Dzisiaj pomysł na dekorację piernikową. Mikołajowe piramidki. Mogą sobie stać na stole, ale mogą też wisieć na choince. Chociaż potrzeba trochę precyzji w wycinaniu ciasta, to są naprawdę proste w wykonaniu.
Do przygotowania mikołajowych piramidek użyłam:
ciasta na piernikowe domino
lukru z tego przepisu
czerwonego i czarnego barwnika
przydadzą się jeszcze: tasiemka i wykałaczka
Ciasto wałkujemy na grubość 3 mm. Z ciasta wycinamy części mikołajowej piramidki. Na jedną piramidkę potrzeba: 1 kwadrat (u mnie o boku 4 cm) i 4 trójkąty ostrokątne o długości podstawy równej długości boku kwadratu (u mnie 4 cm). Wysokość trójkąta dobierzcie sobie sami w zależności od tego czy wolicie szczuplejszego mikołaja czy szerszego. Musicie wyciąć wszystkie elementy bardzo dokładnie, bo jak zrobicie to krzywo to mikołaje się nie złożą w piramidkę.
Trzy trójkąty pokrywamy w całości czerwonym lukrem.
Na czwartym trójkącie lukrujemy mikołaja. W ubiegłorocznym wpisie znajdziecie fotograficzny kurs lukrowania, a w nim instrukcję wykonania „trójkątnego’ mikołaja.
Z wykałaczki odłamujemy niewielki kawałek (ok. 1 cm) i obwiązujemy na nim tasiemkę.
Podstawę piramidki kładziemy na kawałku folii. Tak na wszelki wypadek :), bo jak wypłynie Wam lukier podczas łączenia elementów to piramidka przyklei się do blatu. Gęstym lukrem smarujemy brzegi trójkątów i łączymy je w całość. Przed zaklejeniem ostatniego trójkąta umieszczamy w piramidce wykałaczkę tak, by tasiemka wychodziła przez wierzchołek piramidki.
Bardzo dobre, wilgotne i aromatyczne ciasto. Może być smaczną alternatywą dla tradycyjnego piernika. Gorycz piwa nie jest wyczuwalna w smaku, piwo jedynie dopełnia smak i aromat ciasta. U mnie ciasto z guinnessem wchodzi na stałą listę świątecznych wypieków.
1 szklanka piwa Guinness
1 szklanka miodu
3/4 szklanki oleju roślinnego
2 szklanki mąki
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka przyprawy korzennej
3 jajka
1/2 szklanki brązowego cukru
1/2 szklanki cukru pudru
2 łyżki kakao
W dość wysokim garnuszku podgrzewamy piwo i miód. Płyn doprowadzamy do wrzenia i od razu zestawiamy z ognia. Uważajcie, bo płyn bardzo się spieni i zacznie kipieć, trzeba pilnować i gdy piana zacznie się podnosić od razu wyłączcie płomień. Odstawiamy do ostygnięcia.
W misce łączymy mąkę, cynamon, proszek do pieczenia, sodę, przyprawę korzenną i kakao.
Całe jajka ubijamy z cukrem pudrem i brązowym. Gdy masa jajeczna będzie jasna, puszysta i zwiększy objętość dodajemy, w trzech porcjach, olej. Do masy jajecznej dodajemy połowę mąki i połowę miodu z piwem. Gdy składniki się połączą dodajemy kolejną porcję mąki z przyprawami i resztę piwa z miodem. Przez chwilę wyrabiamy ciasto do uzyskania jednolitej konsystencji. Nie ucieramy dłużej niż jest to konieczne aby składniki się połączyły.
Formę na babkę (z kominkiem) smarujemy masłem i wysypujemy mąką.
Ciasto pieczemy w temperaturze 165-170 stopni. Czas pieczenia zależy od średnicy foremki (im ciasto wyższe tym czas pieczenia dłuższy). Ja piekłam ciasto dwukrotnie. Z całej porcji (w foremce o średnicy 28 cm) przez godzinę, z połowy porcji (w foremce o średnicy 20 cm) przez ok. 45 minut. Za każdym razem sprawdzałam patyczkiem czy ciasto jest upieczone.
Ciasto możecie posypać cukrem pudrem lub polać roztopioną czekoladą.
Dzisiaj przepis na babeczki bez pieczenia. Niewielkie, urocze, idealne do ozdobienia świątecznego drzewka. Właściwie gdyby nie obecność sznurka to te babeczki, które przygotowałam używając cukrowych posypek, wyglądają jak prawdziwe słodycze.
Do wykonania babeczek potrzebne będą:
Papilotki na trufle lub mini muffiny, ping-pongi, posypki cukrowe, brokat, klej, sznurek, koraliki. wykałaczka.
W piłeczkach robimy niewielkie dziurki. Możecie zrobić je rozgrzanym drutem lub gwoździem. Średnica otworu powinna być taka, aby weszła w nią wykałaczka.
Wnętrze papilotki smarujemy klejem i wkładamy do papilotki piłeczkę tak, aby dziurka znalazła się centralnie na górze. Czkamy chwilę aż piłeczka dobrze sklei się z papilotką.
Część piłeczki, która wystaje nad papilotkę smarujemy klejem i obtaczamy w posypce cukrowej, brokacie, cukrze lub w czym tam sobie wymyślicie.
