Nareszcie lato! Czas po pracy spędzam więc w ogródku i na pieczenie ciast nie starcza mi już czasu :). Dodatkowo w domu walka z kilogramami więc wiecie… lekko nie jest :). Dla osłody i ochłody przygotowałam dzisiaj sorbet cytrynowo – imbirowy. Bardzo orzeźwiający, kwaskowy i pyszny.
1 szklanka soku z cytryny (ze świeżych owoców)
skórka otarta z 1 cytryny
10 – 15 plasterków świeżego imbiru
1/2 szklanki cukru (możecie dać więcej jeżeli nie chcecie otrzymać zbyt kwaśnego sorbetu)
1 szklanka wody
Wszystkie składniki umieszczamy w rondelku, doprowadzamy do wrzenia i odstawiamy do ostygnięcia. Zimny płyn przecedzamy i wstawiamy do lodówki (najlepiej na noc).
Sorbet kręcimy w maszynce do lodów, będzie wtedy gładki i nie będą wyczuwalne grudki lodu.
Sorbet możecie przygotować bez maszynki do lodów. Ochłodzony płyn przelewamy do plastikowego pojemnika i wkładamy do zamrażarki. Co dwie godziny miksujemy masę blenderem albo rozdrabniamy widelcem. Powtarzamy te czynności kilkakrotnie, w przeciwnym razie płyn zamarznie na kość i nie będzie można wyjąć go z pudełka.
Rogaliki upiekłam już jakiś czas temu, ale musiałam je dobrze przetestować przed podaniem przepisu. A przepis jest bardzo fajny, bo wyrobione, surowe ciasto można przez 3-4 dni przechowywać w lodówce. Nie będę ukrywać, że rogaliki najlepsze są w tym pierwszym dniu, zaraz po zarobieniu, ale drugiego i trzeciego dnia też są dobre. Trzeba tylko pamiętać, że ciasto po wyjęciu z lodówki musi się ogrzać i dobrze wyrosnąć, bo to jest gwarancją dobrego smaku i puszystości rogalików.
Rozczyn:
1 1/2 szklanki mąki
1 1/2 szklanki maślanki
50 g świeżych drożdży
3 łyżki ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
————————
1/4 szklanki cukru
2 jajka
1/4 szklanki oleju roślinnego
1/4 łyżeczki sody
1 łyżeczka soli
2 1/2 szklanki mąki
Rozczyn:
Drożdże rozcieramy z łyżeczką cukru i ciepłą wodą. Gdy rozczyn lekko się spieni dodajemy mąkę i maślankę. Odstawiamy na 1,5 – 2 godzin. Rozczyn zwiększy objętość przynajmniej dwukrotnie.
Do wyrośniętego rozczynu dodajemy jajka, mąkę, sól, sodę i cukier. Wyrabiamy ciasto przez kilka minut. Gdy składniki dobrze się połączą dodajemy olej i wyrabiamy przez 10 – 15 minut. Gdyby ciasto było zbyt klejące można dodać trochę więcej mąki (ale nie więcej niż 1/2 szklanki).
Jeżeli nie będziecie piec rogalików od razu to na tym etapie wkładacie ciasto do plastikowego pojemnika, przykrywacie i umieszczacie w lodówce.
Ciasto:
Jeżeli będziecie piec rogaliki od razu to odstawiamy ciasto do wyrośnięcia. Gdy podrośnie formujemy rogaliki: wałkujemy ciasto na okrągły placek, tniemy na trójkąty (najlepiej nożem do krojenia pizzy) i zwijamy rogaliki (zaczynając od podstawy trójkąta). Rogaliki można wypełnić dowolnym nadzieniem: nutellą, dżemem, budyniem. Można też upiec je bez nadzienia. Uformowane rogaliki odstawiamy do wyrośnięcia (powinny podwoić objętość).
Po wyrośnięciu można posmarować rogaliki żółtkiem lub roztopionym masłem.
Rogaliki pieczemy 15-20 minut w temperaturze 190 stopni.
Przy przygotowaniu rogalików z ciasta, które przechowywaliście w lodówce trzeba wyjąć ciasto z lodówki około godziny wcześniej. Ciasto, po osiągnięciu pokojowej temperatury, wałkujemy na okrągły placek i dalej postępujemy tak jak przy rogalikach pieczonych bez przechowywania ciasta w lodówce.
Sezon rabarbarowy w pełni :). U mnie Na Miotle też rabarbarowo :). Dzisiaj przepis na mini tarty z rabarbarem i jagodami. Świeże jagody jeszcze nie są dostępne, ale mrożone sprawdziły się doskonale.
2 szklanki mąki
1/2 łyżeczki soli
200 g masła
1 jajko
2 łyżki kwaśnej śmietany
2 łyżki cukru pudru
3 łyżki zimnej wody
2 – 3 łodygi rabarbaru
1 szklanka jagód mrożonych
1/3 szklanka cukru
Mąkę siekamy z zimnym masłem. Możecie zrobić to nożem albo użyć malaksera. Gdy mąka z masłem połączy się w spore okruchy dodajemy resztę składników i szybko zagniatamy ciasto. Ciasto formujemy w kulę, lekko spłaszczamy, zawijamy w folię i chłodzimy w lodówce przez godzinę.
Rabarbar myjemy i tniemy na kawałki. Umieszczamy w naczyniu żaroodpornym, posypujemy cukrem (1/3 szklanki) i wstawiamy do piekarnika (180 stopni) na 40 minut. Wyjmujemy upieczony rabarbar i miażdżymy go widelcem. Robimy to niezbyt dokładnie, powinny zostać niewielkie kawałki rabarbaru. Jagody łączymy z rabarbarem.
Foremki na mini tarty wypełniamy ciastem rozwałkowanym na grubość 0,5 cm. Zostawiamy część ciasta do przykrycia wierzchu tart. Ja nacięłam ciasto specjalnym wałkiem do nacinania ciasta, ale możecie pociąć ciasto na paski i ułożyć je w formie kratki.
Ciasto podpiekamy przez 10 – 15 minut. Na podpieczone ciasto wykładamy owoce. Z pozostawionej części ciasta układamy na owocach kratkę. Tarty zapiekamy przez 20 minut, ciasto na brzegach powinno być lekko zrumienione.
Przed podaniem posypujemy tarty cukrem pudrem.
Mini tarty są pyszne na ciepło, możecie odgrzać je na drugi dzień w kuchence mikrofalowej.