Cukrowe świderki

Ostatnio baaardzo polubiłam wypieki z drożdżowego ciasta. Dzisiaj polecam cukrowe świderki. Przepis znalazłam w książce „Wypieki i słodycze w domowej kuchni„. W oryginalnym przepisie jest dodatek skórki cytrynowej, z której zrezygnowałam oraz cukier waniliowy, który zastąpiłam prawdziwą wanilią. Do posypki cukrowej dodałam cynamon jakoś bardziej mi pasował do tych świderków niż skórka z cytryny.

7a

 

CUKROWE ŚWIDERKI

 

4 dag świeżych drożdży

1 łyżka ciepłego mleka

1/2 szklanki cukru pudru

20 dag masła

szczypta soli

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

2 jajka

50 dag mąki

 
Posypka cukrowa:

3 łyżki cukru kryształu

1 łyżeczka cynamonu

 

Drożdże rozcieramy z 1 łyżeczka cukru pudru i mlekiem. Odstawiamy do wyrośnięcia. W czasie gdy drożdże rosną ucieramy masło z resztą cukru pudru na puszystą masę. Do utartego masła dodajemy sól, jajka i wanilię. Wszystko dobrze miksujemy. Następnie dodajemy mąke i rozczyn drożdżowy. Wyrabiamy mikserem około 5 minut na wolnych obrotach. Przekładamy ciasto na stolnice i przez chwilę wyrabiamy ręcznie aż ciasto będzie gładkie, elastyczne i nie będzie przylepiać się do stolnicy. Odstawiamy ciasto na 15 minut.

Dzielimy ciasto na 8 części. Z każdej części toczymy wałeczek długości około 30-35 cm. Cukier kryształ z cynamonem mieszamy i w takiej mieszance obtaczamy każdy wałeczek. Obtoczony wałeczek składamy na pół i dwukrotnie skręcamy. Uformowane świderki odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 stopni. Pieczemy 15-20 minut aż świderki nabiorą ładnego złotego koloru.

 

Wydrukuj przepis

4a

9a

5 komentarzy

  1. 29 marca 2009 o 09:27

    Wyglądają pysznie :). Cynamon, wanilia… Mniam :)!

  2. 29 marca 2009 o 09:35

    Wypieki drozdzowe zawsze byly, sa i podejrzewam, ze pozostana moimi ulubionymi. Patrze na Twoje zdejcia i czuje jak wspaniale pachna te swiderki :)

  3. 29 marca 2009 o 10:41

    Jakie cudne są te świderki! :)) Zapisuję przepis :)) Pozdrawiam ciepło!

  4. Ania
    29 marca 2009 o 15:45

    Dziękuję :) Następnym razem dodam jednak więcej cynamonu to cukrowej posypki.

  5. leloop
    29 marca 2009 o 21:05

    nieustajaco zachwycam sie perfekcja wykonania, plecony koszyk z ciasta mnie powalil, pamietam tez dobrze zeszloroczne zabki :)
    a ja pewnie z skorki cytrynowej nie zrezygnuje :)

Leave reply

*

Back to Top