Przepis na drożdżowe kwiatki znalazłam w gazetce „Lubię gotować”. Musiałam go jednak trochę zmodyfikować bo po połączeniu składników ciasto było bardzo tłuste, ociekało masłem. Kiedyś piekłam słodkie bułki – też z takiego tłustego ciasta – i nie było smaczne, duża zawartość tłuszczu nie pozwoliła bułkom wyrosnąć i były zbite i mało puszyste. Przepis na drożdżowe kwiatki podam w oryginale i zaznaczę jakie zmiany wprowadziłam.
250 g mąki
30 g świeżych drożdży
100 g masła
1 łyżka oleju słonecznikowego
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
3 żółtka
3 łyżki mleka
szczypta soli
Drożdże rozcieramy z 3 łyżkami ciepłego mleka, 3 łyżkami mąki i łyżką cukru. Odstawiamy do wyrośnięcia.
Żółtka ucieramy z pozostałym cukrem, esencją waniliową i szczyptą soli.
Mąkę przesiewamy, do mąki dodajemy wyrośnięty rozczyn, utarte żółtka, roztopione (przestudzone) masło i olej.
Ze wszystkich składników zarabiamy ciasto.
(po zarobieniu składników, gdy okazało się za tłuste, dodałam do ciasta jeszcze:
1 1/4 szklanki mąki
1/4 szklanki mleka
1 całe jajko)
Ciasto wyrabiamy do chwili gdy będzie gładkie, elastyczne i nie będzie kleić się do rąk. Odstawiamy ciasto do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto wałkujemy na grubość 0,5 cm. Z ciasta wykrawamy krążki o średnicy 6 cm. Każdy krążek nacinamy w kilku miejscach nadając mu kształt kwiatka. Układamy kwiatki na blasze i odstawiamy do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciastka można przed pieczeniem posmarować białkiem.
Kwiatki pieczemy w temperaturze 170 stopni C do chwili aż wierzch lekko się zezłoci.
Po upieczeniu, na środku kwiatka, zaznaczamy środek nakładając czekoladę lub trochę powideł, dżemu – co kto lubi. Ja dodatkowo posypałam kwiatki cukrem pudrem.
Przeslodkie sa Aniu! :)
Wygladaja naprawde uroczo, jak wszystkie Twoje cudenka zreszta ;)
PS. Czy dostalas moze w piatek mojego miala?
Dostałam, dzisiaj odpisuję:)
cudne te kwiatki!
Sliczne kwiatki wiosenne, a zastawa jeszcze ladniejsza ;)
Świetny pomysł:) Ciasteczka wyglądają przepięknie..:)
Cudowne
Są takie wypieki na widok których człowiek i się uśmiecha i ślinka mu cieknie – ten jest właśnie taki :)
Jakie one urocze Aniu! Drożdżowe -tak bardzo lubię, tak pięknie pachną i smakują. Chetnie bym takiego kwiatuszka zjadła na śniadanko:)
Pozdrawiam ciepło:)
Majana
ciasteczka wyglądają niesamowicie
aż zachęcają do skosztowania, chyba skorzystam z przepisu bo naszła mnie na nie nieodparta chęć ;)
Nie dość że są iście wiosenne to jeszcze zapewne przepyszne :)
jakie śliczne te drożdżowe kwiatuszki;)
wyglądają przeuroczo i z pewnością smakują rewelacyjnie! takie pachnące drożdżowym ciastem kwiatki chciałabym mieć przez cały rok w domu :)
śliczne te kwiatki, aż żal je zjeść :o)))
Mlask :)
Jak zawsze przepiękne zdjęcia..a przepis na pewno spróbuję:)
Pozdrawiam!!
a jak dlugo zachowuja swiezosc, czy jak je zrobie wieczorem rano beda jeszcze swieze?
Myślę, że jak je dasz do zamykanego pudełka albo owiniesz folią to będą dobre ale dla mnie drożdżowe najlepsze jest zaraz po upieczeniu.
Prosze o szablon kurczaka bo sa bardzo sliczne
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki