Camembert zapiekany w cieście drożdżowym

Pogoda nie sprzyja grillowaniu więc zamiast camemberta grillowanego przygotowałam camembert zapiekany w cieście drożdżowym.  Lubicie rozpływający się ser, który można nabierać na kawałki gorącego, drożdżowego ciasta? Jeżeli tak, to ten przepis jest dla Was :).

camembert zapiekany_nm-5a

 

Camembert zapiekany w cieście drożdżowym

 

CIASTO:

30g  świeżych drożdży

1 szklanka mleka

1 jajko

1 łyżeczka cukru

1/2 łyżeczki soli

1/4 szklanki oliwy

4 szklanki mąki pszennej (+/-  0,5  szklanki)

1 ser camembert (w drewnianym pudełku)

NADZIENIE:

1/2 szklanki zielonego groszku (mrożonego, nie z puszki!)

garść liści bazylii

2 ząbki czosnku

1/4 szklanki oliwy

sól do smaku

Do miski miksera wlewamy letnie mleko, dodajemy drożdże, cukier i 1 szklankę mąki. Zostawiamy na chwilę aby drożdże zaczęły pracować. Gdy rozczyn lekko się spieni dodajemy jajko, sól i mąkę. Mąkę dodajemy porcjami po 1/2 szklanki. Gdy wszystkie składniki się połączą dodajemy oliwę i wyrabiamy jeszcze kilka minut. Odstawiamy ciasto do wyrośnięcia.

Groszek, bazylię, oliwę i czosnek miksujemy blenderem na pastę. Solimy do smaku. Gdyby pasta byłą zbyt gęsta możecie dodać odrobinę wody. Pasta ma być łatwa do rozsmarowania na cieście więc nie może być zbyt zwarta.

Wyrośnięte ciasto wykładamy na blat, odrywamy mały kawałek ciasta i formujemy z niego okrągły placek o takiej średnicy jak ser, którego użyjecie. Placek ciasta układamy na środku okrągłej formy (ja użyłam formę do tarty). Spód drewnianego pudełka z sera owijamy folią spożywczą i układamy na cieście.

Pozostałe ciasto wałkujemy na prostokąt o grubości około 1/2 cm. Ciasto smarujemy pastą z groszku. Warstwa pasty powinna mieć grubość co najmniej 2 mm. Ciasto tniemy na kwadraty (najlepiej nożykiem do pizzy). Kwadraty układamy wokół pudełka, tak by nachodziły na siebie dość mocno.

Odstawiamy na pół godziny do wyrośnięcia.

Ciasto pieczemy w temperaturze 180 stopni do chwili gdy zacznie się lekko rumienić. Czas pieczenia będzie zależał od wielkości blaszki, grubości kwadratów i tego, jak mocno będą ściśnięte w blaszce. Gdy ciasto zacznie się robić jasno złote wysuwamy blaszkę z pieca, wyjmujemy pudełko i na jego miejsce wkładamy ser. Zapiekamy jeszcze przez ok. 15 minut.

Przed podaniem nacinamy ser z wierzchu aby można było łatwo zanurzać w nim ciasto.

 

Wydrukuj przepis

camembert zapiekany_nm-2a

camembert zapiekany_nm-3a

Pasztet drobiowy pieczony w słoiczkach

Zastanawiałam się czy publikować przepis na pasztet na blogu z wypiekami, ale w końcu pasztet też się wypieka :). Właściwie to upiekłam 10 mini pasztecików zawiniętych w boczek, które umieściłam w 80 ml słoiczkach i z reszty masy pasztet w blaszce. Te paszteciki upieczone w słoiczkach to idealne porcje jednoosobowe :).

pasztet drobiowy_nm-2a

 

Pasztet drobiowy

 

4 piersi z kurczaka (pojedyncze)

8 filetów z udźca kurczaka (bez skóry)

300 g wątróbki drobiowej

4 łyżki oleju roślinnego

2 marchewki

1 pietruszka

2 jajka

do przygotowania mini pasztecików w słoiczkach potrzebne będą dodatkowo:

15 plasterków boczku i 10 przepiórczych jajek ugotowanych na twardo.

przyprawy do smaku: sól, pieprz, papryka słodka, papryka ostra, imbir w proszku, majeranek.

