Muszę przyznać, że mam wyrzuty sumienia z powodu zaniedbywania bloga w ostatnim czasie. Piszecie maile czy ze mną wszystko OK. Tak, tak, w zasadzie wszystko OK tylko czasu ciągle brak :). Ostatnio tak się w moim życiu plecie, że praca zawodowa i „rękodzielniczenie” w KULKOWIE wypełniają mój czas całkowicie. Nie obiecuję poprawy :) ale będę się starać :)
Tymczasem na słoneczne, upalne, letnie dni podsyłam Wam garść kolorowych i smacznych propozycji.
Przygotowałam dla Was tutorial pokazujący jak uszyć pokrowiec na ciasto. Choć w tytule wpisałam „pokrowiec na ciasto”, to możecie wykorzystać pokrowiec do przenoszenia misek z sałatką, pojemnika z babeczkami i wszystkiego co uda Wam się upchnąć w pokrowcu. Pokrowiec przyda Wam się na wiosenne pikniki i wypady za miasto. Jest poręczny, dobrze zabezpiecza blachę z ciastem (lub inne naczynie), można go prać, a po złożeniu zajmuje w szufladzie tyle miejsca ile zwykła serwetka.
Do wykonania pokrowca potrzebne będą: dwa kawałki tkaniny o wymiarach 50 x 50 cm (u mnie zielona bawełna i w łowicki wzór), kawałek ociepliny lub polaru (ja użyłam bawełnianego wypełnienia do patchworku), może tez być dowolna sztywniejsza tkanina, pasek tkaniny o długości 70 cm i szerokości 10 cm (u mnie zielona bawełna), dwa kawałki tkaniny o szerokości 10 cm i długości 20 cm (u mnie zielona bawełna), dwie metalowe ramki lub metalowe kółka (mogą być też kółka drewniane, np. z drewnianego karnisza lub elementy z nieużywanej – przeznaczonej do wyrzucenia – torebki).
Tkaniny składamy układając bawełnę prawą stroną do prawej i na górę układamy ocieplinę.
Zszywamy wszystkie warstwy. Ocieplinę odcinamy jak najbliżej szwu, uważając aby nie przeciąć nici. Odcinamy rogi, tak by powstał otwór o długości 4 cm.
Pamiętajcie aby przy zszywaniu warstw tkanin pozostawić niezaszyte miejsce (około 10 cm). Przez ten otwór przewrócimy pokrowiec na prawą stronę.
Paski materiału składamy na pół, prawą stroną do środka i zszywamy wzdłuż dłuższego brzegu. Przewracamy paski na prawą stronę.
Paski tkaniny prasujemy i odszywamy z dwóch stron prowadząc szew około 0.5 od brzegu tkaniny.
Pasek układamy na skos. Na pierwszym zdjęciu widzicie ułożony pasek na ocieplinie – ułożyłam tak by pokazać Wam jak należy ułożyć pasek. Do zaszycia układamy pasek w ten sam sposób ale umieszczamy go pomiędzy kawałkami z bawełny.
Pasek wsuwamy pomiędzy zieloną tkaninę, a tkaninę w łowicki wzór.
Po prawidłowym ułożeniu paska powinny być widoczne tylko takie kawałeczki.
Krótsze paski przekładamy przez metalową ramkę i zaszywamy na końcu (będzie łatwiej i stabilniej przy mocowaniu do pokrowca). Krótkie paski mocujemy w przeciwległych rogach ale tak by metalowy element znajdował się w środku, a końcówki wystawały na zewnątrz.
Wszystkie rogi z wystającymi paskami zaszywamy. Przewracamy pokrowiec (przez pozostawiony otwór) na prawą stronę.
Pokrowiec prasujemy i odszywamy wzdłuż brzegów.
Miskę lub formę z ciastem umieszczamy na środku pokrowca.
Dłuższy pasek przekładamy przez metalowe ramki…
… i w drogę :).
Ponieważ Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, to zebrałam dla Was wszystkie wielkanocne przepisy w jednym miejscu. W propozycjach na Wielkanoc znajdziecie przepisy zarówno „na słodko” jak i „na słono”. :)
Bardzo lubię ciasta z dodatkiem warzyw. Kto nie próbował, tego naprawdę serdecznie namawiam do upieczenia takiego warzywnego smakołyku :). Wspaniale smakuje ciasto czekoladowe z burakami albo ciasto z dodatkiem marchewki. Warzywa w ciastach są niewyczuwalne w smaku i nadają ciastom wilgotności co sprawia, że długo pozostają świeże i smaczne.
90 g kokosu (wiórki)
1/2 szklanki mleka
1 szklanka brązowego cukru
1/4 szklanki oleju roślinnego
2 łyżeczki soku z cytryny
3/4 łyżeczki sody
2 jajka
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka potartej cukinii
Cukinię myjemy i ścieramy (ze skórką) na tarce o drobnych oczkach.
Formę na muffiny wykładamy papilotkami.
W jednej misce łączymy jajka, cukinię, olej, mleko i sok z cytryny. Do drugiej miski wsypujemy wiórki kokosowe, cukier, mąkę i sodę. Suche składniki dokładnie mieszamy i do składników płynnych dodajemy sypkie. Mieszamy krótko, tylko tyle by składniki się połączyły. Papilotki napełniamy ciastem do 3/4 wysokości foremki. Muffiny pieczemy około 20 minut w temp 180 190 stopni. Sprawdzamy patyczkiem czy muffiny się upiekły.
Długo mnie nie było, ale ostatnio praca na dwóch etatach nie daje chwili wytchnienia. Dzisiaj jednak porzuciłam szycie (drugi etat :) ) i zrobiłam pyszny tort bezowy z musem truskawkowo – rabarbarowym.
5 białek
350 g cukru pudru
1 łyżeczka esencji waniliowej
400 ml śmietanki kremówki
2 łyżki cukru pudru
dowolne owoce
200 g rabarbaru (użyłam mrożonego)
400 g truskawek (użyłam mrożonych)
1/3 szklanki miodu (można zastąpić cukrem)
Białka umieszczamy w mice i ubijamy mikserem na sztywną pianę (można dodać 1/2 łyżeczki Cream of Tartar). Gdy piana będzie dobrze ubita stopniowo dodajemy cukier. Ubijamy aż piana będzie śnieżno biała i lśniąca i będzie mocno przylegać do rózgi miksera.
Na pergaminie rysujemy ołówkiem koło (obrysujcie talerz takiej wielkości żeby tort się mieścił na paterze). Pergamin kładziemy na blaszce do pieczenia (śladem ołówka do dołu). Masę bezową nakładamy łyżką na pergamin. Warstwa powinna być dość gruba, Na brzegach nałóżcie więcej masy żeby utworzyło się w środku wgłębienie, wówczas śmietana i owoce nie będą „wypływać” w czasie krojenia z pomiędzy blatów bezowych.
Bezę suszymy w temperaturze 100-110 stopni przez około 90 minut.
Miód podgrzewamy w rondelku, wrzucamy rabarbar i odstawiamy z ognia. Dorzucamy truskawki i dodajemy esencję waniliową. Czekamy kilka minut aż owoce nieco zmiękną od ciepłego miodu i miksujemy wszystko blenderem na gładki mus.
Śmietanę ubijamy z 2 łyżkami cukru pudru.
Owoce myjemy, większe kroimy na kawałki.
Na zimną bezę wykładamy bitą śmietanę, nakładamy na wierzch owoce. Przed podaniem polewamy tort musem truskawkowo – rabarbarowym.
Share the post "Tort bezowy z owocami i musem truskawkowo – rabarbarowym"