Nie taka dynia straszna…

 

1a.JPG

Święto Halloween, które przybyło do nas zza oceanu tak naprawdę wcale nie pochodzi stamtąd. Zwyczaj ten sięga dawnej tradycji celtyckiej. Celtowie zamieszkujący dzisiejsze tereny Anglii, Irlandii i Szkocji w dniu 31 października obchodzili ostatni dzień lata i świętowali Wigilię Wszystkich Świętych (nazwa Halloween pochodzi od All Hallows’ Eve – Wigilia Wszystkich Świętych). Wierzyli, że w tym dniu duchy odwiedzają ziemię, a granica odgradzająca świat rzeczywisty od świata duchów jest bardzo ulotna, i że wszyscy ci, którzy odeszli mogą tą noc powrócić na ziemię. Gdy tylko zapadał zmrok ludzie gasili światła w domach, wygaszali paleniska aby ciepło domu nie przyciągało zbłąkanych dusz. Aby odstraszyć złe moce i wskazać zbłąkanym duszom drogę powrotu do ich świata poza miastem, na wzgórzach palono ogniska. Ludzie przebierali się obszarpane ubrania, zakładali maski i głośno hałasując paradowali gromadnie, wierząc że takie zachowanie odstraszy złe moce i duchy wrócą tam skąd przyszły. Koniec lata był także okresem zbiorów, czasem składania ofiar bogom. Ludzie chodzili więc od drzwi do drzwi zbierając dary od mieszkańców, które podczas ceremonii ofiarowane były bogom w podzięce. Jako, że cała ceremonia odstraszania duchów i składania darów odbywała się w ciemnościach, dla dodania odwagi każdy trzymał w ręce „lampion” z wydrążonej rzepy, w której znajdował się rozżarzony węgielek.

Z upływem lat ludzie stali się coraz mniej przesądni i obchody Halloween stały się raczej okazją do zabawy i podtrzymania tradycji niż sposobem na odstraszanie złych mocy. Rzepa została zastąpiona dynią, zbieranie darów przerodziło się w zbieranie słodyczy, a odstraszanie złych mocy w zabawę.

I chociaż świętowanie Helloween w naszym kraju nie jest jeszcze bardzo popularne może warto upiec kruche ciasteczka i zabawić się dekorując je niecodziennie.

Ja upiekłam kruche ciastka z tego przepisu i polukrowałam.

3.JPG

Doughnut czyli mini pączek z dziurką

W poszukiwaniu idealnego przepisu na mini pączki z dziurką lub jak kto woli – doughnuts przeszukałam wszystkie książki kucharskie i internetowe zasoby. Jeżeli myślicie, że można w przepisach na mini pączki przebierać to jesteście w błędzie. Kilka przepisów znalazłam ale niestety większość to totalna porażka. Po kilku próbach znalazłam wreszcie – na instrukcji do doughnut maker zamieszczonej na jakiejś anglojęzycznej stronie – jeden przepis, z którego wychodzą puszyste i kształtne mini pączki. Ciasto jest dosyć rzadkie ponieważ przepis jest dostosowany do pieczenia mini pączków w doughnut maker – podobnym urządzeniu do gofrownicy.

doughnuts-4.jpg

 

DOUGHNUT

 

przepis na 12 mini pączków

 

100 g mąki pszennej

60 g cukru pudru

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

szczypta soli

1/2 dużego rozbełtanego jajka

85 ml mleka

25 g rozpuszczonego masła

1/2 łyżeczki esencji waniliowej

cukier puder do posypania

 

Do miski wsypujemy suche składniki. Dodajemy mleko, jajko, masło i esencję waniliową. Przekładamy ciasto do woreczka albo do rękawa cukierniczego napełniamy otwory w formie i pieczemy przez 2 – 3 minuty.
Ciepłe posypujemy cukrem pudrem.

 

Wydrukuj przepis

doughnuts-1.jpg

doughnuts-3.jpg

Back to Top