Ponieważ Wielkanoc nadchodzi wielkimi krokami to przygotowałam dla Was instrukcje wykonania koszyczka z ciasta drożdżowego. Sam przepis i opis wykonania zamieściłam na blogu w 2009 roku, i chociaż wpis ma już 4 lata to ciągle cieszy się dużą popularnością (podglądam w statystykach :).
Do upieczenia potrzebować będziecie ciasta drożdżowego z TEGO PRZEPISU, miskę żaroodporną o średnicy ok. 20 cm. (a najlepiej dwóch takich samych misek), pergamin, folię aluminiową, wałek do ciasta, wykałaczki, nóż do pizzy (lub zwykły nóż). Polecam wykonanie koszyczka z przepisu, który podałam ponieważ ciasto jest elastyczne, nie klei się i bardzo ładnie daje się formować.
Miskę owijamy folią aluminiową. Folia zapobiegnie przyklejeniu się ciasta do miski w czasie pieczenia i ułatwi wyjęcie miski z upieczonego koszyczka.
Ciasto dzielimy w proporcjach około 1:3, większą część wałkujemy na grubość około 1 cm i tniemy nożykiem do pizzy (można zwykłym, ale okrągłym łatwiej to zrobić) na paski ok. 1,5 cm. Z pasków formujemy ruloniki.
Z uformowanych ruloników zaczynamy formować koszyczek. Ruloniki układamy promieniście na misce. Ruloniki powinny być trochę dłuższe ponieważ nieco się skrócą podczas zaplatania, nie przejmujcie się jeżeli będą za długie, bo nadmiar ciasta usuwa się po zakończeniu zaplatania. Ciasto na czubku miski spłaszczamy kubkiem, albo miarką do pieczenia. Wyplatanie koszyka zaczynamy mocując pierwszy rulonik (poziomy) pod spodem rulonika ”promienistego”. Wyplatamy koszyk – dokładnie tak jak wiklinowy – naprzemiennie umieszczając rulonik poziomy raz nad, a raz pod rulonikiem ”promienistym”.
Ponieważ nie da się utoczyć takiego długiego rulonika żeby opleść cały koszyk dookoła, trzeba łączyć ze sobą mniejsze kawałki. Najlepiej robić to tak, aby łączenie wypadało pod rulonikiem ”promienistym”. To zapobiegnie przypadkowemu rozłączeniu się ruloników w czasie pieczenia.
Upleciony koszyk lekko dociskamy do miski i odcinamy nadmiar ciasta na brzegach. Gotowy koszyczek smarujemy rozbełtanym jajkiem. Nie czekamy na kolejne wyrośnięcie ciasta, tylko od razu po uformowaniu umieszczamy miskę na blaszce do pieczenia i wkładamy ciasto do pieca. Przed pieczeniem nie wyjmujemy miski!
Gdy podstawa koszyka się piecze formujemy ucho i brzeg koszyka. Ciasto pieczemy w temperaturze 180 stopni, ale czas pieczenia jest różny – zależy od grubości ciasta, wielkości miski – trzeba pilnować, ale lepiej jest ciasto dłużej potrzymać w piecu. Niedopieczony koszyk będzie miękki i może się odkształcić.
Na pergaminie odrysowujemy koło o średnicy miski. Jeżeli macie jedną miskę (ja mam dwie identyczne) to musicie ją obrysować przed wyplataniem koszyka. W przeciwnym razie trzeba będzie czekać aż podstawa koszyka się upiecze. Pergamin układamy zarysowaną powierzchnią do spodu. Gdy na zarysowanej powierzchni bezpośrednio ułożycie ciasto, może się ono zabarwić od ołówka (lub pisaka) w czasie pieczenia. Żeby obrysowany kształt był dobrze widoczny wystarczy podłożyć pod pergamin białą kartkę.
Pozostałą część ciasta dzielimy na dwie części, jedna część powinna być nieco większa. Z większej części formujemy brzeg koszyka, z mniejszej ucho.
Brzeg koszyka formujemy na obrysowanym szablonie. Ciasto przeznaczone na uformowanie brzegu dzielimy na 3 części, wałkujemy, tniemy na 3 paski. Formujemy z pasków ruloniki i zaplatamy warkocz. Z warkocza brzegowego starannie formujemy koło. Warkocz układamy na pergaminie tak, środek warkocza pokrywał się z obrysowaną linią.
Ucho także wykonujemy z warkocza, ale pieczemy go na odwróconej misce umieszczając warkocz dokładnie pośrodku miski. Dobrze jest podłożyć pod ciasto pasek folii aluminiowej pod ciasto, to zapobiegnie przywarciu ciasta do miski w czasie pieczenia.
Brzeg i ucho przed pieczeniem smarujemy rozbełtanym jajkiem.
Tak wygląda upieczona podstawa koszyczka.
Po upieczeniu obciążamy wierzchołek koszyczka, będzie płaski i stabilny.
Gdy koszyczek dobrze ostygnie usuwamy ze środka miskę i folię aluminiową.
Do mocowania brzegu koszyczka i ucha używamy wykałaczek, które wbijamy do ciasta w taki sposób żeby ich nie było widać :). Na zdjęciu widać, że mój brzeg się trochę przypiekł od spodu. Chciałam przyspieszyć pracę i umieściłam blaszkę z brzegiem na najniższej półce w piekarniku. Nie przeszkadza to jednak zupełnie bo ta część brzegowego warkocza jest w koszyku niewidoczna.
Upieczone ucho zdejmujemy z miski po wystudzeniu. Na końcach ucha wbijamy po dwie wykałaczki i wbijamy je tak, aby wykałaczka przeszła przez warkocz brzegowy i wbiła się do koszyka.
Koszyczek gotowy :). Nie taki diabeł straszny, prawda??? :)
Przepis na ciasto drożdżowe, z którego wykonałam koszyczek znajduje się w TYM WPISIE
Ale super, nawet ja bym dała rade :-)
Chyba trzeba kupić żaroodporną miskę przed świętami :) Nie odpuszczę tego koszyczka!
jasne
Nie podejmuję się, dla wybitnie zdolnych i bardzo cierpliwych. Przepiękny, z chęcią bym u Ciebie zamówiła, ale czy dojedzie do Anglii ? Podziwiam Twoje uzdolnienia ! :)
rewelacja, czy to jest ta zwykla miska z ikea?
Tak, miska jest z Ikea :)
Piekny!! jeden z najpiękniejszych jakie widziałam :)
robiłam w tamtym roku, wyszedł rewelacyjnie
bardzo dziękuję za inspiracje :)
Samantha, mam obawy czy koszyk wytrzymałby podróż :)
GENIALNY POMYSŁ :)
Pozdrawiam
Wow, piękny efekt! :)
Rewelacja! Wygląda niesamowicie efektownie :)
A ja mam być może głupie pytanie… Czy ten koszyk można później zjeść?:P
Można go zjeść, ale raczej wcześniej niż później :) Koszyk jest jadalny, tyle że czerstwy :)
Gdzie mogę dostac przepis na to ciasto?
Jest podlinkowany w opisie.
Ale piękny, nawet nie zdawałam sobie sprawy, że takie cudeńka można tworzyć! Jestem pod ogromnym wrażeniem, jednak również poza moimi możliwościami ;)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do dodania swojego bloga na naszą stronę, znajdzprzepisy.pl. Mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że tutaj o tym piszę. Ale bardzo bym chciała, aby Twój blog ze wspaniałymi przepisami znalazł się u nas :)
Czy każda szklana miska wytrzyma w piekrniku?skąd mam to wiedziec?:)ślicznyyyy
Ja piekę na szklanej misce z ikea, chyba nawet nie jest żaroodporna.
ile dni wczesniej mozna to upiec?
Koszyk po upieczeniu zachowuje się jak normalne pieczywo, jeżeli ma być dekoracją to można go upiec i tydzień wcześniej, bo im bardziej czerstwy tym bardziej stabilny :). Jeżeli ma być do zjedzenia to pieczemy w dniu konsumpcji lub dzień wcześniej.
jetem trakcie robienia koszyczka… zaczełam o 14:30…jest 19 czekam az wyciagne z piekarnika ostatni warkocz… ten koszyczek sprawdza moją cierpliwość… zobaczymy jak to złącze w całość co z tego wyjdzie… narazie mowie koszyczką passssss ;-)
Uda się :)
raczka nie wysza jak rączka ;-) chyba raz jesczze sie skuszę, ale nie dzisiaj.. ;–)
Witam, proszę o przesłanie przepisu na koszyczek z ciasta drożdżowego.
Z góry dziękuję
Aldona
Przepis jest podlinkowany we wpisie :)
Jest taki piekny ze musze go zrobic koniecznie , nie odpuszcze
koszyczek zrobiony :) jest piękny.
aaaaaaaaa nie mogę znaleźć tego linka na ciasto z którego wykonany jest koszyczek. jest cudowny i ja beztalencie kulinarne spróbuję go zrobić. poproszę o przepis:)
Podlinkowałam już oddzielnie, pod ostatnim zdjęciem :)
już znalazłam i piecze się już dolna część koszyka teraz warkocze:) uratowałaś mi święta bo mieszkamy w Norwegii a tutaj brak koszyków do święcenia:) widzę jak mój koszyk jest już pięknie rumiany. tylko zabrakło mi ciasta na rączkę ale mam taką frajdę że zaraz dorobię:) dzięki za wspaniały przepis i życzę Wesołych Świąt
Ps. Opis tego jak zrobić koszyk jest tak dokładny i wsparty zdjęciami że nie może się nie udać . Mój wyszedł piękny:)
Swietny koszyk! Zaraz biore sie do roboty! Jak dlugo bede go robic, tzn. Ile ty go robilas? ;)
Koszyczek jest sliczny,zdjecia i opis bardzo dokladne tak,ze chyba uda sie kazdej osobie.Ja tez pieke taki koszyczek od lat,tylko na raczke uzywam drut,wyginam go,zaplatam na nim warkocz,zostawiajac koncowki drutu do wlozenia w podstawe po upieczeniu.
Właśnie kończę. Jeszcze rączka wystygnie i gotowy. Jest super, cała rodzinka wymięka w podziwie. Dziękuję za świetny przepis!!!
WoW!!!! Fantastico!
Complimenti…
What language is this please? I need to translate to English. This is beautiful. I want to try it.
thank you, Melanie
Melanie, I translated this recipe http://namiotle.pl/en/1156/koszyczek-chalka-troche-inaczej/
Łał! wygląda super ! To musiało kosztować masę cierpliwości, ale wygląda genialnie :)
Świetny tutorial, a ja go spróbuje wykorzystać w glinie :D może mi się uda z ceramiki zrobić takie cuda :D
Pozdrawiam
ups…coś mnie się tu wgrało przypadkiem
Usunęłam :)
Потрясающе!
Krucafix! To wygląda genialnie! Nie wiem czy mam tyle cierpliwości, ale jakby mi się udało coś takiego wyrzeźbić to bym chyba oniemiała z dumy ;) Chyba warto spróbować?
Mistrzostwo świata!jest piękny!
Ty masz zdolności dziołcha! :)
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki