- Na Miotle - https://namiotle.pl -

Kliknij, żeby wydrukować przepis


Warsztaty smaku z Bożeną Sikoń od kuchni :) (cz.3)

Posted By Ania On 23 lutego 2012 @ 23:56 In różności | 11 Comments

Dzień trzeci, niedziela.

Trzeci dzień na planie rozpoczęliśmy pudrowaniem nosków :). Jako pierwsza pudrowała nos Pani Bożena…

a następnie reszta ferajny :)

Powtórka wiadomości z dnia poprzedniego, przeglądanie i uzupełnianie notatek

Czekamy na klaps i akcję :)

Ekipa jeszcze nie gotowa…

a tymczasem na tyłach jeden z asystentów ze spokojem ostrzy noże :))

Zielone worki do szprycowania zostały rozdane i zaczynamy formować blaty makaronikowe. Ponieważ udało mi się przejąć sprzęt jako pierwszej zostało mi trochę czasu żeby podejrzeć zmagania pozostałych ‘wyciskaczy’.

a Wielki Brat patrzy…

i słucha :)

Nadeszła bardzo przyjemna część warsztatów: dekorujemy torty.

Pani Bożena przygotowała cieniutkie i przepięknie wyglądające chipsy z plasterków pomarańczy.

Do tortu malinowego wykorzystamy świeże owoce.

Czekoladowe dekoracje, które zostały przygotowane w sobotę są już dobrze utwardzone i można je wyjąć z foremek.

Żeby nie zostawić odcisków palców na czekoladzie konieczne jest używanie rękawiczek.

A tu coś specjalnego. Pani Bożena oblała tort czekoladą i…

JEDNYM pociągnięciem szpatuły idealnie wyrównała wierzch tortu! Zrobiła to tak szybko, że trudno było to uchwycić na zdjęciu.

Brzegi tortu zostały obsypane orzechami.

Wierzch tortu Pani Bożena udekorowała pomarańczą i czekoladą.

Teraz z pomocą magicznych foremek powstają czekoladowe kwiatki.

Uczestnicy mają wreszcie przerwę na kawę a tymczasem Ryszard (reżyser zamieszania)…

pozazdrościł nam cukierniczych zmagań i formuje różyczki z masy cukrowej :)

Maestro czekolady wskazuje najpiękniejszą dekorację …

oto ona :)

Po udekorowaniu tortów przystąpiliśmy do konkurencji tworzenia deserów na czas.

Czasu nie było zbyt wiele ale udało nam się stworzyć piękne, niepowtarzalne, smakowite i estetyczne desery :)

Na zdjęciu desery w nieładzie już po degustacji przez jurorów. Ten z pomarańczą jest mój :)

Jeszcze tylko zdjęcie deserów z lotu ptaka…

i jurorzy udają się na naradę

W końcu długo oczekiwana chwila: Pani Bożena podsumowuje warsztaty i ogłasza werdykt.

I na zakończenie jeszcze wspólne zdjęcie (bez Doroty bo akurat Ryszard przepytywał Ją w pokoju zwierzeń)

Na zakończenie relacji z warsztatów smaku chciałam Wam powiedzieć, że udział w nich to była niezwykła przygoda. Zdjęcia pokazują jedynie fragment tego co się działo bo przecież czynnie uczestniczyłam w warsztatach. Aparat chwytałam pomiędzy dekorowaniem, pieczeniem i notowaniem. I choć na początku myślałam, że będzie strasznie to profesjonalizm ekipy pozwolił na szybkie oswojenie się z kamerami i osiągnięcie względnego luzu w czasie odpytywania przez Ryszarda. W czasie warsztatów doskonale się bawiłam ale też nauczyłam się bardzo wielu rzeczy. Pani Bożena Sikoń jest wspaniałym nauczycielem, widać że cukiernictwo jest nie tylko wykonywanym przez Nią zawodem ale także wielką pasją. Ekipa ‘warsztatowców’ to super ludzie, pozytywnie zakręceni pasjonaci. Mam nadzieję, że czasem skrobniemy do siebie jakiegoś emaila :). Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)


Kliknij, żeby wydrukować przepis

Copyright © 2013 Na Miotle. All rights reserved.