Dzisiaj dzielę się z Wami przepisem na pierniki, które piecze się w naszej rodzinie odkąd pamiętam. Zarówno moja Mama jak i ja każdego roku próbujemy nowe przepisy, ale pierniki z tego przepisu pieczemy niezależnie od tych 'nowych’. Nie wyobrażam sobie świąt Bożego Narodzenia bez smaku tych pierniczków. Ciasto trzeba zarobić najpóźniej w połowie listopada, bo pieczenie rozpoczynamy po Mikołaju :). Zarówno ciasto jak i upieczone, udekorowane pierniczki muszą leżakować. Im dłużej leżakują po upieczeniu tym są lepsze. W zasadzie najlepsze są dopiero po świętach :))).
Zachęcam do wypróbowania przepisu, ale nie zmieniajcie składników. Ma być miód sztuczny i prawdziwy, margaryna i masło też powinna być w takich proporcjach jak podałam. Po latach pieczenia wiem, że zmiany w tym przepisie nie wychodzą na dobre :).
Zdjęcia w tym poście to zdjęcia z początków blogowania :). Niestety tegoroczne ciasto jeszcze leżakuje, ale przypominam piernikowe świeczki, które mogą być oryginalną dekoracją świątecznego stołu.
Jak już pewnie zauważyliście w pasku bocznym pojawił się baner „piernikowe inspiracje”. Tam znajdziecie przepisy świąteczne z ubiegłych lat i te aktualne oraz pomysły na lukrowanie pierniczków oraz pomysły na piernikowe dekoracje.
W dziale ABC pieczenia wkleiłam (wreszcie!!!) zdjęcia części mojej foremkowej kolekcji :). Może kiedyś znajdę siły na wykonanie dokumentacji zdjęciowej wszystkich foremek.
1 kg mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
4 jajka
2 szklanki cukru kryształu
250 g margaryny
125 g masła
200 g miodu sztucznego
200 g miodu naturalnego
2 czubate łyżki kakao
1 łyżeczka cynamonu
3 łyżki przyprawy do piernika
Tłuszcz, cukier, miód, kakao, cynamon i przyprawę do piernika umieszczamy w rondelku i doprowadzamy do wrzenia. Zaraz po zagotowaniu zdejmujemy z ognia i zostawiamy do ostygnięcia. Do zimnej masy dodajemy jajka, mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i sodą i wyrabiamy ciasto. Ciasto może być klejące, ale w czasie leżakowania mocno zgęstnieje. Ciasto przekładamy do miski, owijamy szczelnie folią spożywczą i odstawiamy na 3 tygodnie (może być dłużej).
Po leżakowaniu wałkujemy ciasto na grubość 3-4 mm. Wykrawamy pierniczki. Krótko pieczemy w temperaturze 180 – 190 stopni. Pierniczki po upieczeniu są chrupiące i twarde. Pierniczki dobrze zachowują kształt w czasie pieczenia. Upieczone pierniczki dekorujemy i przekładamy do szczelnie zamykanych puszek. Puszki nie wypełniamy po brzegi. Na wierzch, na pierniczki kładziemy kawałek folii aluminiowej, a na folii umieszczamy kawałek skórki z jabłka (ok. 10 cm.). Co kilka dni wymieniamy skórkę na świeżą, robimy to do chwili gdy pierniczki będą bardzo miękkie. Wtedy możemy usunąć skórkę, a pierniczki pozostając w szczelnie zamkniętych puszkach utrzymają wilgoć i nie staną się twarde.
P.S.
Dzisiaj upiekłam kilka pierniczków. Ciasto było dość luźne i klejące. Nie dodawałam do ciasta mąki tylko mocno podsypałam mąką i wałkowałam ciasto bezpośrednio na pergaminie. Wycięłam pierniczki i „obrałam” je ze skrawków ciasta. Pierniczki przeniosłam razem z pergaminem na blaszkę. Ten sposób pozwala na zachowanie ładnego kształtu pierników i łatwiejszą „obróbkę” miękkiego ciasta, bo nie przenosimy wyciętych, pojedynczych pierniczków blaszkę. Ten sposób dobrze się też sprawdza gdy mamy foremki o skomplikowanym kształcie i ciężko je przenieść na blachę do pieczenia.
Pomysłowe świeczki:) Dzięki za inspiracje;)
Czuję w powietrzu magię świąt… :)
Rany, ale fajne świeczuszki:) Jak zwykle perfekcyjnie wszystko wykonane, podziwiam i pozdrawiam:)
juz listopad, wiec niedługo i u nas trzeba bedzie przygotowac swiateczne pierniczki…
jedna porcję spróbuje wg Twojego pomysłu :D
Pięknie. Widzę, że robi się powoli świątecznie na blogach:)
Przepis jest bardzo ciekawy. Nie znałam takiego z dwoma rodzajami tłuszczu i miodu. No, ale w tym roku już nie wypróbuję, bo moje ciasto już stoi w spiżarni. Zarówno to na pierniczki, jak i na piernik.
