Chałka maślana

Ostatnio cierpię na totalny brak czasu. Niedługo się to zmieni :). A tymczasem wykorzystując wolny dzień upiekłam chałkę maślaną. Ponieważ nie miałam w domu mleka, a sklepy dzisiaj pozamykane, użyłam mleczka kokosowego z puszki. Chałka ładnie wyrosła, jest puszysta i bardzo smaczna.

 

CHAŁKA MAŚLANA

 

600 g mąki pszennej

50 g cukru

50 g masła

2 jajka

ok. 1 szklanki mleka *

30 g drożdży (świeżych)

szczypta soli

jajko do smarowania

 

W  dużej misce rozcieramy drożdże z 4 łyżkami mąki, 1/4 szklanki mleka i 1 łyżką cukru. Odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy rozczyn się mocno spieni i podwoi swoją objętość dodajemy do niego resztę mąki i pół szklanki mleka. Mieszamy ciasto dodając po jednym jajku. Wyrabiamy ciasto około 10 minut. Jeżeli ciasto jest zbyt twarde dodajemy resztę mleka oraz sól, cukier i rozpuszczone (przestudzone) masło. Wyrabiamy ciasto jeszcze przez chwilę. Dobrze wyrobione ciasto powinno gładkie i elastyczne. Odstawiamy ciasto do wyrośnięcia. Gdy podwoi swoją objętość wykładamy je na blat wysypany mąką. Ciasto dzielimy na dwie części w proporcjach 3:2. Z każdej części formujemy 4 wałeczki. Z wałeczków zaplatamy warkocze (jeden mniejszy, drugi większy). Mniejszy warkocz układamy na większym i odstawiamy do wyrośnięcia. Wyrośniętą chałkę smarujemy rozbełtanym jajkiem. Ja posypałam chałkę cynamonem i cukrem do zapiekania.

Pieczemy około 50 minut w temperaturze 180 – 190 stopni C.

* do pieczenia chałki użyłam mleczka kokosowego z puszki. Mleczko było dosyć gęste więc rozcieńczyłam je wodą do konsystencji zwykłego mleka.

 

Wydrukuj przepis

17 komentarzy

  1. 3 maja 2011 o 22:15

    Mniammmmmmmm, wygląda fantastycznie. Do tego poproszę kubeczek gorącego kakao i śniadanko jak z bajki :)

  2. 4 maja 2011 o 05:41

    Cudowna chałka Aniu! Uwielbiam chałki, tę ich miękkość i zapach:)
    Sliczne zdjęcia, a z tym miodzikiem to mnie urzekły:)
    Miłego dnia zyczę:)

  3. 4 maja 2011 o 05:56

    I zapachniało mi niedzielnym śniadaniem ….och, i jeszcze ten miód…pyszności !

  4. 4 maja 2011 o 06:48

    ja też ostatnio cierpię na brak czasu. i wydaje mi się że z każdym dniem mam go coraz mniej. chałka przepiękna;) i te zdjęcia- aż ślinka cieknie;)

  5. 4 maja 2011 o 07:37

    cudna wyszła Ci ta chałka :)

  6. 4 maja 2011 o 08:26

    Właśnie wczoraj myślałam o chałce:) Dawno nie robiłam…dodatek mleka kokosowego jest ciekawy…czuć nutkę kokosu ?

    • Ania
      4 maja 2011 o 18:46

      No właśnie zupełnie nie czuć kokosu. Mleczko kokosowe zachowuje się w chałce tak jak zwykłe mleko :)

  7. 4 maja 2011 o 10:10

    Piękna chałka, zjadłabym z masełkiem i miodem :)

  8. 4 maja 2011 o 11:01

    Podoba mi sie taka lekko kokosowa chalka! Zapisuje do wykorzystania na weekendowe sniadanko :)

  9. 4 maja 2011 o 16:07

    piekna! i przypuszczam, ze smakuje pysznie:)

  10. 4 maja 2011 o 17:39

    Rewelacja. Już nie pamiętam kiedy ostatnio piekłam chałkę.

  11. 5 maja 2011 o 07:43

    ociekający kawałek ciepłej chałki miodem…
    istne marzenie!

  12. 5 maja 2011 o 07:59

    świeża chałka z masłem i kubek mleka, toż to wspomnienie dzieciństwa… <3

  13. 5 maja 2011 o 11:25

    uwielbiam chałeczki odkąd nauczyłam się ja piec :D Twoje prezentuje się bardzo smakowicie :)

  14. Kasiek
    6 maja 2011 o 07:43

    na śniadanie jak znalazł :D apetycznie wygląda i zdjęcia bomba :)

  15. 9 maja 2011 o 20:42

    odkąd pamiętam chałka u mnie w domu do najczęstszy przysmak. Chałka,masło i mleko to dla mnie poezja.
    Przepis na pewno wkrótce sprobuje:)

    Pozdrawiam!

  16. 1 maja 2013 o 10:00

    Witaj :)

    Zrobiłam chałkę wg. Twojego przepisu – pyszna jest. Dziękuję za przepis i inspirację :)

    serdecznie pozdrawiam
    Ewelina vel Ewelosa

Leave reply

*

Back to Top