Mazurki całkiem malutkie

O świętach już chyba wszyscy dawno zapomnieli. Jednak ja ostatnio z niczym nie mogę nadążyć więc dopiero dzisiaj wklejam mini mazurki świąteczne. Ciasto zrobiłam z przepisu na babeczki budyniowe, nadzienie z kajmaku i pasty sezamowej, a wierzch polałam gorzką czekoladą.

wielkanoc-044.jpg

 

MINI MAZURKI

 

kruche ciasto z tego przepisu

1 puszka słodzonego mleka

3 łyżki pasty sezamowej

100 g miękkiego masła

2 tabliczki gorzkiej czekolady (70% kakao)

3 łyżki słodkiej śmietanki

 

Puszkę z mlekiem gotujemy przez co najmniej 3 godziny. Puszka z mlekiem powinna być, przez cały czas gotowani, zanurzona całkowicie w wodzie. Po ugotowaniu mleko dobrze schładzamy i dopiero gdy jest całkiem zimne otwieramy puszkę. Mleko można ugotować dzień wcześniej.
Przygotowane ciasto mocno schładzamy. Zimne ciasto wałkujemy na grubość około 0,5 cm . Wylepiamy ciastem foremki (ja użyłam foremek na mini tarty). Ciasto nakłuwamy kilkakrotnie widelcem i wstawiamy do bardzo gorącego pieca (200 – 220 stopni C) i pieczemy kilka minut, do chwili gdy brzegi się lekko zrumienią. Wyciągamy ciasto z foremek i studzimy na kratce kuchennej.
Do miski wykładamy mleko z puszki, dodajemy pastę sezamową i miękkie masło. Wszystko ucieramy na gładką masę. Masę schładzamy w lodówce. Zimną masą napełniamy spody z kruchego ciasta i odstawiamy ponownie do lodówki żeby masa mocno się schłodziła. Jest to bardzo ważne bo tylko na zimnej masie czekolada zastygnie od razu i nie rozleje się na boki.
Czekoladę rozdrabniamy i roztapiamy na parze. Gdy czekolada będzie zupełnie rozpuszczona dodajemy śmietankę, dokładnie mieszamy i pozostawiamy do ostygnięcia. Zimną – ale jeszcze płynną – czekoladę wylewamy na masę kajmakową.
Dekorujemy mazurki jak kto lubi :)

 

Wydrukuj przepis

wielkanoc-041.jpg

wielkanoc-030.jpg

7 komentarzy

  1. 4 kwietnia 2008 o 09:49

    Jakie sliczne te mazurki! Mniam, wygladaja niesamowicie smacznie.

  2. 4 kwietnia 2008 o 12:40

    Faktycznie, strasznie fajnie wyglądają. Poza tym jak jest ich więcej, można zrobić więcej smaków :)

  3. 4 kwietnia 2008 o 19:23

    No szkoda, że nie zdążyłaś. Ale to nic, toż Wielkanoc za niecały rok :))) Więc przepis chowam do mej szuflady wirtualnej, w której przeczeka sobie na wielkanocne święta :)))

  4. 4 kwietnia 2008 o 19:39

    urocze te mazureczki :)
    pozdrawiam

  5. 5 kwietnia 2008 o 22:06

    Faktycznie świetny pomysł z takimi małymi mazurkami. Ja zazwyczaj jak robię mazurek kajmakowy to mam problem z jego krojeniem (ciasto mi się strasznie kruszy), a z takimi gotowymi „porcjami” problem połamanego spodu byłby rozwiązany:) Koniecznie od zapamiętania i wypróbowania za rok:)

  6. Ania
    6 kwietnia 2008 o 13:47

    Rzeczywiście małe mazurki ułatwiają sprawę bo faktycznie można zrobić więcej rodzajów nadzienie no i odpada kłopot z krojeniem i kruszeniem się ciasta :) Każdy ma swój osobisty mazurek i problem z głowy :)

  7. 8 kwietnia 2008 o 10:37

    swietny pomysl :)
    wykorzystam przy okazji nastepnych swiat :)

Leave reply

*

Back to Top