Pozdrawiam serdecznie :)
Cudowne te świeczki:)
właśnie myślałam żeby się zabrać za pierniki, zajrzałam do Ciebie i intuicja mnie nie zawiodła;)
nie wiem czy są najlepsze ale na pewno najlepiej wyglądają! :)
Koniecznie muszę w tym roku spróbować! :) Ile wychodzi tych pierniczków z przepisu? :)
Pięknie udekorowane :)
Dekoracje z pierników wyglądają rewelacyjnie, ale boje się, że ja bym poległa i coś spaprała w tym przepisie :(
Pierniki wyglądają cudownie. Patrząc na nie już czuję magię świąt:) i piernikowy zapach.
Jutro zarabiam ciasto a ponieważ będzie to mój pierwszy raz mam kilka pytań. Jak należy zarobione ciasto przechowywać, w jakiej temp.? niestety nie posiadam spiżarni i zastanawiam się czy w lodówce nie będzie za zimno? Czy ma znaczenie w jakim naczyniu ciasto będzie leżakować (chodzi mi głównie o materiał z jakiego jest wykonane)?
Ciasto może leżakować w lodówce. Nie ma znaczenia w jakim naczyniu leżakuje. U mnie albo w plastikowym pojemniku, albo w garnku emaliowanym, albo tylko zawinięte w folię spożywczą.
Dziś zagniatam ciasto :) Mniam mniam :)
czy te pierniczki są kruche ?
Kruche są tuż po upieczeniu, po leżakowaniu są bardzo miękkie.
Pięknie podane te pierniczki! Bardzo podobają mi się również świąteczne zdjęcia na górze, chyba muszę również przygotować mojego bloga na święta :)
Ja pierwszy raz „przystroiłam” bloga na święta :).
Zaskoczyłaś mnie tym przepisem, z chęcią wypróbuję jako alternatywę dla leżakujących pierniczków od Aganiok. A miska ma być jakaś szczególna? Może być np. słoik lub miska plastikowa? Garnek kamienny zagarnęły w/w pierniczki.
Pozdrawiam!
Ze słoika to będzie trudno wyjąć ciasto, weź plastikową. U mnie część ciasta w plastiku leżakuje.
Super, dziękuję :)
Te świeczki to jest genialny pomysł! Pierniczki w nich są sklejona lukrem? Czy po prostu na sobie położone? Pozdrawiam :)
Pierniczki są sklejone lukrem, ale lukru malutko, tak żeby nie był widoczny między warstwami.
A co znaczy „krótko pieczemy”? ;)
Krótko to krótko :). Ja piekę około 10 – 15 minut. Im pierniczek cieńszy, a piekarnik bardziej rozgrzany i bardziej ciepłe blachy tym pieczemy krócej. Pierniczków trzeba pilnować bo w ostatniej fazie pieczenia przypiekają się bardzo szybko. Ja wyjmuję z pieca jeszcze zanim brzeg zacznie się rumienić. Nie lubię przypieczonych pierniczków.
Piękne są te pierniczki.Takie małe dzieła sztuki.Aż szkoda zjadać. Właśnie kurier przyniósł mi paczkę z barwnikami do lukru.To już chyba muszę się zmobilizować i chociaż spróbować upiec i ozdobić pierniczki.
Cudne! :-)
Wczoraj zrobiłam ciasto, jest bardzo lepiące, mam nadzieje,że stwardnieje ;) czy konieczne jest leżakowanie ciasta 3 tygodnie?
Moje ciasto w tym roku też było klejące (podejrzewam mąkę z Lidla jako winowajcę), ale przy wałkowaniu mocno podsypywałam mąką. Jak ciasto leżakuje to gęstnieje. Jak nie chcesz go trzymać 3 tygodnie, to po dwóch dniach powinno być dobrze gęste.
Dzięki ;) mi sie wydaje że to przez miód jest takie klejące; potrzymam tydzień i przystapie do dalszych czynności. Oby wyszły ;0
Ja dzisiaj zarabiam kolejną porcję ciasta (już zarobiłam z 5 kg mąki), dzisiaj pszenno – żytnie :)
Wczoraj upieklam pierniczki, bardzo fajnie sie piekły. Faktycznie po upieczeniu były kruche a teraz stwardniały, teraz czekamy aż zmiękną ;)piekłam tak 13 minut w tem 180
Już znalazłam nastepne przepisy z bloga – super strona jeśli chodzi o przepisy ;)
Jeszcze jedno pytanie z mojej strony, kiey najlepiej lukrować pierniczki kiedy juz zmiekną, czy zarazp po upieczeniu gdy wystygną.
Te pierniczki lukruję po upieczeniu i polukrowane zamykam do puszek.
Wyszły strasznie pyszne! Upiekłam je parę godzin temu, a są na tyle miękkie że nie łamie sobie na nich zębów, i muszę je głęboko schować bo zaraz wszystkie zjem. ;) Niestety za dużo dodałam cukru więc lukrowanie odpada – są mega słodkie. Po za tym są popękane, nie mają takiej ładnej gładkiej powierzchni jak Twoje, ciekawe czemu. :) W przyszłym roku koniecznie znowu je robię. :)
Mieszkam w USA i tutaj nie ma sztucznego miodu.
