Od dzisiaj moja strona zmieniła adres na:
Dzięki nieocenionej pomocy dwóch magików komputerowych, którzy czuwają nad sprawami technicznymi: Łukasza i Michała (znanego także, w pewnych kręgach, jako Widmo) przenosiny się udały i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze działać.
Po wpisaniu starego adresu nastąpi automatyczne przekierowanie na nowy adres.
Przy przenosinach zniknęło kilka ostatnich komentarzy. Ale to taki niegroźny skutek uboczny.
Łukaszowi i Michałowi jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję :)
Nie mam ostatnio czasu na fotografowanie piernikowych wytworów ale ponieważ spadł dzisiaj pierwszy śnieg to Mikołajowy pojazd śnieżny MUSIAŁ pojawić się na blogu :). Mikołajowe sanie wykonane są z piernika. Boki sań ozdobiłam kolorowym, czerwonym cukrem. Wykończenie zrobiłam z cukru rafinowanego (dostałam go od dorki :) ). Płozy ozdobiłam srebrnymi, cukierkowymi kuleczkami. Sanie mają w środku siedzisko dla Mikołaja, ale ponieważ Mikołaja nie miałam to do zdjęcia zastąpił go worek z prezentami.
Było piernikowe domino i były piernikowe scrabble. Są też piernikowe karty. Jeszcze tylko piernikowa ruletka i piernikowy jednoręki bandyta i mogę otwierać piernikowe kasyno :).
Karty to wersja dla leniwych. Przygotowałam je z gotowego ciasta na ciasteczka korzenne (to chyba jedyny 'gotowiec’, którego używam w moich cukierniczych zmaganiach kuchennych). Ciasteczka robi się błyskawicznie, wystarczy rozwałkować ciasto, wykroić dowolne kształty i po 8 minutach pieczenia gotowe!