Koreczki karnawałowe

Kto powiedział, że koreczki mają być tylko 'na słono’? Koreczki – mini torciki z kremem czekoladowym to moja propozycja na karnawałowe przyjęcie :). Bardzo wygodne – nie wymagają używania talerzyków i sztućców – co eliminuje zmywanie :). W zasadzie można je przygotować z dowolnego ciasta i przekładać ulubionym kremem. Bazą dla moich koreczków jest biszkopt, a przełożyłam je kremem czekoladowym z przepisu na 'Ciasto bardzo czekoladowe’.

 

KORECZKI KARNAWAŁOWE

 

3 jajka

3 łyżki cukru

3 łyżki mąki

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

 

Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni C. Dno dużej blachy wykładamy pergaminem (koniecznie!). Pergamin nie powinien zachodzić na ścianki bo ciasto jest bardzo delikatne i nadmiar pergaminu sprawi, że będzie nierówne na brzegach.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier i żółtka. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszając (łyżką!) dodajemy do masy jajecznej.
Ciasto wykładamy na pergamin, wyrównujemy tak aby warstwa ciasta miała jednakową grubość (około 1 cm) na całej powierzchni. Pieczemy 10 – 15 minut. Po 10 minutach sprawdzamy ciasto gdy jest gotowe lekko zarumieni się na brzegach.
Wyjmujemy biszkopt i zostawiamy do ostygnięcia. Delikatnie za pomocą noża oddzielamy ciasto od brzegów blaszki. Wyjmujemy ciasto, przewracamy ’ do góry nogami’ kładąc je na ściereczkę. Delikatnie usuwamy pergamin. Ważne jest aby zdjąć pergamin z ciasta, a nie ciasto z pergaminu bo ciasto jest tak delikatne, że może się połamać!!!
Z podanych proporcji upieczemy jeden biszkopt w dużej blaszce. Jeżeli chcemy przygotować 2 biszkopty to trzeba ciasto na każdy biszkopt przygotować oddzielnie. Czyli biszkopt z jednej porcji wkładamy do piekarnika i w czasie gdy się piecze przygotowujemy biszkopt z drugiej porcji ciasta. Przygotowane, surowe ciasto nie może stać i 'czekać na upieczenie’ bo opadnie i biszkopt nie będzie puszysty.
Biszkopt z tego przepisu doskonale nadaje się na roladę :)

Biszkopt smarujemy kremem i składamy tak aby powstały 4 lub 5 warstw ciasta. Zawijamy ciasto w folię i wkładamy do lodówki (najlepiej na noc) – takie leżakowanie w lodówce sprawi, że krem dobrze połączy warstwy biszkoptowe i całość nie będzie rozjeżdżać się przy krojeniu.  Ciasto kroimy w kostkę, w każdy koreczek wbijamy wykałaczkę.

 

Wydrukuj przepis

14 komentarzy

  1. 24 stycznia 2011 o 10:50

    Urocze! Rzeczywiście słodkie koreczki to wspaniały pomysł:) Pzdr Aniado

  2. 24 stycznia 2011 o 11:24

    śliczne

  3. 24 stycznia 2011 o 12:22

    Fajna alternatywa dla oklepanych wytrawnych koreczków!

  4. 24 stycznia 2011 o 13:12

    ojejj karnawal.. faktycznie, dzieki za przypomnienie…przez ten natlok podrozy zupelnie o nim zapomnialam:) a koreczki przepiekne:)

    ps. inspirujesz mnie:) jestes super:)

  5. 24 stycznia 2011 o 13:17

    świetny pomysł!
    i lepsze niż na słono, bez wątpienia. :)

  6. 24 stycznia 2011 o 13:40

    Miło mi, że koreczki się podobają.
    W sklepach można dostać takie małe 'urządzonka’ do wykrawania koreczków w różnych kształtach. Ja wykrawałam część koreczków właśnie taką foremką do koreczków. Te, koreczki które załapały się w kadr kroiłam nożem :)

  7. 24 stycznia 2011 o 13:49

    Super pomysł na takie ciacho na raz,przy zrobieniu kilku rodzajów takich koreczków każdy ma możliwość na spróbowanie każdego z ciast,bez większego poczucia obżarstwa : )

  8. 24 stycznia 2011 o 17:09

    Prześliczne. Świetny pomysł.

  9. 24 stycznia 2011 o 17:51

    rewelacyjny pomysł!
    taki arcykreatywny ;]

  10. 24 stycznia 2011 o 22:31

    Wow, jakie cudeńka! Idealne na przyjęcie :)) Małe słodkości na jeden kęs:)
    Pozdrawiam Aniu:)

  11. 25 stycznia 2011 o 09:44

    Bardzo dobry pomysł!
    W ogóle masz CUDOWNE pomysły!

    dodaję do linków.

    pozdrawiam.

  12. 25 stycznia 2011 o 16:31

    Świetny pomysł! szczególnie na party dla dzieci, bo rączki mają wtedy czyste.

    Pozdrawiam, Jagodzianka.

  13. 28 stycznia 2011 o 11:11

    Masz zawsze rewelacyjne pomysły, wygląda smakowicie … podziwiam !:)

  14. 13 kwietnia 2011 o 17:15

    Super! nigdy nie przepadałam za koreczkami, ale teraz na pewno zmienię zdanie:) gdzie można kupić takie fajne parasolki?

Leave reply

*

Back to Top