Czym moge go zastapic?
Czy jesli dam tylko naturalny to tez beda tak smaczne?
Spróbuj dać melasę :)
TEGOROCZNE CIASTO LEŻAKUJE. NIESTETY PODCZAS WYRABIANIA POJAWIŁO SIĘ WIELE MALUTKICH GRUDEK :-( NIE WIEM JAK JEST PRZYCZYNA. BOJE SIĘ ŻE PIERNICZKI Z TEJ PORCJI NIE WYJDĄ TAK JAK NALEZY.
A jakie te grudki? z mąki?
Tak. Wydaje mi sie że są to grudki z mąki. :| dziś zrobiłam druga porcję ciasta i ta jest juz idealna:-)
a ile pierniczki powinny leżakować w puszce?
W zasadzie im dłużej leżakują, tym są lepsze. A jakie pyszne są takie odnalezione po kilku miesiącach w zapomnianej puszce :)
A wystarczy tydzień trzymania w puszce?
Bo przepis bardzo mi się spodobał, ale nie wiem czy nie mam już za mało czasu…
Ciato mogę wyrobić dopiero w piątek…musi leżakować prze upieczeniem trzy tygodnie? dwa wystarczą? :)
Może leżakować tylko tydzień przed pieczeniem (ale im dłużej tym są lepsze), w puszcze też im wystarczy tydzień, jak włożysz do puszki kawałek obierki z jabłka to powinny zmięknąć za 3-4 dni.
A całkiem bez leżakowania ciasta, pirniczki się udadzą? Ile ok. sztuk wychodzi?
Nie piekłam pierniczków z ciasta, które nie leżakowało. Ciasto po zarobieniu jest klejące więc wydaje mi się, że trudno będzie upiec pierniki z takiego ciasta. Jak będziesz podsypywać mocno mąką żeby się ciasto nie kleiło to zmieni ono swoją konsystencję i smak, pierniczki będą zupełnie inne :)
A można dodać posiekane orzechy?
Właśnie drugi rok z rzędu przygotowuję ciasto na pierniczki (w zeszłym roku wyszły cudowne, wszyscy byli zachwyceni i prosili o przepis) Mam nadzieję, że i w tym roku będą takie wspaniałe ;) Różnica będzie tylko taka, że w tym roku będzie pomagać mi w wycinaniu pierniczków moja 1,5 roczna córeczka ;)
Zagniotłam, ciasto wyleżało się 2tyg (może troszkę więcej?) a dziś upiekłam. Musiałam wyjść z kuchni, bo ciągle próbowałam jak smakują ;) Część z nich zrobiłam z powidłami śliwkowymi z czekoladą. Gdybym wiedziała, że takie pyszne wyjdą to wszystkie bym nadziewała ;) OGROMNIE dziękuję za przepis. Stanie się moją tradycją :) Pierniczki są boskie! Teraz je zapakuję i będą leżakowały do świąt. I teraz mam pytanie. Zamierzam ozdabiać je czekoladą – nie lukrem. Czy powinnam je maczać teraz czy przed świętami? Wyczytałam, że śmiało można lukrowane zamknąć w puszcze, a czekoladowe też?
Ha a ja moje już w sobotę piec będę ;)
u mnie tez juz 2 tyg leżakuje. Uwielbiamy te pierniczki.
Witam
Dopiero znalazlam ten przepis. Czy nie jest za pozno? Czy 2 tyg lezakowania wystarcza? Bardzo bym chciala je sprobowac.
Wystarczą, póki nie ma mrozów można ciasto wystawić na balkon :)
Dziekuje za odpowiedz :)
Cześć, znalazłam ten przepis 3lata temu i od tego czasu robienie tych pierniczków to nasza tradycja. Robimy je razem z siostrą i mamą. Są wspaniałe! Lepszych nie jadłam! Część pierników wieszamy na choinkę, a część wkładamy do koszyczka na stół. Nie ma szans żeby pierniki przetrwały do sylwestra. Zarażam tym przepisem wszystkich którzy pytają. U nich w domach też zrobiły furorę. Dzięki za przepis!
Bardzo się cieszę, że przepis się sprawdza :). Te pierniczki to także nasze ulubione. Najbardziej cieszy jak po czasie odnajdzie się jakaś zapomniana puszka z pierniczkami. Takie zapomniane i długo leżakujące są najlepsze :)
czy ciasto może leżakować w dużym garnku z pokrywką? czy musi być miska?
może być garnek z pokrywką :)
Już od tylu lat piekę te same …. jak ktoś sie pyta” Sluchaj masz przepis na pierniki ? ” Mowie wszystkim „namiotle.pl „.przepis wasz ponadczasowy jest!!!!!
U nas te pierniczki to obowiązkowa pozycja w świątecznych wypiekach :)
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki