Drożdżowe rogaliki z nutellą

Dawno nie piekłam ciasta z dodatkiem nutelli. Ponieważ udało mi się – po ostatnich zakupach – ukryć słoik nutelli przed jej pożeraczami mogłam dzisiaj przygotować rogaliki. Rogaliki są miękkie, smaczne i słodkie. Można je przed podaniem podgrzać lekko w kuchence mikrofalowej.

 

DROŻDŻOWE ROGALIKI Z NUTELLĄ

 

Zaczyn:

1/2 szklanki wody

2 łyżeczki suchych drożdży

1/2 łyżeczki cukru

3/4 szklanki mąki

Ciasto:

2 i 2/3 szklanki mąki

1/2 szklanki cukru

50 g miękkiego masła

2 jajka

2 łyżeczki ekstraktu z wanilii

szczypta soli

12 łyżeczek nutelli

jajko do smarowania ciasta

 

Składniki zaczynu łączymy razem w dość dużym naczyniu (najlepiej w misce miksera), dokładnie mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia na 45 minut. Zaczyn powinien mocno bąbelkować i znacznie urosnąć. Do zaczynu dodajemy cukier, jajka, mąkę, sól i wanilię. Wyrabiamy przez chwilę i gdy składniki dobrze się połączą dodajemy masło. Wyrabiamy aż ciasto będzie elastyczne. Ciasto jest miękkie i lekko klejące. Odstawiamy do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić objętość.

Wyrośnięte ciasto wykładamy na blat, lekko podsypujemy mąką i dzielimy na 2 równe części. Każdą część wałkujemy na okrągły placek. Kółkiem do krojenia pizzy dzielimy każdy placek na 8 trójkątów. Na ciasto nakładamy łyżeczkę nutelli i zwijamy rogaliki. Rogaliki układamy na blaszce w dużych odstępach zostawiamy aż trochę podrosną. Wyrośnięte rogaliki smarujemy rozbełtanym jajkiem i pieczemy w temperaturze 170 – 180 stopni przez 15 – 20 minut. Rogaliki powinny się lekko przyrumienić.

 

Wydrukuj przepis

20 komentarzy

  1. 14 maja 2010 o 21:48

    mniam mniam :) uwielbiam rogale z kremem czekoladowym :)

  2. 14 maja 2010 o 22:02

    Oj pysznie wyglądaja! duzo bym dala zeby móc teraz zatopic zeby w takim rogaliczku :)

  3. 14 maja 2010 o 22:13

    Ależ one piękne są! Uwielbiam takie pyszności, a z nutellą to juz w ogóle niebo w gębie!:)

    Pozdrawiam:)

  4. Malina
    14 maja 2010 o 22:23

    Kocham nutellę! :)
    W „cieście” jest 2 2/3 szklanki mąki, czyli chodzi o 4/3 szklanki czy to może błąd? :))

  5. 14 maja 2010 o 22:32

    Chodzi o 2 całe i 2/3 szklanki mąki

  6. 15 maja 2010 o 01:01

    A wspaniałę!!: )) Ja też chce nutellę…ale u mnie coś kręcą na nią nosem..nie wiedzą co dobre:) Ale i tak się skuszę ;]

  7. 15 maja 2010 o 07:20

    Bardzo, bardzo lubię nutellę i ciasto drożdżowe. Z resztą jak chyba każdy. Jest to bardzo cenny przepis. Dzięki niemu można wprawić w zachwyt niejedno dziecko (ale i pewnie dorosłego). ;-) Muszę koniecznie zanotować. :-)

  8. 15 maja 2010 o 07:48

    jakie one są śliczne! podejrzewam, że z trudem wytrzymałyby u mnie przed zrobieniem zdjęć :)

  9. 15 maja 2010 o 09:18

    lubię takie rogalikowe zawijasy
    a najbardziej słodkie nadzienie

  10. kasia
    15 maja 2010 o 09:55

    Ja wolę pracować ze świeżymi drożdżami, czy orientuje się pani ile było tych drożdży w gramach? Bo wystarczy pomnożyć przez dwa i już będę wiedziała ile dać świeżych…

  11. 15 maja 2010 o 10:17

    Jak ja kocham drożdżowe z czekoladą.. :)

  12. Malina
    15 maja 2010 o 11:44

    U mnie w domu pojawia się czasami słoik nutelli ale od razu znika, pożerany przez moją 6 letnią siostrę :)

  13. 15 maja 2010 o 13:33

    Pięknie wygladają i do tego nutella ;), ulubione nadzienie mojego synka :)), pozdrawiam :)

  14. 15 maja 2010 o 18:33

    Wieki nie piekłam rogalików! Twoje wyglądaja bardzo apetycznie!!:-)

  15. 16 maja 2010 o 18:33

    piękne zdjęcia a rogalikiem mogę się poczęstować???? chciaż jednym :)

  16. 17 maja 2010 o 23:50

    Piękne zdjęcia… !

    Już od dawna planuję zabrać się za rogaliki :)
    może pora na takie czekoladowe…?

  17. Kasiek
    18 maja 2010 o 13:39

    ale piękne :D

  18. kasia
    29 maja 2010 o 13:30

    robilam z tego przepisu i wyszly super.dzieki bardzo

  19. Nikola
    28 maja 2011 o 13:53

    Wyglądają jak 7 days’y :D

  20. Lena
    5 listopada 2012 o 10:36

    Przepis na te rogaliczki jest super! Naprawdę łatwo się je robi:):) zobaczyłam na zdjęciu że są one niewielkie i pomyslałam że jak na moją 4 osobową rodzinę to moga zniknąc zanim ostygną, zrobiłam z podwójnej porcji odrazu:):) wprawdzie wyszły mi większe:P ale i tak ich już nie ma:D:D

Leave reply

*

Back to Top