Piękny, zielono – beżowy patchwork uszyty w ekspresowym tempie. Wierzch uszyty z prostokątów w różnych odcieniach stonowanej zieleni. Wszystko połączone beżową tkaniną. „Plecy” uszyłam z ciemno beżowej bawełny w drobne białe kropeczki. Żeby tył nie był nudny doszyłam paski z łączonych kawałków tkanin, identyczne jak ramka wokół wierzchniej warstwy narzuty.
Środkowa warstwa to batting, całość przepikowana swobodnie „lotem trzmiela”. Patchwork wykończyłam lamówką w kropeczki, ręcznie podszytą :).
Zdjęcia całego patchworku nędzne bo ciężko ująć na zdjęciu całość. Do kanapkowania muszę odsuwać meble :).
Patchwork był prezentem dla Oli :)
Cos pieknego.
O matko ile pracy ale wyszło pięknie
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki