Marmolada pomarańczowa

Początkowo marmoladę chciałam zrobić według przepisu z książki „Jak gotować” Marii Disslowej. Ale ponieważ zamiast cukru chciałam użyć fruktozy i nie bardzo odpowiadała mi ilość skórki użytej do wykonania marmolady zmieniłam przepis. I była to słuszna decyzja. Marmolada jest w sam raz słodka, niesamowicie pachnie i ma przepiękny kolor.

marmolada pomaranczowa

 

MARMOLADA POMARAŃCZOWA

 

2 kg pomarańczy

2 cytryny

fruktoza

fruktoza żelująca

(zamiast fruktozy można użyć cukru)

 

Pomarańcze dokładnie myjemy pod bieżącą wodą. Obieramy ze skórki. Skórki z trzech pomarańczy pozbawiamy białej części. Wkładamy do rondelka, zalewamy wodą i gotujemy skórkę przez godzinę. Skórka ma być taka miękka żeby można ją było rozetrzeć w palcach. Miękką skórkę studzimy i kroimy na jak najdrobniejsza kostkę.

Obrane ze skórki pomarańcze kroimy na kawałki i ważymy.

Do przygotowania marmolady z fruktozą bierzemy na jedną część owoców – jedną trzecią części fruktozy i pół szklanki wody. Z fruktozy i wody gotujemy syrop. Gdy syrop się mocno gotuje wrzucamy skórkę i gotujemy przez chwilę. Zestawiamy garnek z ognia i wsypujemy do syropu cząstki pomarańczy. Dokładnie mieszamy aż syrop oblepi owoce i ponownie stawiamy na małym ogniu. Smażymy do momentu aż cząstki pomarańczy zaczną się rozpadać. Nie smażymy na tym etapie zbyt długo żeby marmolada nie zgorzkniała od białych części oddzielających od siebie cząstki pomarańczy. Gorącą marmoladę przecieramy przez sito. Ponownie stawiamy na ogień, wciskamy sok z cytryn i dopiero teraz dodajemy 1/4 szklanki fruktozy żelującej. Smażymy jeszcze przez kilka minut. Zwykle w przepisach na tym etapie wkładamy gorące marmolady do słoików. Ja zostawiam marmoladę w garnku do zupełnego wystudzenia bo to mi pozwoli ocenić czy marmolada będzie miała taką konsystencję jaką powinna mieć. Jeżeli nie jest odpowiednio gęsta podgrzewam marmoladę ponownie i smażę dalej. Przed włożeniem do słoików podgrzewam marmoladę do wrzenia.

Jeżeli przygotowujemy marmoladę z dodatkiem cukru to bierzemy na jedną część pomarańczy – pół części cukru. Dalej postępujemy tak jak z marmoladą fruktozową. Jednak marmolada po przetarciu przez sitko wymagać będzie dłuższego smażenia ponieważ w pierwszej wersji fruktoza żelująca sprawia, że marmolada gęstniej szybciej.

 

Wydrukuj przepis

marmolada pomaranczowa1

16 komentarzy

  1. 28 czerwca 2009 o 21:18

    Niezwykle słoneczna:)Wyobrażenie zapachu zmusiło mnie, aby wpisać się do Ciebie:)Pozdrawiam!

  2. 28 czerwca 2009 o 21:20

    Bardzo apetycznie wygląda ta marmolada. Nabrałam ochoty na bułeczkę z taką marmoladą:)

  3. 28 czerwca 2009 o 21:29

    śliczny kolor, zawsze jadłam kupną, może odwaze sie na domową bo wyglada wspaniale:)

  4. 28 czerwca 2009 o 22:54

    rzeczywiście prześliczne zdjęcia :)

  5. 29 czerwca 2009 o 07:46

    Jaka cudna! Ma piękny kolor :) Ja bardzo lubię marmoladę pomarańczową, ale sama nie robiłam nigdy.
    Pozdrawiam serdecznie :)

  6. 29 czerwca 2009 o 10:28

    Marmoladę pomarańczową robiłam już w tym roku ale z innego przepisu. Ten wydaje się ciekawszy, więc chętnie wypróbuję zwłaszcza, że marmoladka na zdjęciach wygląda rewelacyjnie. Zastanawia mnie tylko, gdzie kupić fruktozę…? Pozdrawiam serdecznie!

  7. Ania
    29 czerwca 2009 o 11:13

    Dziękuję bardzo.
    Fruktozę można kupić w marketach – w Auchanie i w Kauflandzie jest na 100%

  8. Kasiek
    2 lipca 2009 o 19:48

    smakowicie wygląda, podziwiam za zapał tworzenia tych wszystkich kulinarnych perełek :D

  9. Ania
    2 lipca 2009 o 20:52

    Ja się przy tych marmoladach i innych wypiekach relaksuję :)

  10. 7 lipca 2009 o 15:30

    Cudowna marmoladka! Idealna na lato:)

  11. 7 lipca 2009 o 16:49

    ciekawie wyglada..robiłam coś podobnego, tyle że to były konfitury:)

  12. Ania
    7 lipca 2009 o 19:59

    Konfitury to owoce gotowane (w całości) w syropie cukrowym, marmolada jest z przetartych owoców :).

  13. Pela
    9 lipca 2009 o 11:56

    Marmolada wygląda bardzo apetycznie, chociaż trochę roboty przy tym jest.
    Ja przy okazji ma takie pytanie: przepis został dodany w ramach kulinarnej akcji „Spiżarnia 2009” na Durszlaku, ale w poście nie ma żadnej wzmianki o tym (linku lub banera).
    Durszlak jest tylko pośrednikiem – nie organizatorem zabawy.
    Dlatego nie wiem, czy umieścić przepis w moim końcowym podsumowaniu.
    Proszę o odpowiedź.
    Pozdrawiam.

  14. Ania
    9 lipca 2009 o 13:09

    Jasne, proszę o umieszczenie w podsumowaniu. Dzisiaj wkleję baner :)

  15. Pela
    13 lipca 2009 o 08:09

    Bardzo dziękuję.

  16. 29 lutego 2012 o 13:08

    Zrobiłam wczoraj, tylko że z cukrem. Przepyszna!

Leave reply

*

Back to Top