Róże – ciasteczka maślane

Dzisiaj przepis na eleganckie ciasteczka maślane. Są mniej tłustą wersją róż karnawałowych bo piecze się je w piekarniku, zamiast smażyć w głębokim tłuszczu. Bardzo ładnie się prezentują i są proste do wykonania. Można je zjadać 'samodzielnie’ ale mogą też być ozdobą tortu. Te róże, które widzicie na zdjęciu upiekła dla nas moja Mama :).

 

RÓŻE – CIASTECZKA MAŚLANE

 

200 g masła

220 g mąki pszennej

220 g mąki krupczatki

3 żółtka

3/4 szklanki cukru pudru

szczypta soli

 

Ze wszystkich składników zarabiamy szybko kruche ciasto. Ciasto formujemy w kulę, zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na godzinę.

Zimne ciasto wałkujemy na cienki placek i wykrawamy szklanką koła. Układamy koła tak aby lekko nachodziły na siebie.

 


Zwijamy koła (wzdłuż krótszego brzegu) w luźny rulon. Róże trzeba formować dosyć sprawnie bo ciasto  się szybko ogrzewa i staje się klejące. Można podsypać ciasto mąką ale delikatnie bo zbyt duża ilość mąki spowoduje, że ciastka po upieczeniu będą twarde. Zwinięte ciasto przekrawamy na pół (w miejscu przerywanej linii). Z  jednego rulonu otrzymujemy dwie róże. Róże lekko ściskamy przy podstawie i 'ustawiamy’ je na blaszce. Podstawę dociskamy bardzo lekko tylko tyle aby płatki się nie rozwijały. Gdy ugnieciemy podstawę zbyt mocno to poszczególne warstwy się połączą i ciasto będzie tworzyć zwartą masę, to w czasie pieczenia góra będzie upieczona, a podstawa surowa w środku.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni na jasnozłoty kolor. Ciepłe posypujemy cukrem pudrem.

 

Wydrukuj przepis

Ciasteczka czekoladowo – kawowe

Te ciasteczka to coś dla amatorów gorzkiej czekolady. Wspaniały smak, słodycz ciasteczek przełamuje dodatek naparu kawy. Rozpływają się w ustach. Są tak kruche i delikatne, że trzeba bardzo ostrożnie zdejmować je z blaszki. Moje są wielkości 1,5 cm. Można zrobić większe ale dla mnie im mniejsze ciasteczka tym bardziej urokliwe. Pyszne są, polecam!

 

CIASTECZKA CZEKOLADOWO – KAWOWE

 

300 g gorzkiej czekolady (70% kakao)

1/2 szklanki cukru pudru

200 g masła

1/2 szklanki mąki kukurydzianej

1 szklanka mąki pszennej

2 łyżki kawy rozpuszczalnej

 

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Miękkie masło ucieramy z cukrem pudrem na jasną puszystą masę. Kawę rozpuszczamy w 2 łyżkach gorącej wody. Do utartej masy maślanej dodajemy rozpuszczona, przestudzoną czekoladę. Gdy masa będzie jednolita dodajemy kawę. Całość miksujemy jeszcze przez chwilę. Dodajemy obie mąki. Mieszamy aż składniki się połączą i ciasto będzie gładkie.

Ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego z końcówką w kształcie rozetki. Nie przekładajcie do rękawa od razu całego ciasta tylko nakładajcie małe porcje – wtedy ciasto wyciska się łatwiej. Wyciskamy małe ciasteczka na blaszkę wyłożoną pergaminem. Pieczemy w temperaturze 180 190 stopni przez 7-10 minut. Czas pieczenia zależy od wielkości ciasteczek.

Z tych proporcji wychodzą 4 blaszki ciastek o wielkości 1,5 cm.

 

Wydrukuj przepis

Rogaliki migdałowe i talarki orzechowe

Tym razem nie będzie przepisu. Rogaliki i talarki są przedmiotem aukcji charytatywnej. Pieniądze zebrane w czasie trwania akcji 'Kulinarni Blogerzy dla Kubusia’ zostaną przeznaczone na rehabilitację Kuby, o którym możecie przeczytać TUTAJ.

Rogaliki orzechowe i talarki migdałowe zostały upieczone z przepisu mojej Mamy. Są naprawdę pyszne, a ze względu na tajemnicę rodzinną przepis na te ciasteczka prawdopodobnie nie pojawi się w zbiorze przepisów prezentowanych na mojej stronie. Dlatego tym bardziej zachęcam do licytacji :).
Do ciastek dołączę jeszcze 3 choinkowe zawieszki w kształcie serduszek, które szyję na świąteczny kiermasz.

