- Na Miotle - https://namiotle.pl -

Kliknij, żeby wydrukować przepis


Warsztaty smaku z Bożeną Sikoń od kuchni :) (cz.1)

Posted By Ania On 20 lutego 2012 @ 18:43 In różności | 14 Comments

Ostatni weekend spędziłam niezwykle sympatycznie :). Kilkanaście dni temu udało mi się wygrać Warsztaty kulinarne z Panią Bożeną Sikoń w kuchni +. Do wygranej przyczynił się przepis na sernik czekoladowy, na który możecie jeszcze głosować na stronie kuchni+.

Informacja o wygranej i świadomość występu przed kamerą wprowadziła mnie w stan przedzawałowy. Ale kilka dni odstępu pomiędzy ogłoszeniem wyników, a nagraniem w kuchni+ pozwoliło mi trochę ochłonąć i oswoić się z sytuacją. Na warsztatach było fantastycznie!

Na wyjątkowy i niepowtarzalny smak warsztatów miały wpływ cztery składniki :).

Pierwszy, najważniejszy składnik to Pani Bożena Sikoń.

Pani Bożena w swoich programach o łakociach to zupełnie inna Pani Bożena niż ‘na żywo’ :). Moje obawy między innymi wynikały właśnie z tego, że bałam się takiego chłodnego profesjonalizmu :) Tymczasem Pani Bożena to super sympatyczna, ciepła, miła i uśmiechnięta osoba. Jej równowaga i spokój spowodowały, że nie ‘zjadły nas nerwy’ :). Przed jej wiedzą, doświadczeniem i kunsztem cukierniczym chylę czoła. A najważniejsze jest to, że Pani Bożena wspaniale potrafi dzielić się swoją wiedzą, jest fantastycznym nauczycielem. Pani Bożenko uwielbiam Panią :).

Drugim równie ważnym składnikiem była super ekipa warsztatowców: Iza, Kasia, Magda, Dorota, Julita, Darek, Łukasz(1), Łukasz(2), Kamil i ja :). Dobraliśmy się idealnie. Dwa wspólne dni minęły w mega fajnej atmosferze i ze łzami w oczach rozstawaliśmy się w niedzielny wieczór.

Trzeci składnik łączący wszystko w całość to ekipa pracująca nad powstawaniem programu. Atmosfera na planie była tak sprzyjająca “debiutantom”, że praktycznie nie odczuwało się obecności kamer za plecami. Ryszard (reżyser zamieszania) to debeściak :)

Czwarty składnik, który dodawał niezwykłego smaku całości przedsięwzięcia to wyśmienite posiłki, które serwowała nam restauracja TAMKA 43 :).

Wisienka na torcie to Kasia, asystentka Pani Bożeny, która pomagała nam i wspierała w cukierniczych zmaganiach :).

Wszystkim należą się wielkie podziękowania :).

A ponieważ nie byłabym sobą gdybym nie zabrała na nagranie aparatu to udało mi się sfotografować ‘od kuchni’ jak przebiegały dwa dni warsztatów :). Nie patrzcie na jakość i fachowość zdjęć bo większość powstawała w biegu między pieczeniem blatów makaronikowych, a notowaniem kolejnych przepisów. Zdjęć mam bardzo dużo więc drogą eliminacji wybrałam najfajniejsze i stopniowo będę je umieszczać na stronie. Relacja fotograficzna jest inna od tej, którą zobaczycie w kuchni+, bo moje zdjęcia to obraz od kuchni czyli uwzględniający obecność wszystkich, którzy kręcili się na planie :).

Dzień pierwszy, piątek.

W piątek wieczorem spotkaliśmy się po raz pierwszy i w ramach integracji zjedliśmy kolację w restauracji TAMKA 43. Ale nie myślcie sobie, że było bezstresowo :). Kamery już na nas czekały w środku…

… i na zewnątrz

Stół elegancko nakryty czekał aż Ryszard przepyta nas przed kamerą :)

Po udzieleniu odpowiedzi na trudne pytania zasiedliśmy do stołu w towarzystwie Pani Bożeny :)

Menu było niesamowite: ostrygi, risotto z białymi truflami, niewyobrażalnie pyszna granita szczawiowa z jeżynami, policzki wieprzowe, kasztany i na osłodzenie deser :). Szef kuchni Robert Trzópek pozwolił nam nawet zajrzeć do kuchni.

W pierwszym dniu nie szalałam z aparatem bo jeszcze miałam opory przed nowym i nieznanym :).  Ale w sobotę opory odeszły w zapomnienie i dzień zaczął się tak:

ciąg dalszy nastąpi… :)


Kliknij, żeby wydrukować przepis

Copyright © 2013 Na Miotle. All rights reserved.