Bez dodatku cukru

Tym razem wpis nie ma nic wspólnego z pieczeniem ciastek. Również nie ja jestem autorką zdjęć. Moje są tylko palce, które widać na pierwszym zdjęciu :). Co robię?  Układam precyzyjnie ziarenka ryżu :). Wczoraj spędziłam kilka pracowitych godzin w towarzystwie Artura, który zaprosił mnie do współpracy przy fotografowaniu żywności. Czas spędziliśmy pracowicie ale bardzo sympatyczne. Bo nie ma nic fajniejszego od tego gdy praca sprawia prawdziwą przyjemność. Do zdjęć pozowali: risotto i kukurydza z masłem :). Wszystko było jak najbardziej jadalne, bez „niejadalnych” sztuczek stosowanych czasem przez stylistów żywności.
Autorem zdjęć umieszczonych w tym wpisie jest Artur Nyk.  Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś razem „zawspółpracujemy” :)

6 komentarzy

  1. 1 listopada 2010 o 09:51

    wspaniałę zdjęciaa.
    takie żywe, pełne koloru.
    dodają energii.

  2. a.
    1 listopada 2010 o 20:00

    mmm… jak ja uwielbiam ryż….

  3. Kasiek
    2 listopada 2010 o 07:50

    ty jak zwykle, precyzyjna :D

  4. 2 listopada 2010 o 15:18

    Śliczne te zdjęcia. Patrząc na nie od razu chciałoby się wyciągnąć rękę i wziąć coś do schrupania.
    Pozdrawiam:)

  5. 3 listopada 2010 o 13:42

    Czoła chylę! i przed fotografem i przed Panią współpracującą :) precyzyjne układanie ziarenek! wow!

  6. 19 listopada 2010 o 10:12

    Długo nie wiedziałam,że przygotowanie jedzonka do zdjęć jest tak pracochłonne;-)

Leave reply

*

Back to Top