Koniec lata i początek jesieni to czas zbiorów dorodnych owoców i warzyw. To także najwyższy czas aby dary natury zamknąć w słoikach i cieszyć się nimi przez całą zimę. Aby wszystkie przetwory przetrwały wiele tygodni konieczne jest ich prawidłowe przygotowanie i zakonserwowanie czyli poddanie ich procesowi pasteryzacji.
Pasteryzacja to proces,w którym przetwory ogrzewa się do wysokich temperatur, w szczelnie zamkniętych słoikach (lub butelkach) w celu zniszczenia wszelkich drobnoustrojów powodujących psucie się przetworów. Odpowiednia temperatura dla przetworów domowych to 80 – 95 stopni C.
Przygotowanie owoców i warzyw:
1. Do przygotowania przetworów wybieramy owoce i warzywa dojrzałe, świeże i jędrne. Te, które są zepsute lub nadgnite trzeba odrzucić.
2. Wszystkie warzywa i owoce powinny być umyte i przebrane, grzyby dokładnie oczyszczone z piasku.
3. Niektóre produkty (grzyby, fasolka, kalafior) muszą być obgotowane przed pasteryzacją.
Przygotowanie słoików:
1. Słoiki i zakrętki, a w przypadku słoików typu wek wieczka i gumki, trzeba zawsze wyparzyć. Możemy to zrobić gotując słoiki przez 8-10 minut w wodzie, w garnku w którym będziemy pasteryzować przetwory.
2. Możemy też wygotować wyłącznie pokrywki, wieczka i gumki, a słoiki wyprażyć, przez 15-20 minut, w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
3. Gwarancją szczelności zamknięcia jest używanie zawsze nowych zakrętek, jeżeli robicie przetwory w słoikach zakręcanych, ponieważ podważanie zakrętek nożem lub ostukiwanie słoików o blat tworzy na zakrętkach małe uszkodzenia, a to powoduje nieszczelność słoików i co za tym idzie psucie się przetworów.
Zasady i rodzaje pasteryzacji:
– pasteryzacja „na mokro”: przetwory pasteryzujemy w dużym garnku z pokrywką. Słoiki (lub butelki) ustawiamy na bawełnianej ściereczce, którą wykładamy dno garnka. Słoiki nie powinny stykać się ze sobą. Garnek wypełniamy wodą do 3/4 wysokości słoików. Czas pasteryzacji liczymy od momentu zagotowania się wody w garnku.
– pasteryzacja „na sucho”: przetwory pasteryzujemy w piekarniku. Blaszkę wykładamy ściereczką lub gazetą i ustawiamy na nie słoiki z przetworami. Słoiki nie powinny styka się ze sobą i nie powinny dotykać ścianek piekarnika. Metoda pasteryzacji na sucho jest polecana do pasteryzacji przetworów w słoikach typu „twist”. Jeżeli uprzecie się aby pasteryzować takim sposobem weki, to upewnijcie się jaką temperaturę wytrzymają gumki do słoików, żeby nie rozpłynęły się podczas pasteryzacji. Słoiki wkładamy do zimnego piekarnika i ogrzewamy do temperatury 120-130 stopni C. Czas pasteryzacji liczymy od momentu osiągnięcia przez piekarnik właściwej temperatury. Po pasteryzacji zostawiamy przetwory w piekarniku jeszcze przez 30 minut.
Po pasteryzacji ustawiamy słoiki do góry dnem. Sprawdzimy tym sposobem czy przetwory są szczelnie zamknięte. Jeżeli nie, trzeba wymienić zakrętkę i pasteryzować ponownie.
Czasy pasteryzacji dla poszczególnych grup przetworów:
– przetwory kwaśne (kompoty, słabe marynaty (stężenie octu do 2%), kiszonki, przetwory z pomidorów) pasteryzuje się jeden raz. Małe słoiczki 15-20 minut, duże 25-30 minut.