Link do aukcji TUTAJ

Ciasteczka cukrowe

Już kilka razy piekłam ciastka z  książki  „Ciasteczka” wydawnictwa Le Cordon Bleu i zawsze były smaczne. Ten przepis również mnie nie zawiódł. Ciasteczka są bardzo dobre. Brązowy cukier na brzegach ciastek nie rozpuszcza się całkowicie podczas pieczenia, a na wierzchu tworzy się słodka skorupka co sprawia, że ciasteczka są bardzo chrupiące. Smak ciastek można zmieniać według upodobań dodając do ciasta cynamon, skórkę cytrynową lub dowolny aromat. Ja dodałam ziarenka z 1/2 laski wanilii. Surowe ciasto można mrozić co daje możliwość szybkiego upieczenia ciasteczek w razie nagłej ochoty na coś słodkiego.

 

CIASTECZKA CUKROWE

 

200 g mąki

1 szczypta soli

1 łyżeczka proszku do pieczenia

115 g miękkiego masła

225 g cukru pudru

1 jajo

60 g brązowego cukru

dowolny aromat, wanilia, cynamon lub skórka cytrynowa

 

W misce, z pomocą miksera, ucieramy masło na gładką masę. Stopniowo do masła dodajemy cukier. Gdy masa będzie jasna i kremowa dodajemy jajko. Pod koniec ucierania dodajemy dowolny aromat.

Mąkę, sól i proszek do pieczenia przesiewamy. Dodajemy do masy maślanej i  mieszamy aż składniki się połączą. Ciasto owijamy w folię i chłodzimy w lodówce przez 15 – 20 minut. Gdy ciasto stężeje formujemy je w wałek o średnicy 4 cm. Z tych proporcji wychodzą dwa wałki ciasta o długości około 25 cm. Brązowy cukier wysypujemy na blat i obtaczamy w cukrze wałki ciasta. Każdy wałek zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na 20 minut. Jeżeli chcemy zamrozić ciasto to zamiast do lodówki wkładamy je do zamrażarki.

Schłodzone ciasto tniemy na plasterki o grubości 0,5 cm i układamy na blaszce wyłożonej pergaminem w odstępach 4 cm. Ciastka urosną w trakcie pieczenia.

Ciasteczka pieczemy w temperaturze 180 stopni C przez 12 – 15 minut, do momentu, gdy uzyskają jasny, złoty kolor.

Ciasteczka pieczone z zamrożonego ciasta pieczemy kilka minut dłużej.

 

Wydrukuj przepis

Mini ptysie z bitą śmietaną

Bardzo lubię piec takie drobiazgi :). Malutkie, wielkości orzecha włoskiego, ptysie i mini eklerki. Niech Was nie zmyli wielkość patery, na której leżą ptysie –  jest wielkości talerzyka deserowego :).  Ciasto ptysiowe przygotowałam z przepisu Michela Roux ale podaną w przepisie ilość wody zastąpiłam w całości mlekiem.

 

PTYSIE

 

125 ml mleka

125 ml wody

100 g masła pokrojonego w kostkę

1/2 łyżki soli

1 łyżka cukru pudru

150 g mąki

4 jajka

300 ml śmietany kremówki

2 łyżki cukru pudru (do śmietany)

 

W  szerokim, płaskim rondelku mieszamy masło, wodę, mleko, sól i cukier. Ogrzewamy na ogniu, doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i natychmiast wsypujemy do rondla całą mąkę. Mieszamy drewnianą łyżką aż ciasto będzie gładkie i bez grudek. Stawiamy rondel ponownie na ogniu i ogrzewamy – ciągle mieszając – przez około dwie minuty. Ciasto przekładamy do miski miksera. Włączamy mikser i dodajemy po jednym jajku. gotowe ciasto powinno być gęste, gładkie i lśniące.

Ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy, na blachę wyłożoną pergaminem, niewielkie porcje ciasta  – okrągłe na ptysie, podłużne na eklerki. Kto nie posiada rękawa cukierniczego może przełożyć ciasto do grubszego worka foliowego z obciętym rogiem. Taki worek bardzo dobrze udaje rękaw cukierniczy :)

Ptysie pieczemy w temperaturze 180 stopni C około 15 – 20 minut. Nie otwieramy piekarnika w czasie pieczenia! Ptysie wyjmujemy gdy są złociste i suche.

Śmietanę ubijamy. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder.

Z pomocą rękawa cukierniczego albo szprycy do dekorowania tortu napełniamy ptysie śmietaną. Ja to robię końcówką do nadziewania pączków – taką długą i wąską. Wbijam końcówkę w spód ptysia i wciskam śmietanę. Można też przełożyć śmietanę do worka i napełnić ptysie bez użycia końcówki (tylki) ale wtedy trzeba w ptysiu zrobić dziurkę (najlepiej patyczkiem do szaszłyków), przez którą go napełnimy śmietaną.

Gotowe ptysie możemy udekorować cukrem pudrem albo czekoladą – co kto lubi :)

 

Wydrukuj przepis

Back to Top