Drobne, w sam raz słodkie, z delikatną nutą kakao i cynamonu. Ciastkojadom bardzo smakowały :). Nie mam pojęcia skąd i dlaczego nazwa 'wiedeńskie ciasteczka’. Przepis znalazłam na poszarpanej, luźnej karteczce w zeszycie z przepisami.
250 g masła
125 g cukru pudru
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki mleka
300 g mąki
1 łyżka kakao
Masło ucieramy na puszystą masę. Do masła dodajemy cukier, cynamon i mleko. Gdy składniki się połączą dosypujemy mąkę i kakao.
Blaszkę wykładamy pergaminem. Z pomocą rękawa cukierniczego (końcówka w kształcie gwiazdki) wyciskamy małe ciasteczka.
Pieczemy około 15 minut w temperaturze 200 stopni C.
są piękne, takie delikatne..
A u mnie w książce jest właśnie taki przepis mniej więcej i pisze, że to tradycyjne austriackie ciastka. :]
śliczne zawijaski
śliczne zdjęcia im zrobiłaś,
mam za zadanie upiec ciastka, bardzo mocno czekoladowe, ale jeszcze przepisu nie mam, Twoje są ekstra, ale to chyba nie to na dziś (:
wyglądają znakomicie :)
Jakie śliczne. Pięknie wyglądają takie nawleczone.
Piękne zdjęcia! Śliczne ciasteczka Aniu.
Takie delikatne.
Pozdrawiam:)
mają kształt jak pączki wiedeńskie.. więc może stąd ta nazwa ;) Strasznie kuszące te ciasteczka :)
Cynamon i kakao – to brzmi zachęcająco :) I do tego te apetyczne zdjęcia – aż się prosi, żeby upiec takie ciasteczka !
Powtarzam za moimi poprzedniczkami, wspaniałe ciastka.
Aniu, kiedy masz czas na pieczenie takich cudowności?
Pozdrawiam
mam wielką ochotę na takie ciacho! i obojętne jak się nazywa :)
Dziękuję Wam :)
Nawet nie przypuszczałam, że na byle jakiej karteluszce mam przepis na tradycyjne austriackie ciasteczka :)
A czas na pieczenie jakoś tak sam się znajduje :)
ale cudeńka……
jakie śliczne ;) takie ksztalty kojarza mi sie z dziecinstwem, kiedy to w domu zawsze byly swiezutkie 'krecone’ ciasteczka ;)
Uwielbiam takie śliczne ciasteczka:)
Piękne, no!
przepis jest naprawdę świetny i pragnę niedługo zrobić te ciasteczkaa .
ogólnie bardzo podoba mi się twoja strona . :D
BOSKIE!!! Właśnie piekę drugą blachę :) już wiem, że są to jedne z moich ulubionych ciasteczek! :) Dziś podam je do urodzinowej kawki gościom :)) Dziękuję za przepis! :*
Aniu, zrobiłam :-) jedynie zamienilam kakao na karob.
Pyszne są tak jak myślałam :-))
Niestety po wycisnieciu pierwszej blachy rękaw odmówił posłuszeństwa i musiałam robić okrągłe placki. Podziwiam Twoje kształty ciastek, mnie ciężko szło wyciskanie ale warto było :-))
Takie wyciskanie ciastek doskonale zastępuje siłownie :) Dobrze robi na biceps :) A tak na poważnie to ja zakładam tylkę (końcówkę do wyciskania) na gruby worek do mrożonek. Czasem gdy ciasto nie jest bardzo luźne i worek może nie wytrzymać to daję dwa worki (jeden w drugim). Niestety jeszcze nie dorobiłam się porządnego, dużego rękawa cukierniczego wielorazowego użytku:) A marzę o takim :)
Dzisiaj zrobiłam te ciasteczka, ale w moim piecu 15 min to chyba za długo i troszkę się przypiekły, co do smaku za mało słodkie i za dużo cynamonu. Następnym razem dam więcej cukru a mniej cynamonu. Trochę się zagapiłam i zamiast 25dag masła dałam 1 kostkę czyli 20dag i musiałam dość się namęczyć przy wyciskaniu przez rękaw.
od dawna marzylam o ciasteczkach wyciskanych, i dzis w koncu postanowilam wyprobowac moja plastikowa szprycke, ktora swietnie dawala sobie rade! i tu wlasnie byc moze jakis blad popelnilam… ominawszy pierwsza blache ktora z lekka przypalilam (zbyt cieniutkie wyszly) to drugie zrobione juz jak nalezy niestety w piekarniku troche oklaply. moze maslo zle, a moze przedobrzylam z mlekiem?
ale i tak zawsze najbardziej mnie w tym cieszy, ze sa smaczne, a te sa wyjatkowo, kruchutkie, choc rzeczywiscie mozna by bylo dac odrobine mniej cukru coby poczuc wiecej kakaa.
Pozdrawiam :)
fajnie ale ile wychodzi sztuk:-)
2-3 blachy, w zależności od wielkości ciasteczek.
Ciasteczka wyszły doskonałe- kruche i pyszne :) Jednak bardzo się „rozlały” mimo iż wszystko robiłam zgodnie z zaleceniami (chyba…) Co mogło być tego przyczyną?
Spróbuj ochłodzić ciasteczka przed pieczeniem, włóż blaszkę z ciastkami do lodówki i jak się schłodzą to od razu do pieca.
Świetne :) Chcę te cudeńka zrobić w najbliższym czasie, wyglądają bardzo apetycznie! I coś czuję, że będę je wielbiła tak samo jak moje ukochane pączki wiedeńskie :)
Robiłam wczoraj – przypalone, a piekłam według przepisu. Teraz się roztapiają i wychodzi płaska patelnia masy czekoladowej… Co robię źle?
Dodam że wstawiam blachy do lodówki przed pieczeniem.
Kruche ciasto rozlewa się gdy temperatura pieca jest za niska. Tłuszcz wtedy wytapia się z ciasta i praży jak przy robieniu zasmażki, a ciasto się rozlewa i deformuje. Spróbuj piec krócej ale w wyższej temperaturze.
OH! Za niska temperatura? Może dlatego moje ciastka kawowe tak się rozlewają? Ja myślałam, że właśnie za wysoka i za szybko coś się rozpuszcza… Ciągle się uczę.
Ciasteczka chrupiące i delikatne, po prostu pyszne. W moim piekarniku po spaleniu jednej blaszki, piekłam w 200 stopniach 8 minut. Zamiast cynamonu dodałam aromat rumowy. Wspaniały przepis! :-)
Leave reply
Szukaj
O mnie
Czarownica zafascynowana mocą ziół, fanka wytrawnego wina i calvadosu, jazzoholik.
Napisz do mnie
Kategorie
Archiwum
Meta
Zdjęcia i wpisy, które prezentuję na blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie w internecie lub innych publikacjach. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich.
(Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
TAGI
bakalie cynamon czekolada drożdże grill hand made jabłka karmel kruche lukrowanie marchewka migdały orzechy owoce leśne przyprawy korzenne smażone twaróg świąteczne wypieki