 

Marchewkę i pietruszkę trzemy na tarce o dużych oczkach. Mięso wkładamy do rondla, dodajemy olej i przyprawy. Obsmażamy przez chwilę na dużym ogniu. Gdy mięso się lekko przysmaży dolewamy do rondla 1/2 szklanki wody, rondel przykrywamy i dusimy mięso do miękkości. 

Miękkie mięso mielimy w maszynce (dwukrotnie) lub miksujemy w malakserze. Ja wybieram zwykle tą drugą opcję wtedy pasztet jest bardziej kremowy. Po zmieleniu próbujemy czy pasztet jest dobrze doprawiony. Do zmielonego mięsa dodajemy dwa jajka i dokładnie mieszamy.

Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Masę przekładamy do blaszki, lekko ubijamy i wyrównujemy powierzchnię.

Aby przygotować mini paszteciki wykładamy małe słoiczki plastrami boczku. Jeżeli boczek wystaje ponad brzeg słoika nic nie szkodzi. Na dno wkładamy trochę masy, na masę kładziemy jajko przepiórcze i przykrywamy je w całości masą mięsną. Wystające plastry boczku zawijamy przykrywając masę  mięsną. Wierzch lekko dociskamy.

Pasztet pieczemy w temperaturze 160 stopni przez 40-45 minut.

Podane proporcje pozwolą na upieczenie 10 mini pasztecików i jednej blaszki o wymiarach 18 x 18  cm.


Wydrukuj przepis

pasztet drobiowy_nm1a

Paszteciki

Paszteciki z tego przepisu piekę od dawna. Są bardzo kruche i delikatne. Można wypełnić je nadzieniem z mielonego mięsa, z grzybów lub z kiszonej kapusty z grzybami. Paszteciki z tego przepisu będą idealnym dodatkiem do świątecznego barszczu. Ciasto można przygotować dwa dni wcześniej, zawinąć w ciasto nadzienie i tak przechować w lodówce. Możecie też upiec paszteciki wcześniej, gotowe trzymać w lodówce 2-3 dni i przed samym podaniem podgrzać je w piekarniku lub w kuchence mikrofalowej.

paszteciki_nm2

 

CIASTO  KRUCHE  NA  PASZTECIKI

 

300 g mąki

200 g zimnego masła

2 żółtka

1-2 łyżki kwaśnej śmietany

1/2 łyżeczki soli

białko do smarowania ciasta

dowolne nadzienie

 

Wszystkie składniki ciasta (na początku dajemy 1 łyżkę śmietany) miksujemy w malakserze. Gdyby ciasto nie chciało się połączyć dodajemy drugą łyżkę śmietany. Gdy ciasto połączy się i utworzy kulę owijamy je w folię i wkładamy do lodówki na godzinę.

Schłodzone ciasto wyjmujemy  z lodówki. Ciasto jest klejące. Aby je bez problemu rozwałkować dobrze jest wałkować ciasto pomiędzy dwoma kawałkami folii spożywczej. Wtedy nie trzeba podsypywać ciasta mąką i z pomocą folii łatwiej będzie zwinąć ciasto. Ciasto wałkujemy na prostokąt. Na ciasto nakładamy farsz i zwijamy ciasto wzdłuż dłuższego brzegu. Zrolowane ciasto zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na godzinę. Jeżeli przygotowujecie ciasto wcześniej może ono czekać w lodówce 2 dni na upieczenie.

Przed pieczeniem smarujemy ciasto białkiem i kroimy je na kawałki.

Paszteciki pieczemy w temperaturze 190-200 stopni C do chwili gdy ciasto zacznie rumienić się z wierzchu. W czasie pieczenia może się wytopić trochę masła, ale nie wpływa to ani na smak ani na zmianę kształtu pasztecików.

 

Wydrukuj przepis

paszteciki_nm5

paszteciki_nm1

Zawijańce z bazylią

Zawijańce bazyliowe z czosnkiem i fetą były pysznym przerywnikiem w naszej domowej walce z kilogramami :). Głodni wypieków z białej mąki zjedliśmy zawijańce w ekspresowym tempie :).

drożdżowe zawijańce z czosnkiem i bazylią_nm1 

ZAWIJAŃCE   Z  BAZYLIĄ

 

1/2 łyżeczki czosnku granulowanego

1/2 łyżeczki pieprzu

1/2 łyżeczki soli

1 łyżeczka miodu

30 g świeżych drożdży

3/4 szklanki ciepłego mleka

1 jajko

2 – 2 1/2 szklanki mąki pszennej

1/4 szklanki oleju roślinnego

nadzienie:

2 ząbki czosnku

duża garść liści bazylii (świeżej)

4 łyżki oliwy

100 g sera feta

 

Do miski wlewamy mleko, miód i dodajemy drożdże. Mieszamy do połączenia składników i odstawiamy na kilka minut. Gdy drożdże zaczną pracować i na powierzchni pojawią się bąbelki powietrza dodajemy pozostałe składniki: jajko, mąkę, czosnek granulowany, sól i pieprz. Najpierw wsypujemy 2 szklanki mąki, wyrabiamy przez chwilę i gdy ciasto będzie zbyt rzadkie dodajemy pozostałe 1/2 szklanki mąki. Ciasto wyrabiamy przez kilka minut i odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi objętość wykładamy je na blat, wyrabiamy chwilę i wałkujemy na prostokąt.

Blenderem miksujemy składniki nadzienia, powinno uzyskać konsystencję miękkiego masła. Lekko słona feta sprawia, że nadzienia nie trzeba już solić, ale jeżeli chcecie możecie dowolnie doprawić nadzienie.

Nadzienie rozsmarowujemy na rozwałkowanym cieście. Ciasto zwijamy, wzdłuż dłuższego brzegu, w roladę i tniemy na plastry o grubości ok. 3 cm. Zawijańce przekładamy do formy zostawiając 1,5  – 2 cm odstępy. Odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 20 – 30 minut.

Zawijańce pieczemy przez ok. 40 – 45  minut w temperaturze 175 stopni.

 

Wydrukuj przepis

drożdżowe zawijańce z czosnkiem i bazylią_nm4

drożdżowe zawijańce z czosnkiem i bazylią_nm3

Chlebek naan (podpłomyk)

Chlebek naan to plackowaty podpłomyk. Można go upiec w piekarniku, można też usmażyć go na patelni. Ja wybrałam ten drugi sposób. Usmażyłam chlebki na patelni, bez dodatku tłuszczu. Chlebki można zjadać polewając je oliwą i posypując świeżą bazylią, można też obłożyć placki pokrojonymi warzywami. Szybki przepis, bez użycia miksera.

chlebek naan_nm1 

CHLEBEK NAAN (PODPŁOMYK)

 

1,5 szklanki mąki żytniej chlebowej (720)

1/2 szklanki mąki pszennej

30 g świeżych drożdży

1/2 łyżeczki soli

1/4 łyżeczki pieprzu

1/4 szklanki oliwy (lub oleju roślinnego)

1 łyżeczka miodu

letnia woda

 

Do miski wsypujemy mąkę pszenną, dodajemy drożdże, miód i 1/2 szklanki letniej wody. Mieszamy wszystko drewnianą łyżką i odstawiamy na 10 – 15 minut. Gdy drożdże zaczną pracować dodajemy pozostałe składniki i tyle wody żeby składniki się połączyły. Ciasto nie powinno być zbyt rzadkie. Wyrabiamy ciasto przez chwilę na blacie i odstawiamy na 30 – 40 minut. Gdy ciasto wyrośnie, rękami obtoczonymi w mące, formujemy niewielkie placki. Placki powinny mieć około 3-4 mm grubości. Od razu po uformowaniu kładziemy placki na BARDZO gorącą patelnię. Ja smażyłam chlebki na patelni do naleśników, bez dodatku tłuszczu. Chlebki smażymy po 3-4 minuty z każdej strony. Najlepsze są na ciepło. Chlebki można odgrzewać w tosterze.

Gotowe, surowe ciasto można przechować przez noc w lodówce.

 

Wydrukuj przepis

chlebek naan_nm2

chlebek naan_nm3

Back to Top