– przetwory z grzybów (duszone, w sosie własnym) pasteryzujemy trzy razy po minimum 30 minut. Zachowując 24 godzinną przerwę pomiędzy pasteryzacjami. Takie trzykrotne pasteryzowanie przetworów z uwzględnieniem 24 godzinnej przerwy nazywamy tyndalizacją. W czasie pierwszej pasteryzacji niszczone są w większości bakterie, które powodują psucie się produktów, w czasie drugiej pasteryzacji giną bakterie, które przeżyły pierwszą pasteryzację, trzecia pasteryzacja niszczy przetrwalnikowe formy bakterii. Tak przetworzone przetwory nadają się do długiego przechowywania.
– przetwory z warzyw (buraki, fasolka, szparagi, groszek) pasteryzujemy dwa razy po 30 minut, zachowując 24 godzinną przerwę pomiędzy pasteryzacjami.
– przetwory o dużym stężeniu cukru (konfitury, dżemy) i mocne marynaty (stężenie octu powyżej 2-3%) nie wymagają pasteryzacji. Nakładamy je gorące do słoika, zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Tak pozostawiamy do ostygnięcia.
Pamiętajcie także, że owoce pasteryzujemy zwykle krócej niż warzywa. Te przetwory, które mają płynną konsystencję (soki, przeciery pomidorowe) pasteryzują się szybciej niż te, które zawierają duże kawałki owoców ponieważ osiągają szybciej wyższą temperaturę. Czas pasteryzacji zależy także od wielkości słoików – im słoik większy, tym czas pasteryzacji powinien być dłuższy.
Bardzo ciekawy i przydatny poradnik.
podaję dalej :)
Fajna strona ;-)
A gdzie można takie słoiki dostać, jak na zdjęciu powyżej??
Słoiki są dostępne w sklepach internetowych, to słoiki firmy WECK.
A mam do Ciebie pytanie, wspominasz o odwracaniu słoika w czasie „stygnięcia”. I tu moje pytanie, firma WECK, producent tych słoików w swoim poradniku „zabrania” odwracania i chciałem się dowiedzieć jak Ci się sprawdza odwracanie tych właśnie słoików?
Dzięki za odpowiedź
Odwracam te zakręcane słoiki. Weków nie odwracam. Weków nie da się odwrócić bo klamerki nie pozwalają na to.
Odwracanie słoików po pasteryzacji to nie tylko sprawdzenie szczelności zamknięcia. To przede wszystkim sterylizacja wewnętrznej powierzchni wieczka, wyeliminowanie np. zarodników pleśni itepe.
Jak długo pasteryzować kompoty w piekarniku? Od momentu osiągnięcia temperatury 130 stopni. Czy 10 minut wystarczy?
Kompoty zwykle w większych słoikach się robi i zawartość wolniej się ogrzewa, ja pasteryzuję 15 minut.
Szkoda, że odpowiedzi brak….
Przecież odpowiedziałam :)
Czy do pasteryzacji „na sucho” zakręca się szczelnie słoiki przed włożeniem do piekarnika? Nigdy tego nie wiem… Z góry dziękuję za odpowiedź.
Ja zawsze do pasteryzacji (czy to na sucho czy na mokro) zakręcam słoiki dokładnie. Po pasteryzacji jedynie dokręcam sprawdzając czy zakrętka trzyma. Nie dokręcam zakrętek w słoikach, w których kiszą się ogórki bo pierwszy etap fermentacji jest dość burzliwy i często sok wycieka. Po 2-3 dniach zakręcam dopiero tak zupełnie.
czy dżemy owocowe muszą być nakładane do słoików drewnianą nabierką, czy też może to być metalowa chochla?
Proponuję nakładać dżemy łyżką lub chochlą metalową (nie aluminiową!) na drewnianej łyżce mogą się znajdować bakterie, które rozwiną się w słoiku i dżem się zepsuje, zwłaszcza gdy nie poddajemy go pasteryzacji.
Pasteryzowałam słoiki w piekarniku już 3 razy i nadal nakrętki nie są wciągnięte. Nawet zmieniłam słoiki i nakrętki i nadal nic. Choć otwierało się je dość ciężko. Może coś robię nie tak? Jaka może być przyczyna?
W końcu za 4 razem słoiki złapały.
Może to wina zakrętek? Mnie łapią za pierwszym razem, czasem wieczka „wciągają się” jak przetwory są zupełnie zimne.
A ja napiszę że odwracanie słoików z przetworami to błąd i to wielki.przetwory nie powinny mieć wogóle kontaktu z metalem czyli wieczkiem.w zakładzie gdzie produkujesię dżemy kontrolerzy odrzucają takie słoiki gdzie dżem miał kontakt z zakrętką.
Specjalnie poszłam do sklepu i pooglądałam sobie słoiki z kompotami, owocami w zalewach, przetworami warzywnymi. Wszystkie zapełnione są zalewami pod samą zakrętkę i nie ma możliwości żeby nie miały kontaktu z zakrętką. Zakrętki, które są dostępne obecnie, mają wewnątrz lekko gumowatą powłokę, która ma bezpośredni kontakt z zalewą. Gdyby faktycznie było tak jak piszesz, że kontakt z metalem jest niedozwolony to co z owocami i warzywami w puszkach?
Witam,
czy słoiki marki WECK (na gumki i klamerki) można normalnie pasteryzować gotując je? Wielokrotnie spotkałam się z opinią, że pasteryzacja w garnku z wodą rozszczelni gumę. I teraz mam dylemat – wolno czy nie? :)
Pozdrawiam.
Tak, słoiki typu wek można pasteryzować gotując je w garnku z wodą.
Pierwszy raz pasteryzuję w piekarniku i nie jestem pewna, czy mogę uznać moją pasteryzację za udaną. Chodzi o sałatki warzywne w zalewie octowej. Świeże, niegotowane warzywa zalałam przestudzoną zalewą 10% octu. Następnie włożyłam do zimnego piekarnika i po nagrzaniu do 120 st. czekałam ok 35min. Wyjęłam gorące (miały lekko wybrzuszone zakrętki) i poustawiałam na wieczkach do wystygnięcia pod przykryciem. Po ostudzeniu okazało się, że wieczka są zaciągnięte, ale jakby nie do końca. Naciskając mocno na wieczko widać, że się lekko wgniata. Trochę powietrza wydaje mi się, że jest pod wieczkiem. Tylko w jednym słoiku (na 11) można powiedzieć, że jest ok. Zrobiłam więc pasteryzację ponownie i znów to samo – jeszcze jeden słoik można powiedzieć, że jest super zaciągnięty, reszta tak moim zdaniem nie do końca. Ale nic nic nie przecieka. Czy mam pasteryzować kolejny raz, czy w wyższej temperaturze, czy to normalne przy takiej pasteryzacji i nie trzeba nic już robić? Co radzisz? Będę wdzięczna za odp.
Jeżeli wieczka nie są wypukłe i po naciśnięciu nie słychać takiego „kliknięcia” to nie pasteryzuj ponownie. Ocet jest dobrym konserwantem i przetwory nie powinny się zepsuć.
Czy 120-130 stopni dotyczy pasteryzowania w piekarniku z termoobiegiem, czy powinnam jednak nieco zmniejszyć temperaturę?
Temperatura dotyczy pasteryzowania bez termoobiegu
Czy można ponownie pasteryzować dżemy? Chciałabym jednak dosłodzić jedną partię i zastanawiam się czy mogę otworzyć słoiki, zagotować całość jeszcze raz, wyparzyć słoiki i zapasteryzować.
Można :)
Ogrzewanie w temperaturze powyżej 100 stopni Celsjusza nie jest pasteryzacją, tylko sterylizacją.
Oczywiście, masz rację. Pasteryzacja to proces odbywający się w temp. 70-95 stopni, a powyżej 100 sterylizacja. Ale potoczna nazwa jaką stosujemy to jednak pasteryzacja :). Nie słyszałam żeby ktoś mówił „sterylizujemy kompot” :)
Nalałam gorący (prawie wrzący)przecier pomidorowy do słoików,zakręciłam i za poradą mamy,tylko odwróciłam do góry dnem.Wszystkie denka po wystudzeniu ładnie się wciągnęły.Boję się jednak,czy przetrwają kilka miesięcy-nie mam zimnej spiżarni.Czy powinnam je jeszcze zapasteryzować?pozdrawiam
Ja zawsze pasteryzuję. Nawet dżemy, które wlewam gorące do słoików. Nie mam doświadczeń z niepasteryzowanymi przetworami.
A ile trzeba pasteryzować mięso w zakręconym słoiku?. Oczywiście mięso wcześniej było upieczone.
Ja pasteryzuję mięso „na mokro”. W zależności od wielkości słoików czas pasteryzacji dłuższy lub krótszy, jednak zawsze trzeba pasteryzację (w zasadzie tyndalizację) trzeba powtarzać trzy razy. Trwałość produktu finalnego zależna jest od czasu i wielokrotności pasteryzacji.
Potrawy mięsne w słoikach o objętości 500 ml gotujemy – przy pierwszej pasteryzacji 60 minut, 40 minut przy drugiej, a przy trzeciej pasteryzacji 30 minut. Słoiki o objętości 1 l odpowiednio – 90, 60 i 45 minut, a większe, o pojemności 1,5 litra – 120, 80, 60 minut. Przetwory mięsne pasteryzujemy w odstępach 24 godzinnych. Jeszcze gorące wyjmujemy z wody, osuszamy i odstawiamy na 24 godziny. Pierwsze gotowanie zabija większość bakterii, które powodują psucie się żywności.Zadaniem drugiej pasteryzacji jest zabicie bakterii, które przeżyły pierwszy proces. Podczas trzeciej pasteryzacji zniszczone zostają także przetrwalnikowe formy bakterii, a zawekowana żywność jest już praktycznie sterylna.
Pierwsza pasteryzacja powinna dać trwałość produktu do 1 miesiąca, przy konieczności przechowywania w temperaturze poniżej 10ºC, druga przedłuża trwałość do 6 miesięcy, nadal w niskich temperaturach, a trzecia 6 miesięcy nawet bez chłodzenia
Dziękuje za tak szybką odpowiedź:). Ja potrzebuje aby przetrwały około tygodnia. Z tym że przez pierwsze 2 dni nie będą w chłodzie a potem będę miała możliwość wrzucić je do lodówki:)
A czemu mięsa nie pasteryzujesz na sucho?
Myślisz, że pasteryzacja na mokro jest bezpieczniejsza?
Szczerze mówiąc to ja zazwyczaj pasteryzuję na mokro. Jakoś wolę ten rodzaj pasteryzacji i chyba dlatego tylko nie pasteryzuję mięsa w piekarniku :)
Właśnie skończyłam pasteryzować przecier w garnku z wodą, ale dopiero jak wyjęłam słoiki zauważyłam dopisek „z przykrywką”, a pasteryzowałam w odkrytym garnku. Czy to ma duże znaczenie? Muszę pasteryzować ponownie?
Ja się zakrętki wciągnęły i nic nie cieknie to będzie ok.
Super artykuł! W ramach ciekawostek podam, że odnaleziono ostatnio w zamurowanej piwnicy na Mazurach kilka wecków z mięsem, datowych na zimę 44 roku. Po oddaniu do przebadania w Sanepidzie okazało się, że są zdatne do spożycia. 70 lat!
Witam.Czy zblendowane owoce czarnego bzu z dodatkiem owocow dzikiej rozy wystarczy pasteryzowac 15 minut bez wczesniejszej obrobki?
Czarny bez zawiera sambunigrynę (Sambucus nigra), to lekko toksyczna substancja, która działą przede wszystkim przeczyszczająco. Po obróbce termicznej sambunigryna ulega rozpadowi. Więc ja bym zblenderowane owoce bzu poddała obróbce termicznej, potem dodała zmiksowane owoce dzikiej róży (pozbawione nasion), do słoików i pasteryzacja.
Jednak można też przetrzeć bez przez sito aby zatrzymać pestki – bo to w nich jest sambunigryna, dodać zmiksowane owoce dzikiej róży (bez pestek) i słoiki pasteryzować 15-20 minut.
Witam. Nigdy nie wiem, czy gorące zrobione danie wkładamy do wystudzonego słoika, czy słoik musi też być gorący?
Ja nakładam do zimnych słoików. No, chyba że akurat wyciągnę słoiki ze zmywarki i są gorące. Ale nie ma to znaczenia. Na pewno nie trzeba słoików specjalnie podgrzewać.
Witam , mam pytanie posiadam powidla ktore juz byly zapasteryzowane chcialabym je podarowac przyjaciołce ale słoin nie wyglada za dobrze czy jak przełoże je do innego słoiczka moge jeszcze raz pastyrezowac je? Czy raczej nie wolno. Bardzo prosze o odpowiedz
Tak. Przełóż powidła do rondelka, przesmaż, włóż do nowego słoiczka i zapasteryzuj.
Mam może trochę dziwne pytanie, ale czy pasteryzowane ogórki kiszone przez te 30 min. pasteryzacji przegotowują się w tych słojach? Jestem wegetarianką i przechodzę obecnie na witarianizm ( surowe jedzenie ) i zależy mi, żeby jednak nie były gotowane. Pytanie w sumie na przyszły rok, ale akurat gromadzę przepisy witariańskie, a kiszonki też do nich należą. Dziękuję bardzo za ew. odpowiedź.
Ogórków kiszonych nie pasteryzujemy. Pasteryzujemy świeże warzywa przygotowywane w zalewach solnych albo przygotowane jako sosy i przeciery warzywne. Kiszonek i mocnych marynat się nie pasteryzuje.
Hey. Bardzo przydatny artykuł. Może coś mi poradzisz.
Ostatnio zdarzają mi się zepsute weki i zastanawiam się, co mogę robić źle.
Wekuje (najczęściej na mokro) dania mięsno-warzywne, robię to 3x w odpowiednich odstępach, zazwyczaj już po pierwszym razie denka są wklęsłe, kładę je do góry dnem i wszystko jest ok. Potem mój narzeczony wozi je 2 tygodnie poza lodówką i ostatnio w prawie każdej partii zdarza się jakiś popsuty. Najczęściej jest tak, że narzeczony zobaczy, że jakiś słoik robi się lekko wypukły albo wydaje się niedokręcony i wtedy mówię mu, żeby na wszelki wypadek nie jadł.
Czy dokręcasz mocno słoiki przed gotowaniem? Słyszałam rózne opinie. Ja zakręcam mocno a potem nie dokręcam między jednym a drugim, ew. na koniec.
A może zostawiam za mało miejsca? zostawiam tak ok. szerokości palca od początku ząbków, czyli myślę, że do denka przykrywki są ok. 2cm.
Przyszło mi nawet do głowy, że przy gotowaniu słoiki bardzo się rozszczelniają, może wtedy dostaje się woda i to dlatego?
Teraz robię właśnie potrawkę z kurczaka w piekarniku. Jakieś 2 czy 3 razy wekowałam już w piekarniku, ale trudno mi teraz skojarzyć, czy wtedy się psuły, czy nie.
