Puszyste, lekko słodkie bułeczki. Dla dodania im uroku posmarowałam je przed pieczeniem maślano-cukrową glazurą i zawinęłam w ruloniki. Bardzo smaczne, idealne na niedzielne śniadanie. Przepis znalazłam na tym blogu.
4 1/2 – 5 szklanki mąki pszennej
2 1/2 łyżeczki suchych drożdży
1 szklanka mleka
1/3 szklanki cukru
1/3 szklanki masła
1 łyżeczka soli
2 jajka
W małym rondelku podgrzewamy mleko, cukier, sól i masło. Nie doprowadzamy do wrzenia! Ogrzewamy tylko tyle aby cukier i masło się rozpuściły. Do miski miksera wsypujemy 2 szklanki mąki i drożdże. Do mąki dodajemy jajka i mieszamy aż powstanie jednolita masa. Do ciasta dodajemy ciepłe mleko i stopniowo (ciągle wyrabiając) dodajemy resztę mąki – nie trzeba dodawać całej mąki. Ciasto ma być gładkie, elastyczne i odchodzić od boków miski.
Ciasto oprószamy mąką i odstawiamy pod przykryciem aż podwoi swoją objętość.
Gdy ciasto wyrośnie przekładamy je na stolnicę i wałkujemy na kwadrat. Ciasto smarujemy cienko miękkim masłem. Kwadrat tniemy w poprzek dzieląc go na połowy i wzdłuż na paski, tak aby powstały 24 kawałki. Paski zwijamy w ruloniki i układamy na blaszce zostawiając po 2 cm odstępu pomiędzy bułeczkami. Odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut.
Wyrośnięte ciasto posmarowałam 2 łyżkami miękkiego masła roztartego z 1 łyżką cukru pudru.
Bułeczki pieczemy w temperaturze 190 – 200 stopni C prze około 15 – 20 minut.
aż pachną!
Wyglądają fantastycznie :)
Myślę, że na sobotni wieczór też by pasowały :)
wyglądają pysznie!
maślane wypieki zawsze kojarzą mi się z dzieciństwem :)
Piękne te bułeczki Aniu! Chetnie bym wciągnęła jedną:)
Pozdrawiam!
Dziękuję :)
Myślę, że bułeczki można też dla urozmaicenia, przed rolowaniem, posypać cukrem zmieszanym z cynamonem albo posmarować dżemem :)
Mmmmmm, zaczarowałaś mnie tymi bułeczkami – już wiem, co moja rodzinka zje na najbliższe niedzielne śniadanie :)
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki