
Bardzo lubię ciasta z dodatkiem warzyw. Kto nie próbował, tego naprawdę serdecznie namawiam do upieczenia takiego warzywnego smakołyku :). Wspaniale smakuje ciasto czekoladowe z burakami albo ciasto z dodatkiem marchewki. Warzywa w ciastach są niewyczuwalne w smaku i nadają ciastom wilgotności co sprawia, że długo pozostają świeże i smaczne.
90 g kokosu (wiórki)
1/2 szklanki mleka
1 szklanka brązowego cukru
1/4 szklanki oleju roślinnego
2 łyżeczki soku z cytryny
3/4 łyżeczki sody
2 jajka
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka potartej cukinii
Cukinię myjemy i ścieramy (ze skórką) na tarce o drobnych oczkach.
Formę na muffiny wykładamy papilotkami.
W jednej misce łączymy jajka, cukinię, olej, mleko i sok z cytryny. Do drugiej miski wsypujemy wiórki kokosowe, cukier, mąkę i sodę. Suche składniki dokładnie mieszamy i do składników płynnych dodajemy sypkie. Mieszamy krótko, tylko tyle by składniki się połączyły. Papilotki napełniamy ciastem do 3/4 wysokości foremki. Muffiny pieczemy około 20 minut w temp 180 190 stopni. Sprawdzamy patyczkiem czy muffiny się upiekły.
Dawno nie było przepisu na muffiny :). Te są bardzo smaczne, mocno kokosowe, wilgotne i mało słodkie.
1 szklanka płatków owsianych (błyskawicznych)
1 szklanka wiórków kokosowych
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 szklanki mąki żytniej (jasnej, np. 720)
1/2 szklanki brązowego cukru trzcinowego
1/2 szklanki cukru muscovado
1/2 szklanki śmietany 18%
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki oleju roślinnego
1 jajko
W misce mieszamy wszystkie składniki „mokre”: śmietanę, mleko, olej i jajko.
W drugiej misce mieszamy składniki sypkie. Jeżeli nie macie cukru muscovado możecie dodać tylko cukier trzcinowy (lub całkowicie zastąpić go cukrem białym, kryształem).
Do płynnych składników wsypujemy suche składniki i krótko mieszamy.
Formę na muffiny wykładamy papilotkami i napełniamy papilotki ciastem. Nie wypełniamy całych papilotek ciastem, zostawiamy ok. 0,5 cm wolnego miejsca.
Muffiny pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez około 15-20 minut. Sprawdzamy patyczkiem czy muffiny się upiekły.
Żeby się całkiem nie zasłodzić dzisiaj propozycja 'na słono’. Babeczki z kruchego ciasta nadziewane warzywami i jajkami przepiórczymi. Proste w wykonaniu i możecie je przygotować według swojego smaku modyfikując farsz. Babeczki możecie podać na ciepło i na zimno. Smaczne i efektowne danie na Wielkanocne śniadanie :)
Pomysł na babeczki podejrzałam w programie „Brytyjski turniej wypieków”, ale ponieważ nie mogłam nigdzie znaleźć oryginalnego przepisu to do pieczenia kruchego ciasta wykorzystałam przepis Michela Roux z książki „Ciasta”, a nadzienie przygotowałam według własnego pomysłu.
250 g mąki
150 g masła
1 łyżeczka soli
szczypta cukru pudru
1 jajko
1 – 2 łyżki zimnego mleka
żółtko do smarowania ciasta
Masło kroimy w kostkę. Mąkę wysypujemy na blat kuchenny (lub stolnicę), z mąki formujemy górkę. W mące robimy wgłębienie, do którego wkładamy masło, wsypujemy cukier, sól i wbijamy jajko. Nożem siekamy wszystkie składniki aż z ciasta utworzą się okruchy. Do ciasta dodajemy mleko i dalej wyrabiamy ciasto rękami. Nie wyrabiamy ciasta zbyt długo, tylko do momentu połączenia się składników w gładką kulę ciasta.
Do upieczenia babeczek wykorzystujemy metalową formę na muffiny. Ciasto wałkujemy na grubość ok. 4 mm. Ciastem wyklejamy wgłębienia w formie oraz wycinamy kółka, które będą przykrywać babeczki. W 'przykrywkach’ wycinamy małe kółeczka, przez które będzie uchodzić para powstała w czasie zapiekania babeczek.
Wyklejoną ciastem formę i przykrywki z ciasta chłodzimy przez minimum 30 minut w lodówce. W tym czasie przygotowujemy nadzienie.
1 średnia cukinia
1/2 czerwonej papryki
1/2 szklanki drobno pokrojonego selera naciowego
1/3 szklanki drobno pokrojonego boczku
jajka przepiórcze
dodatkowo gdy babeczki będziemy podawać na zimno:
1 1/2 szklanki bulionu
lub kostka rosołowa
1 łyżeczka żelatyny
Wszystkie warzywa drobno kroimy. Na rozgrzanej patelni podsmażamy boczek, dodajemy warzywa i chwilę smażymy. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Nie smażcie warzyw długo, mają pozostać chrupkie w przeciwnym razie w czasie zapiekania babeczek zostanie z nich miazga, a o wiele lepiej będą smakować gdy poszczególne składniki będą wyczuwalne.
Jajka przepiórcze gotujemy na twardo i obieramy ze skorupek.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 190 stopni.
Schłodzone ciasto wyjmujemy z lodówki. Zimnym nadzieniem wypełniamy babeczki do 1/3 wysokości. Trzonkiem łyżki robimy w farszu zagłębienie i umieszczamy w nim jajko. Dopełniamy babeczki farszem po sam brzeg. Babeczki nakrywamy 'przykrywkami’ z ciasta, lekko ugniatamy całość i dobrze zlepiamy brzegi. Wierzch ciasta smarujemy żółtkiem.
Babeczki pieczemy około 30 – 40 minut. Wyjmujemy gdy ciasto jest ładnie zrumienione.
Po wyjęciu z pieca można babeczki podawać na ciepło. Jeżeli chcecie podać je jako zimną przekąskę to w czasie gdy babeczki się pieką łączymy żelatynę z bulionem (gotowym lub przygotowanym z kostki rosołowej). Bulion wstawiamy do lodówki, ale pilnujemy aby pozostał płynny. Babeczki po wyjęciu z pieca odstawiamy do lekkiego wystudzenia. Letnie babeczki zalewamy, przez wyciętą w 'przykrywce’ dziurkę, bulionem z żelatyną. Babeczka powinna być letnia wtedy bulion wypełni całe jej wnętrze, gdy zalejecie zimną babeczkę tężejący bulion zostanie jedynie w górnej części.
Babeczki odstawiamy do lodówki i podajemy jako zimną przekąskę.
Ostatnie tygodnie to dni totalnego braku czasu. W KULKOWIE zaczynamy przygotowania do Bożonarodzeniowych Jarmarków. Wiem, wiem… jeszcze dużo czasu do świąt, ale ogrom przygotowań zmusza do rozpoczęcia prac :).
Słodkości też powstają, nawet w dużej ilości, jednak na blogowanie czasu już nie starcza bo od jakiegoś czasu zdobywam nowe umiejętności, w czym wspomagają mnie niezwykle sympatyczni faceci. Na osłodę życia dostarczam im czasem coś słodkiego „na ząb” :).
Dzisiaj przepis na kruche mini babeczki. Babeczki wypełnione są nadzieniem z gorzkiej czekolady. Nie są bardzo słodkie, a czekoladowy smak nadzienia jest bardzo intensywny.
Kruche ciasto:
2 szklanki mąki
150 g masła
2 łyżki śmietany
3 żółtka
Nadzienie czekoladowe:
250 ml mleka
125 g cukru
4 żółtka
1/2 łyżeczki cynamonu
odrobina chilli (na czubku noża)
150 g gorzkiej czekolady
Do ozdoby babeczek:
50 g gorzkiej czekolady
pistacje
Wszystkie składniki ciasta zarabiamy , jak najszybciej, na elastyczne ciasto. Wałkujemy na grubość około 3 mm, wykrawamy krążki i wylepiamy nimi foremki na mini babeczki (lub jak w moim przypadku na mini muffiny – babeczki z takiej formy łatwiej 'wyskakują’ po upieczeniu). Z ciasta wykrawamy także krążki do “zamknięcia” babeczek.Krążki powinny być takiej wielkości aby idealnie pasowały do brzegów foremki, wtedy nadzienie nie wypłynie podczas pieczenia.
Foremki wylepione ciastem i krążki wsadzamy na czas przygotowania nadzienia do lodówki.
Mleko , żółtka i cukier umieszczamy w rondelku i ciągle mieszając ogrzewamy (nie dopuszczając do zagotowania) przez kilka minut. Masa ma być konsystencji niezbyt gęstego budyniu. Do gorącej masy dodajemy, połamaną w drobne kawałki, czekoladę i pozostawiamy przez chwilę aż się rozpuści. Gdy czekolada jest miękka dodajemy cynamon i chilli. Z pomocą trzepaczki, mieszamy masę aż powstanie aksamitnie gładki, lśniący krem.
Wyjmujemy ciasto z lodówki i nakładamy masę. Masa powinna sięgać do 3/4 wysokości ciasta. Przykrywamy wypełnione babeczki krążkami ciasta i dociskamy na brzegach (nie naciskamy całej powierzchni krążka bo wypchamy na zewnątrz masę czekoladową).
Babeczki pieczemy w temperaturze 190 stopni C do chwili aż będą lekko złociste.
Ja po upieczeniu zostawiam babeczki w formie, przykrywam je deską do krojenia aby się dobrze połączyły podczas stygnięcia. Gdy babeczki są prawie zimne odwracam formę, razem z deską do krojenia, 'do góry nogami’ i babeczki same wyskakują na deskę.
Czekoladę do dekoracji babeczek rozpuszczamy w kuchence mikrofalowej i łyżeczką nakładamy na babeczki tworząc czekoladowe nitki. Wierzch babeczek posypujmy siekanymi pistacjami.
Share the post "Kruche babeczki z nadzieniem bardzo czekoladowym"