Bułeczki zawijane

Tym bułeczkom przyznaję zdecydowanie palmę pierwszeństwa. Są rewelacyjne. Miękkie, puszyste, strukturą ciasta przypominają panettone. Przepis znalazłam na blogu Ayn . Pyszne jeszcze ciepłe, równie dobre odgrzane w piekarniku.

buleczki4

 

BUŁECZKI ZAWIJANE

 

1 opakowanie suchych drożdży (2 1/4 łyżeczki)

1/4 filiżanki gorącej wody

1 filiżanka mleka lub wody

1/4 filiżanki (4 łyżki) masła

2 łyżki cukru

1 1/2 łyżeczki soli

1 jajko

3 1/2-4 szklanki (500-550gr) mąki

 

Rozpuścić drożdże w ciepłej wodzie.
W rondelku wymieszać masło, pocięte na plastry, mleko, cukier i sól.  Podgrzewać na małym ogniu, tak żeby masło się rozpuściło ale temperatura nie przekroczyła (40-45 ° C).

Ciasto można wyrobić ręcznie, mikserem albo w maszynie do chleba.

W dużej misce wymieszać mleko, jaja i drożdże (można mikserem). Stopniowo dodawać mąkę, początkowo mieszać mikserem albo drewnianą łyżką. Gdy ciasto będzie zwarte dalej wyrabiać ręką. Początkowo ciasto będzie lepkie, ale wyrabiamy podsypując w razie potrzeby mąką przez 8-10 minut. Wyrobione ciasto powinno być elastyczne i miękkie.

Najprostszym sposobem wyrobienia ciasta jest użycie maszyny do chleba.  Do maszyny wlewamy mieszaninę masła, mleka, cukru i soli. Dodajemy resztę składników. Drożdże nie potrzebują początkowego wyrastania. Można je dodać od razu do mąki. Wyrabiamy ciasto na programie „wyrabianie + wyrastanie”

Wyrobione ciasto umieszczamy  w dużej misce wysmarowanej masłem masła i przykrywamy folią spożywczą. Umieszczamy miskę w ciepłe miejsce i pozostawić na 1- 1 1/2 godziny. (Im dłużej ciasto wyrasta tym lepsze będą bułeczki.  Dlatego, jeśli masz czas, nie trzeba umieszczać ciasta w ciepłym miejscu, tylko włożyć do lodówki na 3 godziny lub nawet na noc).
Gdy ciasto dwukrotnie zwiększy objętość, wykładamy je na blat posypany mąka, przykrywamy lnianą ściereczka i zostawiamy je na 10 minut. Dzielimy ciasto na 18 (lub 24) kawałki. Z każdego kawałka toczymy wałeczek i formujemy bułeczki.
Odstawiamy bułeczki do wyrośnięcia 45-60 minut. Pieczemy w 190 stopniach przez 15-20 minut.
Uformowane bułeczki można umieścić w lodówce na noc (przykryte folią spożywczą) i piec rano – przed pieczeniem wyjąć bułeczki i trzymać w cieple aż osiągną temperaturę pokojową, w tym samym czasie ogrzewać piekarnik.
Uformowane bułeczki mogą być mrożone – w dzień pieczenia bułeczek wykładamy je na blachę do pieczenia, przykrywamy folią lub wilgotną lnianą ściereczką i pozwalamy im wyrosnąć (~1 1/2 godziny).

 

Wydrukuj przepis

buleczki1

buleczki5

7 komentarzy

  1. 22 marca 2009 o 20:38

    ja przyznaję palmę pierwszeństwa ich wyglądowi
    są cudowne
    rumiane zawijańce
    a smak.. kusisz tym opisem,
    a ja mam suche drożdże,
    z których jeszcze nigdy nic nie piekłam,
    może to wreszcie pora aby je użyc?
    :-)

  2. 22 marca 2009 o 20:42

    Wyglądają rewelacyjnie! Właśnie takie puchate lubię najbardziej! Do wypróbowania! :)

  3. 22 marca 2009 o 20:52

    Ojej, sliczne są! Jakie rumiane! Zapisuję…

  4. 22 marca 2009 o 20:53

    Oh! Te bułeczki są cudowne! I, choć pisząc to, czuję się jak sroczka – takie błyszczące ;)

  5. Ania
    22 marca 2009 o 21:01

    Bułeczki naprawdę polecam :) Jak się komuś nie chce bawić z fikuśnym zawijaniem możne formować zwykłe okrągłe bułki. Ale warto wypróbować przepis bo jest naprawdę tego wart :)

  6. 22 marca 2009 o 22:06

    Przesliczne! baaardzo apetyczne :)

  7. 23 marca 2009 o 08:30

    Są piękne! Cudownie wyglądają i tak apetycznie, że ślinka cieknie na sam widok!:))

Leave reply

*

Back to Top