IMG_3736.JPG


IMG_3738.JPG


IMG_3739.JPG


IMG_3741.JPG


IMG_3763.JPG


IMG_3778.JPG
IMG_3819.JPG


IMG_3834.JPG


IMG_3809.JPG


IMG_3840.JPG

IMG_6002.JPG


 
pewnego dnia na pewnym śmietniku znalazłam pewien kredens….
IMG_3736.JPG

był paskudny ale oczy wyobraźni pozwoliły mi dostrzec jego piękno
IMG_3738.JPG

odrapany…
IMG_3739.JPG

…brudny, z tysiącem warstw olejnej farby…
IMG_3741.JPG

zabrałam sie do roboty obdzierając ze skóry blat…
IMG_3763.JPG

potem przyszła kolej na nadstawkę…
IMG_3778.JPG

i dolną szafkę…
IMG_3819.JPG

pomocnicy byli ze mną przez cały czas…
IMG_3834.JPG

prace zbliżają się do końca…
IMG_3809.JPG

można przystąpić do malowania…
IMG_3841.JPG

i mocowania uchwytów i dupstewka między górnymi drzwiami
IMG_3900.JPG

szufladki gotowe…
IMG_3840.JPG

a tu prezentacja całości
IMG_3846.JPG

i już na swoim miejscu, z szydełkowymi firankami
IMG_6002.JPG

i firaneczki w zbliżeniu
IMG_6003.JPG

i to wszystko własnymi babskimi rękami… :)

One comment

  1. 23 lutego 2011 o 20:36

    Łoo, kawał roboty! Ale efekt powalający :)
    Ślicznie odnowiony kredens.
    U mojego dziadka był podobny daaaaawno temu …

Leave reply

*

Back to Top