Bezy w rozmiarze XS :)

Jak pewnie już zauważyliście w pieczeniu (jeżeli to tylko możliwe) dążę do miniaturyzacji :).  Uwielbiam piec mini ciasteczka, takie na jeden kęs. I takie właśnie są te beziki.  Podstawa ma średnicę ok. 1,5 cm. Jest trochę zabawy z wyciskaniem masy na blachę, ale efekt końcowy jest tego wart.

 

MINI BEZY

 

na 1 białko bierzemy 0,5 szklanki drobnego cukru kryształu i 1 łyżkę wody.



Przepis na bezy to nieco zmodyfikowany przepis na masę z ciepłych lodów.

Do dużej, metalowej miski wsypujemy cukier, dodajemy białka i wodę. Mieszamy przez chwilę żeby białka lekko się spieniły. Umieszczamy miskę w kąpieli wodnej i zaczynamy ubijać mikserem na średnich obrotach. Masę ubijamy dość długo – około 15 minut. Podczas ogrzewania trzeba uważać żeby temperatura białek nie była zbyt wysoka bo białka się ugotują :). Gdy cukier się rozpuści, a masa zwiększy objętość zdejmujemy miskę z kąpieli wodnej, zwiększamy prędkość miksera na największe obroty i ubijamy przez chwilę aż masa stanie się bardzo sztywna, gęsta i lśniąca.

Masę przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy na blachę formując małe beziki. Blachę można wyłożyć pergaminem, a najlepiej piec bezy na macie do pieczenia wtedy nie przywierają i same spadają z maty po upieczeniu. Bezy pieczemy, a właściwie suszymy w temperaturze ok. 120 stopni przez 1 godzinę. Pilnujemy aby w czasie pieczenia bezy nie zbrązowiły się tylko pozostały białe.

 

Wydrukuj przepis

12 komentarzy

  1. 27 maja 2012 o 21:09

    śliczne są!

  2. 27 maja 2012 o 21:28

    Przepiękne Aniu:)
    Tak, zauważyłam,że lubisz takie małe cudeńka i doskonale CI one wychodzą:) Naprawdę super!
    Uściski:*

  3. 27 maja 2012 o 22:10

    fajne są takie beziki na jeden kęs :) wszystko tak słodko kruszy się w ustach i nic z tego dobra nie umyka :)

  4. 28 maja 2012 o 11:22

    Wyglądają super :)

    Czy orientujesz się gdzie można kupić porządny rękaw cukierniczy? Bo poszukuję go akurat.

    • Ania
      28 maja 2012 o 11:34

      Ja nie mam 'wypasionego’ rękawa cukierniczego (a bardzo bym chciała), wyciskam przez jednorazówki, kupuję je w marketach ale nie ze zwykłej folii tylko takiej grubszej, matowej.

  5. 28 maja 2012 o 11:30

    sliczne kropeczki :)

  6. 28 maja 2012 o 11:34

    Cudowne, uwielbiam bezy:)

  7. 28 maja 2012 o 14:49

    Wow… jakie piękne, malutkie i takie bielutkie!! Cudne :)

  8. 29 maja 2012 o 15:55

    urocze! :)

  9. 1 czerwca 2012 o 21:22

    uwielbiam je jeść i oglądać ale robić wolę trochę większe rozmiary :)

  10. 2 czerwca 2012 o 14:04

    te bezy mi się podobają, bo są w moim rozmiarze;)

  11. 15 czerwca 2012 o 20:26

    Zawsze mnie zachwycają Twoje „drobiazgi”..dodałabym jeszcze jakiś barwnik aby były np. pastelowo-różowe;) kiedyś nawet pokusiłam się i zrobiłam takie na babską imprezę, ale znikały w takim tempie że mało kto zdążył je obejrzeć;) to jest wada słodkości „na jeden kęs”:D

Leave reply

*

Back to Top