Przepis na kule kąpielowe chciałam Wam podać za kilka dni, ale po publikacji zdjęcia gotowych kul (u mnie w kształcie babeczek i kwiatków) pytacie „kiedy przepis???”. Nastąpiła więc niespodziewana zamiana okienek i oto przepis na pachnące kulki kąpielowe, które idealnie się nadają jako własnoręcznie wykonany prezent pod choinkę :)
1 szklanka sody oczyszczonej
1/2 szklanki kwasku cytrynowego
2 łyżki oleju kokosowego
kilka łyżeczek oleju roślinnego
dowolne dodatki: suszone kwiaty lawendy, suszone kwiaty nagietka, słonecznika, skórka
z pomarańczy, cynamon
barwniki spożywcze (najlepiej w proszku)
woda w atomizerze (ale nie koniecznie)
potrzebne też będą rękawiczki gumowe, bo nawet minimalna ranka na skórze dłoni będzie
bardzo mocno szczypać, a także foremki do kształtowania masy
Do miski wsypujemy sodę, kwasek cytrynowy i niewielką ilość barwnika. Barwnika dodajcie dosłownie na końcu noża, nawet jak po wymieszaniu sypkich produktów wyda się Wam, że masa jest mało zabarwiona nie dosypujcie więcej barwnika na tym etapie, bo po dodaniu płynów masa nabierze koloru.
Wszystkie sypkie składniki dokładnie mieszamy. Olej kokosowy podgrzewamy w mikrofalówce żeby się rozpuścił i wlewamy do składników sypkich. Ręką wyrabiamy masę. Początkowo masa będzie miała konsystencję mokrego piasku ale po chwili wyrabiania będzie coraz bardziej lepka. Co jakiś czas ściskamy masę w dłoni sprawdzając czy daje się formować. Gdyby masa ciągle była za sucha dodajcie 2-3 łyżeczki oleju roślinnego. Olej dodawajcie po jednej łyżeczce. Na tym etapie możecie dodać trochę wody, ale UWAGA! wodę dodajecie spryskując masę wodą z atomizera. Psikamy raz i wyrabiamy przez chwilę. Po dodaniu wody masa zaczyna się pienić więc szybko zarabiajcie masę żeby przestała się pienić. Gdy dodacie wodę wlewając ją do masy NIE OPANUJECIE pienienia się masy.
Po dodaniu wody kolor masy będzie jeszcze bardziej intensywny.
Teraz nadszedł czas na dodanie dodatków czyli suszonych kwiatów, skórki pomarańczowej – pełna dowolność. Jeszcze raz mieszamy masę i wypełniamy nią foremki.
Można kupić specjalne foremki do formowania kul ale doskonale sprawdzą się też silikonowe foremki na babeczki, muffiny lub pralinki. Ja użyłam silikonowej formy do mini babeczek i do pralin.
Masę mocno ugniatamy w foremkach. Gdy dodacie do masy wodę to masa w foremkach trochę urośnie. Ja, żeby zapobiec „wychodzeniu” masy z foremek, przykrywam formę folią, przykrywam deską do krojenia i obciążam.
Masę zostawiamy na całą noc. Po tym czasie masa będzie twarda i będzie można z łatwością wyjąć kulki kąpielowe z foremek.
Pomysłowe, moze skorzystam :)
Super
Super, pachnące kuleczki do kąpieli :)
super super, ale czy można dodać jakiś olejek zapachowy i jeśli tak to w którym momencie? i czy uda się z barwnikami w płynie/żelu? pozdrawiam i nie mogę się doczekać aż będą gotowe! :)
Olejki zapachowe zawsze po wymieszaniu sody z kwaskiem. Barwniki w płynie będą się nadmiernie pienić, ale te w żelu będą ok. Dodajemy je razem z olejkiem.
udało się! wyszły śliczne i pachnące. tak jak u Ciebie fioletowe z lawendą. Na pewno zrobię jeszcze cynamonowe. Zastanawiam się tylko, czy można użyć olejku arganowego zamiast kokosowego. może ma trochę więcej właściwości „kosmetycznych”. jak sądzisz? i wielkie dzięki za przepis! :)
Olej kokosowy dodaje się ze względu na konsystencję, ale możesz dodać kokosowy i trochę arganowego :).
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki