Róże – ciasto francuskie z jabłkami

Czasem pytacie mnie w mailach czy używam 'gotowców’ do pieczenia ciast. Więc tak, używam :). Z lenistwa używam gotowego ciasta francuskiego – świeżego, nie mrożonego. Kiedyś podpatrzyłam na jakimś rosyjskim forum całkiem fajne różyczki. Długo czekały na wykonanie aż w końcu postanowiłam się zmobilizować i upiec. Są bardzo efektowne. Moje różyczki mają trochę przypieczone brzegi jabłek ale myślę, że to dodaje im uroku :).

 

RÓŻE  –  CIASTO  FRANCUSKIE  Z  JABŁKAMI

 

1 opakowanie ciasta francuskiego

4-5 jabłek z czerwoną skórką

3 łyżki cukru pudru

1 łyżeczka cynamonu

1 łyżeczka kwasku cytrynowego

 

W rondelku doprowadzamy do wrzenia wodę z kwaskiem cytrynowym. Jabłka kroimy na połówki, wydrążamy gniazda nasienne i kroimy na cieniutkie plasterki (ja kroję na tarce).  Do wykonania ciastek wybieramy ładne, kształtne plasterki. Z reszty gotujemy kompot :).

Gdy woda wrze wkładamy na chwilę jabłka. Jabłka nie mogą się gotować, a jedynie lekko zmięknąć, tak aby dało się je zwijać w rulonik. Czas zanurzenia jabłek w wodzie zależy od grubości plasterków i gatunku jabłek. Jabłka przekładamy łyżką cedzakową na talerz i zostawiamy do ostygnięcia.

Cukier mieszamy z cynamonem.

Wyjmujemy ciasto francuskie z opakowania. Nie rozwijamy! Zwinięte w rulon ciasto kroimy na około 1,5 cm paski. Dzięki temu, że pokroimy ciasto zwinięte w rulon paski będą równe. Rozwijamy pasek, dzielimy na dwie części. Pasek ciasta rozkładamy na blacie. Ciasto posypujemy cukrem z cynamonem (około 1/2 łyżeczki na pasek, ale można dać więcej) zostawiając po 2 cm czystego ciasta na końcach. To pozwoli na dokładne zaklejenie ciasta i zapobiegnie rozwijaniu podczas pieczenia. Na cieście układamy plasterki jabłek tak aby ich półokrągła część wystawała ok. 1,5 ponad górną krawędź ciasta. Plasterki powinny lekko zachodzić na siebie. Układając jabłka układamy je na cukrze, tez zostawiając czyste ciasto na brzegach. Zwijamy ciasto z jabłkami w rulonik. Rulonik powinien być dosyć luźny żeby ciasto miało miejsce na wyrośnięcie i dobrze się upiekło. Zbyt ciasno zwinięty rulonik spowoduje, że różyczki mogą być w środku nie dopieczone. Nie zlepiamy ciastek od spodu, zwijamy luźno  i układamy na blaszce.


Tu mini-instrukcja zwijania ciastek: zwijanie ciastek-pdf

Pieczemy w temperaturze 230 stopni do zrumienienia. Przed wyjęciem z piekarnika trzeba sprawdzić czy środek jest upieczony (widać to po strukturze ciasta) jeżeli nie to przykrywamy wierzch ciastek folią aluminiową i dopiekamy jeszcze chwilę.

 

Wydrukuj przepis

39 komentarzy

  1. 31 lipca 2011 o 11:47

    Przepiekne:-)

  2. 31 lipca 2011 o 12:05

    Cudowne te różyczki :) Ja też najczęściej używam gotowego ciasta francuskiego- i kruchego również :) Pozdrawiam!

  3. 31 lipca 2011 o 12:11

    Wyglądają obłędnie! Świetny pomysł i wykonanie;)

    miłej niedzieli

  4. Joanna
    31 lipca 2011 o 12:24

    bardzo dziękuję za tak kuszącą propozycję, choć wyglądają tak efektownie, że aż szkoda jeść :))

  5. 31 lipca 2011 o 13:06

    Ach Aniu, one są cudowne! Pięknie wyglądają. Jak je zobaczyłam to od razu się uśmiechnęłam wiesz?:)
    Chętnie bym sie poczęstowała:).

    Pozdrawiam Cię.

  6. 31 lipca 2011 o 14:27

    No kurde okulary mi spadły z wrażenia!!! :) Jeśli dobrze rozumiem to pisząc plaster jabłka masz na myśli taki półksiężyc powstały z połówki jabłek. Kurcze spróbuję- zwłaszcza że kocham ciasto francuskie- tylko jak takie cudo zjeść???

  7. 31 lipca 2011 o 15:22

    Szalenie efektowne – az ochnelam i achnelam z wrazenia!

  8. 31 lipca 2011 o 15:27

    Dokładnie te przypieczone końce są tu niezbędne. Piękne :)

  9. 31 lipca 2011 o 18:06

    Kolejne piekne dzielo wyszlo spod Tych rak. Sa zachwycajace.

  10. 31 lipca 2011 o 18:08

    ależ cudne :))

  11. 31 lipca 2011 o 18:28

    Cudowności!

  12. Kasiek
    31 lipca 2011 o 19:21

    cudeńka :D

  13. 31 lipca 2011 o 19:45

    Ale pysznie wyglądają..Zapraszam do mnie po wyróżnienie..

  14. 1 sierpnia 2011 o 10:56

    normalnie przepięknie to wygląda

  15. 1 sierpnia 2011 o 12:52

    wspaniale wygladaja!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam :)

  16. 1 sierpnia 2011 o 13:34

    Cudeńka

  17. 1 sierpnia 2011 o 14:56

    Przepiękne te różyczki;))

  18. 2 sierpnia 2011 o 14:06

    Dziękuję Wam za miłe słowa :) I podsuwam pomysł na zrobienie różyczek na słono :) Wystarczy zastąpić jabłko np.kiełbasą krakowską, a cukier z cynamonem zamienić na sól i pieprz. Próbujcie :)

  19. 2 sierpnia 2011 o 20:52

    Pysznie i ładnie wygląda;)

  20. 3 sierpnia 2011 o 11:22

    wow, ale efektowne i eleganckie!Pięknie dziękujemy za dodanie porcji przepięknych pyszności, czekamy na kolejne :)

  21. Aga
    3 sierpnia 2011 o 22:08

    Wow! Jestem pod wrażeniem! Jak zwykle cudnie :))

  22. 4 sierpnia 2011 o 15:21

    o matko – jeśli smakują tak jak wyglądają to ja wchodzę w to z zamkniętymi oczami :)

  23. 6 sierpnia 2011 o 18:36

    O rany..jak pięknie wyglądają te różyczki…

  24. 8 sierpnia 2011 o 20:21

    cudeńka! ja też używam gotowego ciasta francuskiego i nie mam zamiaru spinać się, żeby robić swoje :) lepiej czas poświęcić na takie pyszności :)

  25. 11 sierpnia 2011 o 18:19

    łaaa.. jakie piekne. Biorę przepis – mam nawet ciasto francuskie w lodówce:)

  26. 24 sierpnia 2011 o 22:07

    Róże są prze-cudne! Wydają się być proste a takie pomysłowe! Jedna z rzeczy która mnie dziś pozytywnie zaskoczyła!

    ps. nawet Bożena Sikoń nie robi sama ciasta francuskiego więc nie ma co się nawet tym zajmować;)

  27. gin
    10 września 2011 o 14:37

    Piękne! Prezentują się niezwykle efektownie. Z pewnością spróbuję takie zrobić! :)

  28. 11 września 2011 o 18:09

    Aniu, jakiez to piekne i misterne! Jestes prawdziwa Czarodziejka, wiesz? :)

    Pozdrawiam!

  29. 15 listopada 2011 o 10:25

    rany!!! Jakie to śliczne!!!!!!!

  30. Nati
    1 lutego 2012 o 19:50

    A gdzie można kupić taką piękną paterę? Zakochałam się w niej….

    • Ania
      1 lutego 2012 o 21:22

      Patera jest malutka, ma wielkość talerzyka deserowego. Kupiłam ją w Auchan, chyba za 12 zł :)

  31. Nati
    2 lutego 2012 o 14:01

    Ślicznie dziękuję za odpowiedź. Wchodzę od kilku dni na stronę aby pocieszyć oczy smakowitymi wypiekami na artystycznych zdjęciach… :) Gratuluję talentów. Z wielu przepisów też skorzystam

  32. Nati
    4 lutego 2012 o 20:47

    Jeszcze jedno pytanie o paterę, ponieważ dziś byłam w sklepie Auchan ale niestety nie znalazłam jej, czy może ma podanego producenta albo nazwę?

    • Ania
      5 lutego 2012 o 08:41

      Nie, nie ma żadnego znaczka.

  33. Barbasia
    28 lipca 2012 o 15:04

    Właśnie zrobiłam te ciasteczka – co prawda nie wyszły tak śliczne jak Twoje, ale i tak są urocze i pyszne ;) Dziś mam parapetówkę u znajomych na ulicy Polnej Róży, dlatego szukałam jakiegoś przepisu w tym stylu – moim przyjaciołom opadną szczęki!

  34. 28 listopada 2012 o 14:51

    ile pani piekła te różyczki w piekarniku? Bo mi moze zdarzyć sie wpadka…

    • Ania
      28 listopada 2012 o 15:02

      Czas pieczenia zależy od ilości nawinięć ciasta i grubości plasterków jabłek. Trzeba pilnować i gdy ciasto urośnie i zaczyna się rumienić wyjmujemy z pieca. Przy dobrze nagrzanym piecu powinno starczyć 15 minut, ale trzeba pilnować :)

  35. 11 lutego 2013 o 16:40

    Ania, I made these great little pies. Thanks for sharing the recipe and I found it some time ago!

  36. joanna
    25 marca 2013 o 10:58

    witam.dziś przez przypadek wskoczyła na twoją stronę z przepisami,fantastyczne. napewno coś upiekę a będzie to koszyk i jakieś ciacha bo moje dzieciaki pochłaniają je w zawrotnym tępie a mam małą pomocnice która mi pomaga w wykrawaniu .dziękuję za przepisy .zdrowych i wesołych świąt , udanych wypieków świątecznych życzy Joanna z Karolcią i resztą łasuchów.

Leave reply

*

Back to Top