Kawałek wykałaczki obwiązujemy cienkim sznurkiem. Wykałaczkę wraz ze sznurkiem wkładamy do otworu w piłeczce, wykałaczka wewnątrz piłeczki ustawi się prostopadle do sznurka, na którym będzie wisieć babeczka.
Na sznurek nadziewamy koralik i przyklejamy go do piłeczki. Gotowe!
Cake pops czyli ciasteczkowe lizaki albo ciasteczka na patyczkach – łatwe, fajne, w zasadzie każdy może je zrobić. Nie trzeba posiadać wybitnych talentów kulinarnych do przygotowania cake popsów, a ich dekorowanie może być wspaniałą zabawą dla dzieciaków. Do wypełnienia choinek i mikołajowych czapek użyłam masy na draże mleczne
Nadzienie (draże mleczne):
1/2 szklanki wody
125 g masła
250 g cukru
300 g mleka w proszku
Oprócz tego będziecie potrzebować:
wafelki do lodów
patyczki (drewniane lub plastikowe)
lukier – przepis znajdziecie tu: Jak zrobić lukier
posypki, cukierki w kształcie kulek (na pompony do mikołajowych czapek, cukrowe kółeczka.
Wodę, masło i cukier umieszczamy w rondelku, doprowadzamy do wrzenia. Na małym ogniu gotujemy masę około 20 minut.
Mleko w proszku przesiewamy przez sitko. Masę zdejmujemy z ognia i od razu wsypujemy całe mleko w proszku. Dokładnie mieszamy do chwili aż masa będzie gładka i jednolita. Gorącą masę przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy do wafelków. Do ciepłej masy wbijamy patyczek i pozostawiamy do zastygnięcia w pozycji „do góry nogami”. Najlepiej umieścić wafelek w wąskim kieliszku wtedy nie będzie się przechylał na boki i masa równo zastygnie.
Gdy masa zastygnie i patyczek będzie mocno się trzymał zanurzamy wafelek w lukrze. Najlepiej umieścić lukier w wąskim naczyniu (może być kieliszek, ale pamiętajcie żeby był taki wysoki jak wafelek, który musi swobodnie zanurzyć się w lukrze). Gdy lukier dobrze pokryje cały wafelek lekko kręcimy patyczkiem żeby strząsnąć nadmiar lukru.
Czapki mikołajowe: polukrowane wafelki odstawiamy do całkowitego zastygnięcia lukru. Dopiero wtedy z pomocą tutki pergaminowej wyciskamy biały pasek na brzegu wafelka i zaraz po wyciśnięciu paska (na mokry lukier) sypiemy cukier lub białą cukrową posypkę.
Jak zrobić pergaminową tutkę przeczytacie tu: FOTO kurs lukrowania pierniczków
Na czubku czapki przyklejamy, z pomocą lukru, biały cukierek w kształcie kulki. Możecie lekko ściąć nożem czubek wafelka wtedy cukierek łatwiej się przyklei.
Choinki: po zanurzeniu wafelków w lukrze i strząśnięciu nadmiaru lukru od razu (bez czekania na zastygnięcie lukru) przyklejamy posypki, cukierki lub inne „dekoracje choinkowe”.
Moi drodzy! Od dzisiaj rusza NaMiotle Kalendarz Adwentowy. Codziennie będzie się uaktywniało nowe okienko, w którym znajdziecie przepis na słodkości, wypieki „na słono” lub tutoriale na wykonanie dekoracji świątecznych. Będą też wpisy gościnne pewnej sympatycznej blogerki :). Mam nadzieję, że Kalendarz Adwentowy, który dla Was przygotowałam spodoba Wam się i będziecie z niecierpliwością czekać na otwarcie kolejnych okienek. Zaczynamy przepisem na krajankę piernikową z marcepanem.
Kto jeszcze nie zarobił ciasta na piernik dojrzewający to dzisiaj ostatnia szansa. Wprawdzie już trochę późno, ale jak ciasto poleżakuje 3 tygodnie to będzie całkiem smaczne :). Piernik z przepisu na ciasto dojrzewające jest pyszny! Delikatny, miękki i bardzo aromatyczny. Idealnie nadaje się na krajankę z marcepanem i powidłami.
ciasto piernikowe z tego przepisu
200 g marcepanu
powidła śliwkowe
Ciasto wałkujemy na prostokąt o grubości 1 – 1,5 cm. Pieczemy na blaszce, w temperaturze 170 stopni, do chwili gdy brzegi zaczną ciemnieć. Ciasto ma być z wierzchu matowe i powinno lekko wyrosnąć. Nie pieczcie ciasta zbyt długo, bo będzie suche, a ma być miękkie i wilgotne.
Marcepan wałkujemy na prostokąt wielkości ciasta.
Ciasto kroimy na dwie części (tak jak tort).
Spodnią warstwę ciasta smarujemy powidłami, na powidła wykładamy marcepan i przykrywamy drugą warstwą ciasta posmarowaną powidłami. Warstwy powinny być ułożone w takiej kolejności: ciasto, powidła, marcepan, powidła, ciasto.
Krajankę wkładamy do szczelnej puszki lub owijamy szczelnie folią spożywczą żeby aromaty i smak wszystkich warstw wymieszały się ze sobą.
Krajankę możecie polać polewą czekoladową lub lukrem, możecie też zostawić ją taką jaka jest, bo jest pyszna sama w sobie!