Będę wdzięczna za pomoc, bo już mi ręce opadają od tego, ale chciałabym, żeby chłopak jadł domowe obiadki, a niestety więcej czasu spędza w trasie niż w domu.
Ważne jest aby – szczególnie przy mięsno obiadowych przetworach – używać zawsze nowych zakrętek. Używana zakrętka może mieć nawet małe, niewidoczne odkształcenia i to może powodować przedostawanie się (po dłuższym czasie) powietrza do środka i psucie się weków.
Witam. Planuję zrobić dla córki marchewke zasmażaną i zapasteryzować ją w małych słoikach w piekarniku. Jaki bylby czas i temperatura pasteryzacji? Wystarczy raz? Prosze o pomoc ;)
Dania obiadowe zawsze 3 x, niezależnie od wielkości słoiczka.
No nie mogę zgodzić się z wprowadzaniem niezorientowanych w błąd, Zakrętka, jeśli tylko nie ma wyraźnie uszkodzonej wewnętrznej powłoki lakierowanej, jest OK. Nadaje się do użycia pod uniwersalnymi warunkami : zachowanie sterylności i braku uszkodzeń mechanicznych (niewłaściwe otwieranie) . Ot sedno sprawy, bez przerostu teorii. Pozdrawiam wszystkie(ch) „słoiki”,
Niestety, niektórych uszkodzeń mechanicznych nie widać, np lekkich odkształceń powstających przy otwieraniu zakrętek nożem, albo stukaniu o blat. Nie zawsze powłoka lakierowana uszkodzi się przy takich praktykach. Zakrętki są obecnie dość tanie i naprawdę lepiej kupić nowe niż ryzykować zepsucie przetworów. Szkoda roboty zwłaszcza, że cena zakrętki w hurcie to ok. 30 groszy
Hej, zaprawiam właśnie ogórki – sałatki, pikle curry itp, robię je s słoiczkach 300 ml. wnioskuję, z wypowiedzi powyżej ze 30 min od zagrzania piekarnika do 130 st. C powinno być ok. Czy lejesz wodę do blaszki (widziałam w necie i takie porady)?
Twoje rady i odpoweidzi na forum bardzo mi pomogły :) Dziękuję!
30 minut będzie ok.
Nie leje wody do blaszki :)
Ugotowane na parze, zblendowane warzywa z odrobiną oleju rzepakowego ile czasu pasteryzować i czy też kilka razy (ile?)?.
Chcę zrobić domowe wersje słoiczków dla niemowlaka – dynia, marchewka, ziemniaczki, burak, brokuł itd. i mam dylemat jak to dobrze zrobić.
Witam. Świetny artykuł. :) Mam jednak krótkie pytanie. Wszystkie przetwory przewracam do góry dnem. Od niedawna wyposażyłam się w weki, które można przewracać. Zauważyłam, że zawsze ujdzie trochę płynu (nawet przy nowym słoiku i gumce). Czy mam się czymś martwić, czy to akurat w wekach normalne? Pierwsze przetwory, które otworzyłam po 2 miesiącach nie były popsute.
Ja słoików typy weck nie odwracam. Nie ma potrzeby gumka jest szeroka na tyle, że podczas ochładzania ładnie złapie wieko słoika:)
Nie umiem nigdzie znależć tabeli gdzie byłyby podane temperatury i czasy pasteryzacji.
Zrobiłem sobie „słoik kontrolby”. Otwór w nakrętce i tam sonda od termometru.
Słoik 0.9L po 15 min w piekarniku 130 stopni u mnie osiągną w środku temperaturę mniej niż 50 stopni, więc dużo za mało jak na pasteryzację.Z tego co wyczytałem – ta zaczyna się od 72 stopni.
Myślę, że przetwory tak pasteryzowane nie psują się bo są albo z cukrem, albo z octem, czy solą.
