Jakiś czas temu z zagranicznych wojaży Kasia i Konrad przywieźli nam wafelki. Pyszne, słodkie, karmelowo-cynamonowe. Karmelowo-cynamonowy smak nadaje waflom masa, którą są przełożone, najistotniejszą rzeczą jest jednak smak samych wafli. I ten właśnie smak po wielu próbach udało mi się odtworzyć. Wafle tuż po wyjęciu z waflownicy są na tyle elastyczne, że można je formować w rożki, rurki lub miseczki do lodów. Pozostawione do ostygnięcia „na płasko” można przekładać dowolną masą albo chrupać „na sucho”.
400 g mąki
200 g miękkiego masła
130 g drobnego cukru
4 dag drożdży
1 jajko
2 łyżki śmietany
Drożdże rozcieramy ze śmietaną na gładką masę. Gdy drożdże zaczną pracować łączymy je z pozostałymi składnikami i wyrabiamy mikserem na gładkie ciasto. Ciasto odstawiamy na godzinę. Można też ciasto włożyć na noc do lodówki. Z ciasta formujemy kulki wielkości dużego orzecha włoskiego i pieczemy w waflownicy do momentu aż wafle będą rumiane. Jeżeli chcemy uformować z wafli rurki, rożki lub miseczki na lody trzeba to zrobic tuz po wyjęciu z waflownicy gdy wafle są gorące.
Aniu!!! Gdzie kochana kupiłaś waflownicę?
Na allegro, ruska, kosztowała 10 zł :)
Po prostu szok! a ja się tyle naszukałam, i znalazłam, ale w usa ;)
Piekne zdjecia!
super te wafle :)
fajnie ze zamiescilas taki fajny przepis booo ja akurat kupilam sobie waflownice:))
Swietne wafle :)
śliczności
Genialne! I naprawde da sie z nich formowac rozne ksztalty???? Zatkalo mnie jak nic!
:)
Swietne!
Choc z drugiej strony… jak to dobrze, ze ja nie mam waflownicy ;)
jestem u ciebie po raz pierwszy ale blog bardzo mi sie spodobał. Bede tutaj do ciebie czesciej zaglądać.
Chetniebym zrobiła takie wafle ale nie mam waflownicy. Czy moge czyms ja zatąpic?
pozdrawiam i zapraszam do mnie http://www.tensmak.blox.pl
Miło mi, że wafelki się podobają :)
zawszepolka – poza tym, że da się wafelki dowolnie kształtować na gorąco to jeszcze można je rozdzielić na dwa osobne placki, przełożyć masą i ponownie zlepić – takie są właśnie oryginalne stroopwafels.
Emma001 nie da się chyba niczym zastąpić waflownicy, ale poluj na allegro :) można tanio kupić :)
cuda panie, cuda :w00t:
Wygladaja swietnie! Uwielbiam tez wlasnie te sklejone masa, mniam :)
Ja niestety tym razem nie zdążyłam zrobić masy :). Wafle zostały skonsumowane na sucho :)
Wafle wyglądają świetnie! A jak robisz masę do przekładania wafli? Pozdrawiam
Już idę wypróbować, ale muszę jeszcze poszukać jakiejś fajnej masy;)
jak jestem w Holandii zawsze to kupuje waafelki przekładane są masą o różnych smakach poprostu pyszne
A ja mam kilka pytanek dotyczacych wyrabiania. Podalas, ze drozdze rozetrzec ze smietana – i teraz pytania:
a) Jaka uzyc smietane: 12%, 18% czy 30%
b) Czy smietana musi byc w temp. pokojowej czy drozdze wyrosna takze w polaczeniu ze smietana wyjeta wprost z lodowki
Pozdrawiam
ja używam śmietany 18%, może być też 12% ale gęsta. Drożdże możesz dodać do zimnej śmietany ale będą dłużej wyrastać.
Cudowne wafelki…. Też miałam tą przyjemność jeść oryginalne holenderskie stroopwafels i smak ich chodzi za mną od dawna.. mam pytanie: jaką średnicę mają Twoje wafelki? Szukałam waflownicy, ale wszystkie są ogromne – prawie o 20 cm średnicy… a mnie się marzą takie maluteńkie wafelki… jak te oryginalne… Pozdrawiam i gratuluję cudownej strony. Jesteś naprawdę magiczna!
Moja waflownica też jest dość duża ale nakładam ciasto łyżką, małą porcję tak żeby wafelki były nieco większe niż średnica szklanki. I dziękuję za miłe słowa :)
Oryginalne holenderskie stroopwafelsy robione sa zawsze z uzyciem miodu. Holendrzy klada taki wafelek na szklanke/kubek z herbata i pod wplywem ciepla wafle robia sie miekkie i lekko ciagnace :)
Polecam ten sposob delektowania sie nimi :)
Witam a jaką ustawić temperaturę do pieczenia? Wyglądają obłędnie.
Moja waflownica nie ma termostatu i nie mam pojęcia jaką osiąga temperaturę.
Robiłam wczoraj te wafle i niestety mi nie wyszły. W waflownicy strasznie rosły i wychodziły grubo i w smaku strasznie drożdże czuć. Czy zrobiłam coś nie tak?
Ja mam taką waflownicę, która tak się zamyka, że wafle nie mają szans wyrosnąć. W zasadzie mam dwie waflownice, jedną zamykaną na zatrzask, a drugą bez zatrzasku ale tak ciężką, że ciasto nie jest jej w stanie podnieść. Jak wafelki są płaskie i wypieczone, to drożdże są niewyczuwane. Może ciasto było za grube i dlatego ten posmak drożdży został?
Ja mam taką bardzo starą, niemiecką, nie zamyka się, jest mega ciężka mimo to rosły strasznie, później już ją cały czas trzymałam dociśnietą i mimo to smakowały drożdzowo i grube wychodziły, że jak chciałam w rożek uformować to się łamały.
Spróbuj zrobić trochę luźniejsze ciasto, daj mniej mąki i możesz zmniejszyć ilość drożdży.
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki