Przeglądając różne strony internetowe z rękodziełem natknęłam się na zdjęcia choinek, które ozdobione były wyłącznie „rękodzielniczymi” ozdobami. Wiem, że już zapomnieliście o Bożym Narodzeniu, a myśli raczej krążą wokół Wielkanocy, ale musiałam zrobić bębenek, który mnie zauroczył. Ponieważ nie miałam schematu więc haftowałam „na oko”. Sam pomysł pochodzi chyba z książki „101 ozdób świątecznym” Vanessy Ann, ale pewności nie mam :). Marzy mi się choinka z takimi ozdobami :). Może w przyszłym roku…
Bębenek wykonany jest haftem krzyżykowym. Formę walca nadałam mu łącząc prostokątny kawałek zahaftowanej kanwy wzdłuż krótszego brzegu. Miejsce łączenia wypełniłam krzyżykami, zgodnie z wzorem, bo dzięki temu nie widać łączenia :). Góra i dół bębenka wykonana jest z czerwonego filcu. Pałeczki to wykałaczki + czerwone koraliki. Całość ozdobiłam złotym sznureczkiem. Bębenek ma 6 cm wysokości i 3,5 cm średnicy.
Jakiś czas temu udało mi się kupić wielki kawał skóry. Piękny! Kolor: bardzo ciemny fiolet, prawie czarny, matowy. A ponieważ sezon kiermaszowo – jarmarczny za mną to wreszcie zabrałam się do szycia torebko-plecaka. Takie połączenie torebki i plecaka to idealne rozwiązanie dla przemieszczających się na motocyklu. Zwłaszcza dla mnie, bo nie lubię nosić plecaka zamiast torebki, a w czasie jazdy na moto torebusia nieco przeszkadza :).
Torebko – plecak uszyłam bez wykroju, jedynie zrobiłam sobie formę papierową, bo szycie skóry to nie żarty, nie ma prucia i poprawek, bo zostają dziurki po igle. To moje pierwsze zmagania z prawdziwą skórą, ale chyba nie wyszło źle?
Torebka ma wstawki z czerwonej skóry (to odzysk z jakiejś okropnej, skórzanej spódnicy z lat 80tych, która czekała w szafie na „swój czas”). Podwójne uszy pozwalają na założenie torebki na plecy, paski są tak zamontowane, że w czasie zakładania torebki na plecy torebka ściąga się i tworzy trójkątny plecak. Skóra jest bardzo miękka i fantastycznie się układa więc transformacja w plecak przebiega bez problemu :).
Skórę usztywniłam podwójną warstwą flizeliny z klejem. Torebka ma wszytą podszewkę w dwóch kolorach (czerwonym i czarnym), w środku kieszonka zamykana na zamek i uszko do zaczepienia smyczy z kluczami lub telefonem. No i wreszcie wykorzystałam moją nową praskę kaletniczą :).