Babka kukurydziana (bezglutenowa)

Aby odpocząć nieco od zapachu korzennych przypraw i wszechobecnych pierników upiekłam babkę kukurydzianą z amaretto. Babka jest lekka, puszysta i ma lekko piaskową konsystencję. Udało mi się niedawno kupić foremkę w kształcie bałwana więc wykorzystałam ją do przygotowania ciasta. Foremka bardzo mi się spodobała, bo bałwan będzie idealnym urozmaiceniem świątecznych ciasteczkowych prezentów.

babka kukurydziana bezglutenowa_nm1

 

Babka kukurydziana (bezglutenowa) z Amaretto

 

150 g masła

140 g cukru pudru

2 jajka

140 g mąki kukurydzianej

szczypta soli

3 łyżki likieru amaretto

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (jeżeli ciasto ma być przeznaczone dla osób z nietolerancją glutenu to należy użyć proszku bezglutenowego)

 

Masło umieszczamy w misce miksera i ubijamy na kremową masę. Nie przerywając ucierania dodajemy cukier puder i po jednym żółtku. Gdy składniki się połączą, a masa będzie jasna i puszysta dodajemy likier amaretto.

Mąkę kukurydzianą mieszamy z proszkiem do pieczenia i solą. Wsypujemy do masy maślanej i miksujemy do połączenia składników.

Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy.

Ciasto przekładamy do foremki. Ilość ciasta z tych proporcji wystarczy na upieczenie jednego bałwana :). Jeżeli chcecie upiec ciasto w keksówce o długości około 25 cm musicie podwoić ilość składników.

Ciasto pieczemy w temperaturze 180 stopni C, do momentu aż zacznie się rumienić z wierzchu. Sprawdzamy patyczkiem czy ciasto się upiekło.

 

Wydrukuj przepis

babka kukurydziana bezglutenowa_nm2

Babka drożdżowa z marchewką

Przepis na to ciasto znalazłam w książce Jana Czernikowskiego Ciasta, ciastka, ciasteczka. Jest bardzo fajny, bo do upieczenia babki potrzebna jest starta marchew, a ja wpadłam na pomysł żeby użyć marchwiowych wiórków, które zostają w sokowirówce po zrobieniu soku. Do tej pory wyrzucałam te marchewkowe pozostałości i w końcu znalazłam sposób na ich wykorzystanie. Ciasto jest proste w wykonaniu, ładnie wyrasta, a marchewka nadaje mu wilgotności i delikatnej słodyczy.  Polecam!

ciasto drożdżowe z marchewką_nm1

 

BABKA  DROŻDŻOWA  Z  MARCHEWKĄ

 

500 g mąki

1/2 szklanki wody

250 g utartej marchwi *

250 g cukru

100 g masła

3 jaja

30 g drożdży

1/2 łyżeczki soli

* ja dodałam do ciasta wiórki marchewkowe, które zostały po zrobieniu soku w sokowirówce.

 

W misce miksera rozrabiamy drożdże z wodą. Gdy drożdże się rozpuszczą dodajemy marchew, 1 szklankę mąki i jajka. Ciasto wyrabiamy przez chwilę i odstawiamy do wyrośnięcia.  Gdy ciasto podrośnie dodajemy resztę mąki, cukier i roztopione masło. Ciasto dokładnie wyrabiamy. Ciasto jest luźniejsze niż zwykłe drożdżowe. Przekładamy ciasto do formy (ja piekłam w ceramicznym naczyniu do zapiekania o śr. 22 cm), formę wypełniamy do połowy wysokości bo ciasto mocno rośnie w czasie pieczenia. Odstawiamy ponownie do wyrośnięcia.

Wyrośnięte ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i pieczemy około 50 -60 minut.

 

Wydrukuj przepis

ciasto drożdżowe z marchewką_nm2

Babka pomarańczowa – ucierana

Ten przepis dawno temu wpisałam do zeszytu i na tym poprzestałam. Długo zwlekałam z upieczeniem tej babki, bo jakoś odstraszał mnie dodatek gotowanej pomarańczy. I to był błąd!   Babka jest pyszna, wilgotna i niezwykle delikatna. Pomarańcza dodaje jej świeżości i aromatu. Polecam!

babkapomaranczowa_nm1 

BABKA  POMARAŃCZOWA  UCIERANA

 

1 pomarańcza

3/4 szklanki cukru

4 jajka

100 g masła

200 g mąki

1 łyżeczka proszku do pieczenia

 

Pomarańczę dokładnie myjemy w gorącej wodzie.  Z całej pomarańczy ścieramy skórkę. Pomarańczę przekrawamy na pół, łyżką wydrążamy miąższ i umieszczamy w niewielkim rondelku. Dodajemy otartą skórkę i 1/4 szklanki wody. Całość doprowadzamy do wrzenia i gotujemy około 5 minut. Zdejmujemy z ognia i gorącą pomarańczę rozdrabniamy blenderem. Do ciepłej, zmiksowanej pomarańczy wsypujemy cukier i odstawiamy na chwilę aby cukier się rozpuścił. Przestudzoną masę przelewamy do misy miksera, dodajemy masło i zaczynamy ucierać. Do masy dodajemy po jednym żółtku. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i dodajemy do ciasta. Białka ubijamy na sztywną pianę i delikatnie mieszając (łyżką!) dodajemy do ciasta.

Ciasto przelewamy do formy z kominkiem (proporcje na średnią foremkę) wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą. Babkę pieczemy w temperaturze 170 – 180 stopni przez około 50 minut. Sprawdzamy patyczkiem czy babka jest upieczona.

 

Wydrukuj przepis

babkapomaranczowa_nm2

Świąteczny keks migdałowy (bez mąki)

Przepis na ten keks mnie tak zaciekawił, że musiałam go upiec. Przepis znalazłam na bardzo sfatygowanym, gazetowym wycinku. Ciekawostką jest to, że do ciasta zamiast mąki dodaje się bułkę tartą. Wykonanie jest banalne – wszystko mieszamy łyżką. Przepis nieco zmodyfikowałam. Ciasto jest umiarkowanie słodkie, jednak dodatkowej, lekkiej słodyczy dodaje syrop, którym nasącza się keks. Ciasto ma dosyć zwartą konsystencję, ale jest delikatne, wilgotne, aromatu nadają mu przyprawy korzenne i im dłużej leży tym lepiej smakuje.

 

 ŚWIĄTECZNY  KEKS  MIGDAŁOWY

 

1 szklanka grubo posiekanych migdałów

1 szklanka tartej bułki

150 g brązowego cukru

1/2 szklanki roztopionego masła

skórka otarta z jednej pomarańczy

4 jajka

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżka przyprawy korzennej

 

Syrop do nasączenia ciasta:

sok z 1 pomarańczy

100 g brązowego cukru

1/4 szklanki koniaku

 

Do dużej miski wsypujemy bułkę tartą, posiekane migdały, skórkę pomarańczową, proszek do pieczenia i przyprawy korzenne. Wszystkie składniki  mieszamy. Dodajemy rozpuszczone masło i mieszając wbijamy kolejno po jednym jajku. Gdy składniki się połączą wylewamy ciasto do keksówki (28 cm) wyłożonej pergaminem. Pieczemy 45 – 50 minut w temp. 180 stopni C.  Sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest upieczone.

Sok pomarańczowy podgrzewamy z cukrem. Przecedzamy przez sitko. Do lekko przestudzonego soku dodajemy koniak.

Ciepłe ciasto nakłuwamy gęsto patykiem do szaszłyków. Syropem cukrowo – koniakowym nasączamy ciasto. Nie musicie zużyć całego syropu. Ciasto ma być nasączone, a nie rozmoczone :). Nasączone ciasto odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Zimny keks zawijamy w folię spożywczą i odstawiamy na 2 dni. Można jeść od razu po wystudzeniu, ale po dwóch dniach ciasto jest najlepsze.

 

Wydrukuj przepis

 

 

 

Keks angielski

Wprawdzie mam już swój idealny przepis na keks, ale w gazetce „Dekoracja ciast” znalazłam przepis na keks, który mnie zaciekawił.  Jednym ze składników ciasta jest potarte jabłko. Po  upieczeniu jest niewyczuwalne w smaku, ale za to nadaje keksowi wilgotności. Ponieważ domownicy nie lubią rodzynek, a alergia nie pozwala na używanie włoskich orzechów to trochę zmodyfikowałam przepis. Do ciasta dodałam suszone morele, płatki migdałowe i ziarna słonecznika.

 

KEKS  ANGIELSKI

 

225 g mąki pszennej

1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

1/2 łyżeczki przyprawy korzennej

175 g masła

175 g cukru

2 jajka

skórka otarta z 1 pomarańczy

200 g suszonych moreli

100 g płatków migdałowych

1/3 szklanki ziaren słonecznika

1 jabłko

 

Masło i cukier ucieramy (z pomocą miksera) na puszystą, jasną masę. Mąkę, sodę i przyprawę korzenną przesiewamy do miski. Do utartej masy cukrowo – maślanej dodajemy po jednym jajku i stopniowo wsypujemy mąkę z przyprawami. Morele kroimy w kostkę. Jabłko ścieramy na tarce o dużych oczkach (ja nie obierałam jabłka). Do ciasta dodajemy bakalie, skórkę pomarańczową i starte jabłko. Ciasto wykładamy do formy. Jeżeli pieczemy w metalowej formie wykładamy ją papierem. Ja upiekłam keks w silikonowej, okrągłej foremce o średnicy 22 cm.

Keks pieczemy w temperaturze 180 stopni C. Czas pieczenia ok. 80 minut. Trzeba sprawdzić patyczkiem czy jest upieczony.

 

Wydrukuj przepis

Back to Top