Ocet i cukier to naturalne konserwanty. A co do temperatury wewnątrz słoika, to jej poziom zależny jest od konsystencji przetworu. Ale zaciekawiło mnie to co piszesz i chyba też zrobię takie próby temperaturowe :)
Dzień dobry.
Zapasteryzowane produkty wytrzymują bardzo długo, ale jaki będzie termin przydatności tak zakonserwowanych przetworów. Rozumiem, że będzie się on różnił w zależności od produktu. W internetach spotkałem się nawet z informacjami, że 15 lat (sic!).
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Produkty z dużym dodatkiem cukru i octu pozostaną dobre kilka lat. Ja też się spotkałam z informacjami o kilkunastoletniej zdatności do spożycia ale po pierwsze nic u mnie tak długo w spiżarni nie przetrwa, a po drugie chyba bym się bała zjeść 15 letnie przetwory :)
Jestem pod wrażeniem! Przeczytałam porady i komentarze od deski do deski. Bardzo ciekawie i dokładnie opisany proces pasteryzacji. Brawo
Witam
Robię przecier dla synka z dyni. Dynię ugotowałam, zblendowałam. Małe słoiczki pasteryzowałam w piekarniku, przelałam zblendowaną dynię i znowu do piekarnika 120C i 20 minut. Wieczka wklęsłe. Wystarczy ?
Przeciery warzywne polecam pasteryzować przynajmniej 2 razy.
Aniu, w ubiegłym roku robiłam w w słoikach pomidory w całości, nie wiem czy dlatego, że nie wyparzyłam nakrętek, pomidory spleśniały
A pasteryzowałaś te pomidory? Może przy pasteryzacji temperatura wewnątrz słoika nie była dostatecznie wysoka?
Zapomniałam dodać, że pasteryzowałam na sucho, w 110 stopniach ok 40 min, tylko raz, trzymałam w piekarniku do czasu ostygnięcia
Teraz doczytałam o pasteryzacji. Ale może faktycznie pomidory nie osiągnęły odpowiedniej temperatury. Pomidor w całości jest dość duży i nawet gdy zalewa ma stosunkowo wysoką temperaturę to wewnątrz pomidor może nie byc dostatecznie gorący. No i warzywa lepiej jest zapasteryzować 2 razy.
Czy soki malinowe i tzw.z niego pozostałości przerobione na dżem trzeba dodatkowo pasteryzowac? Dodałam na każdy 1kg malin więcej niż 100g cukru napewno. Pytam bo robiłam soki kilka dni temu i się zastanawiam czy ich nie zapasteryzowac na mokro o ile można tak zrobić po kilku dniach?
Ja soki pasteryzuję zawsze, niezależnie od ilości dodanego cukru. 100g cukru na 1 kg malin to nie jest dużo i tu raczej pasteryzacja byłaby wskazana.
Zrobiłam pikle z ogórków w zalewie z curry .Zalewa nie była zbyt gorąca tylko letnia . Czy mus,e wszystko robić od nowa ?
Nie :). Ogórki przejdą zalewą :)
Witam.
Proszę o poradę, czy można paseryzoać sok w butelkach z aluminiową zakrętką? Mam pełno butelek 0,3 z kropli beskidu z takimi właśnie zakrętkami.
Nigdy nie robiłam soków w takich butelkach, ale myślę, że jeśli zakrętki są dobre, nie przekręcają się, to można ich użyć. Takie zakrętki są też dostępne do kupienia i można rozważyć zakup nowych, wtedy na pewno będą dobrze trzymać. Ja bym pasteryzowała na mokro, pod przykryciem :)
Kochani, metoda pasteryzacji czy też tyndalizacji (stosuję w przypadku mięs) w przypadku standardowych słoików z zakrętkami w piekarniku to super rozwiązanie. Należy jednak pamiętać że gumeczki w pokrywkach bezpiecznie wytrzymają temoperaturę do 110 stopni i taką należy ustawić.
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki