Pasta (skórka) pomarańczowa

Bardzo lubię aromat pomarańczy w wypiekach, jednak wyczuwalne kawałki skórki pomarańczowej nie są dla mnie smakołykiem. Dlatego też postanowiłam zrobić coś w rodzaju pasty pomarańczowej. Jednak z jej dodawaniem do ciast trzeba uważać, bo jest zdecydowanie bardziej aromatyczna niż tradycyjnie przygotowana skórka pomarańczowa. Dla mnie super sprawa, bo aromat pomarańczy jest, a kawałków skórki nie ma :).

pasta pomaranczowa_nm1 

PASTA POMARAŃCZOWA

 

do zapełnienia 2 sztuk słoików o pojemności 22o ml potrzeba:

skórka z 1,5 kg pomarańczy (najlepiej nie pryskanych)

1 szklanka cukru

1/2 szklanki jasnego syropu kukurydzianego

 

Pomarańcze dokładnie myjemy i obieramy. Skórkę z pomarańczy zalewamy zimną wodą i na dużym ogniu doprowadzamy do wrzenia. Odlewamy wodę i ponownie zalewamy skórkę zimną wodą. Skórkę gotujemy na wolnym ogniu ok 30 – 40 minut. Odcedzamy skórkę i gdy tylko temperatura pozwoli odcinamy białą warstwę. Skórkę kroimy na małe kawałki, przekładamy ro rondelka i zasypujemy cukrem. Skórka w czasie powolnego gotowania nasiąknie trochę wodą, więc nie trzeba gotować syropu cukrowego do smażenia skórki. Wystarczy dodać sam cukier, a nadmiar wody spowoduje, że cukier ładnie się rozpuści. Gdyby skórka była bardzo sucha i cukier nie chciał się rozpuścić możecie dodać 2-3 łyżki wody. Podgrzewamy skórkę na małym ogniu i gdy cukier rozpuści się całkowicie zdejmujemy rondelek z ognia i gorącą skórkę miksujemy blenderem. Ponownie stawiamy rondelek na ogniu i podgrzewamy, gdy skórka zacznie wyraźnie gęstnieć dodajemy syrop kukurydziany – jeżeli nie macie syropu kukurydzianego można dodać dowolny syrop cukrowy. Dodatek syropu sprawi, że pasta pozostanie miękka i nie zcukrzy się w czasie przechowywania. Skórkę z syropem doprowadzamy do wrzenia i gorącą pastę przekładamy do słoików.

 

Wydrukuj przepis

pasta pomaranczowa_nm2

Smażona skórka pomarańczowa

Kiedyś nie cierpiałam skórki pomarańczowej. Gdy widziałam wielkie kawały skórki na kupnych pączkach to miałam mało przyjemne odczucia. Zdanie zmieniłam dopiero wtedy gdy spróbowałam delikatnej, pachnącej i pokrojonej w drobniutkie paseczki domowej skórki pomarańczowej. Taka domowa skórka pomarańczowa jest jak słońce zamknięte w słoiczku :). Zachęcam Was do zrobienia tego smakołyku zwłaszcza, że przyda się do świątecznych wypieków.

smażona skórka pomarańczowa_nm3 

SMAŻONA  SKÓRKA  POMARAŃCZOWA

 

proporcje na 1 słoik o pojemności 200 ml

skórka z 3 dużych pomarańczy (nie pryskanych!)

1 szklanka wody

1 szklanka cukru

sok z 1 cytryny

 

Pomarańcze dokładnie myjemy i obieramy. Skórkę z pomarańczy zalewamy zimną wodą i na dużym ogniu doprowadzamy do wrzenia. Odlewamy wodę i ponownie zalewamy skórkę zimną wodą. Szybko doprowadzamy do wrzenia i powtarzamy czynności jeszcze raz. Odcedzamy skórkę i zostawiamy do ostygnięcia. Skórki nie należy gotować bo będzie bardzo miękka i rozpadnie się. Trzeba tylko doprowadzić do wrzenia i zaraz zalewać zimną wodą.

Gdy skórka ostygnie, używając bardzo ostrego noża, odkrawamy białą część skórki (albedo). Skórkę kroimy na drobne kawałki. Ja pocięłam skórkę na cieniutkie paseczki.

W rondelku gotujemy syrop cukrowy z 1 szklanki wody i 1 szklanki cukru. Gdy syrop się zagotuje, a cukier rozpuści się całkowicie wsypujemy skórkę i smażymy na wolnym ogniu. Syrop powinien się zredukować na tyle, żeby otaczał kawałki skórki. Skórka nie powinna 'pływać’ w sosie cukrowym. Pod koniec smażenia dodajemy sok z cytryny, mieszamy dokładnie  i od razu zestawiamy z ognia.

Skórkę przekładamy do słoika. Skórkę można przechowywać przez kilka tygodni w lodówce,  ale jeżeli chcecie przechować skórkę dłużej to trzeba pasteryzować. Wtedy możecie przechowywać skórkę poza lodówką.

 

Wydrukuj przepis

smażona skórka pomarańczowa_nm1

smażona skórka pomarańczowa_nm2

Back to Top