Oponki (2)

Pewna sympatyczna kobietka żaliła mi się, że ma dosyć oponek z dodatkiem sera. Poprosiła mnie o przepis na oponki, w którym nie będzie serka homogenizowanego.  W zeszycie z wyciętymi i powklejanymi przepisami z gazet znalazłam taki przepis. Oponki wyszły bardzo smaczne i miękkie.  Zachowują świeżość również następnego dnia.

 

OPONKI (2)

 

g mąki pszennej

50 g drożdży

4 żółtka

1 jajko

5 łyżek mleka

1/2 szklanki cukru pudru

2 łyżki rumu (ja zastąpiłam spirytusem)

50 g masła

2 łyżeczki esencji waniliowej

szczypta soli

tłuszcz do smażenia

 

Z drożdży, letniego mleka, łyżki mąki i łyżki cukru przygotowujemy rozczyn. Odstawiamy do wyrośnięcia.

Masło ucieramy z cukrem. Do masy dodajemy żółtka i gdy dobrze połączą się z masłem wbijamy cale jajko. Gdy masa będzie jednolita i gładka dodajemy rozczyn, mąkę, sól i rum. Wyrabiamy ciasto aż będzie gładkie i lśniące. Odstawiamy do wyrośnięcia. Powinno podwoić objętość.

Ciasto wykładamy na blat. Lekko wałkujemy. Ciasto powinno mieć grubość ok. 1,5 cm. Okrągłą foremką o średnicy ok. 6 cm wycinamy koła, w środku – mniejszą foremką (ok. 2,5 – 3 ) wycinamy otwór. W przypadku braku okrągłych foremek, przy wycinaniu oponek,  można posłużyć się szklanką i kieliszkiem.

Uformowane foremki odstawiamy do wyrośnięcia.

Oponki smażymy na głębokim tłuszczu. Oponki zanurzamy do tłuszczu wyrośniętą stroną. Po zrumienieniu przewracamy oponki 'do góry nogami’.

Ciepłe posypujemy cukrem pudrem.

 

Wydrukuj przepis

Share the post Oponki (2)

Mini pączki z… marshmallow :)

Nie da się ukryć, że wolę mini wypieki od jednoforemkowych ciast i babek. Pączki w klasycznym rozmiarze też są dla mnie za duże :). Mini pączki są fajne ale trudno je wypełniać nadzieniem. Pomyślałam, że idealnie było by upiec pączka z dziurą w środku (taką jak w ptysiu). I żeby zrealizować ten pomysł wykorzystałam piankę marshmallow. Kawałki pianki owinęłam ciastem pączkowym. Pianka, w czasie smażenia, pod wpływem temperatury rozpuściła się, a w pączku pozostała dziura (jak na ostatnim zdjęciu). Dodatkowo, rozpuszczona pianka utworzyła cukrową powłokę co powoduje, że bita śmietana, którą wypełniłam pączki, nie rozmiękcza ciasta.

 

MINI PĄCZKI ZE ŚMIETANĄ

 

500 g mąki

40 g drożdży

6 żółtek

8 łyżek letniego mleka

50 g cukru

2 łyżki spirytusu

60 g masła (w temperaturze pokojowej)

szczypta soli

pianki marshmallow

200 ml śmietany 36%

1 łyżka cukru pudru

tłuszcz do smażenia

 

Drożdże rozcieramy z mlekiem, jedną łyżką cukru i jedną łyżką mąki. Odstawiamy rozczyn do wyrośnięcia.

Żółtka ucieramy z cukrem na jasną, puszystą masę. Do masy dodajemy miękkie masło. Ucieramy aż masa będzie jednolita. Mąkę z sola przesiewamy. Do masy jajeczno maślanej dodajemy wyrośnięty rozczyn, mąkę i spirytus. Wyrabiamy ciasto kilka minut aż będzie gładkie, elastyczne i nie będzie lepić się do brzegów miski. Ciasto odstawiamy do wyrośnięcia – ma podwoić swoją objętość.

Pianki (jeżeli są duże) kroimy na kawałki o boku około 1 – 1,5 cm.

Wykładamy ciasto na blat. Formujemy placek o grubości 1,5 cm (ja rozpłaszczyłam ciasto rękami) wycinamy kółka okrągłą foremką (moja miała średnicę 3 cm). Wycięte koła rozpłaszczamy w dłoni, na środek nakładamy kawałek pianki i zalepiamy ciasto formując kulkę.

Kulki układamy na płóciennej serwetce, odstawiamy do wyrośnięcia.

Wyrośnięte pączki smażymy na rozgrzanym tłuszczu aż będą rumiane. Temperatura nie może być zbyt wysoka bo pączek zrumieni się z wierzchu, a pianka może się nie rozpuścić.

Usmażone pączki układamy na ręczniku papierowym aby wchłonął nadmiar tłuszczu.

Śmietanę ubijamy, pod koniec ubijania dodajemy łyżkę cukru pudru.

Ostudzone pączki nadziewamy śmietaną. Do nadziewania używamy rękawa cukierniczego lub szprycy do dekoracji tortów z cienką, okrągłą końcówką.

Nadziane pączki posypujemy cukrem pudrem.

 

Wydrukuj przepis

Share the post Mini pączki z… marshmallow :)

Babka ucierana

Bardzo lekka i puszysta. Słodka na tyle, że nie trzeba jej polewać lukrem lub polewą. Wystarczy lekko oprószyć cukrem pudrem. Łatwa w przygotowaniu. Owinięta w folię zachowuje świeżość przez parę dni. Będzie się dobrze prezentować na Wielkanocnym stole.

PS. W odpowiedzi na komentarze do wpisu Ciasteczka maślane – maleńkie i niezwykle kruche przygotowałam test cukru pudru: Diamant kontra Kupiec. Po wyniki zapraszam TU.

 

BABKA UCIERANA

 

180 g masła

4 jajka

1 1/4 szklanki cukru

1 1/2 szklanki mąki

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżeczka esencji waniliowej

 

Z pomocą miksera ucieramy masło z cukrem na jasną i kremową masę. Do masy dodajemy po jednym jajku. Kolejne jajka dodajemy dopiero wtedy gdy poprzednie dobrze połączy się z masą. Gdy ciasto będzie gładkie i jednolite dodajemy esencję waniliową, Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i dodajemy porcjami do ciasta wsypując jednorazowo nie więcej niż 1/4 szklanki. Po dodaniu całej mąki ciasto mieszamy jeszcze około minuty.

Formę na babkę smarujemy tłuszczem i wysypujemy bułką tartą.

Przekładamy ciasto do formy. Babkę pieczemy w temperaturze 170 stopni przez około 40 minut. Sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest upieczone.

 

Wydrukuj przepis

Share the post Babka ucierana

Ciasto czekoladowo – bananowe

Cofam wszystkie brzydkie słowa, które wypowiedziałam do tej pory pod adresem ciast z dodatkiem bananów :). Większość tych ciast niestety nie zachwyciło mnie smakiem, a nawet skutecznie odstraszało przed dodawaniem bananów do ciasta. Dlatego przeglądnęłam kilka przepisów i stworzyłam swój. Ciasto wyszło bardzo dobre, nie bardzo słodkie, mokre, konsystencją zbliżone do brownies. Smak dopełnia przepyszna masa czekoladowa na wierzchu ciasta.

 

CIASTO CZEKOLADOWE Z BANANAMI

 

1 szklanka brązowego cukru

1 szklanka mąki

5 łyżek kakao

1 łyżeczka cynamonu

szczypta soli

1/2 łyżeczki sody

3/4 łyżeczki proszku do pieczenia

2 zmiksowane banany (małe)

1 jajko

1/4 szklanki ciepłej wody

1/2 szklanki mleka

1/4 szklanki oleju roślinnego

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
 
Masa czekoladowa:

1 tabliczka gorzkiej czekolady

70 ml kremówki

1 łyżeczka masła

 

W wysokim naczyniu miksujemy blenderem banany. Do bananów dodajemy pozostałe płynne składniki – jajko, mleko, wodę, olej, wanilię. W dużej misce łączymy sypkie składniki: mąkę, cynamon, cukier, kakao, proszek do pieczenia, sodę, sól. Do sypkich składników wlewamy płynne. Mieszamy ciasto łyżką i wylewamy do formy. Ja piekłam w formie silikonowej o średnicy 19 cm przez 40 minut, w temperaturze 180 stopni C.

Śmietanę i masło doprowadzamy do wrzenia. Zestawiamy z ognia i wsypujemy, połamaną na kostki, czekoladę. Odstawiamy na 5 – 10 minut. Gdy czekolada rozpuści się mieszamy ją przez chwilę trzepaczką aż masa będzie gęsta i lśniąca.

Gdy ciasto ostygnie smarujemy jego wierzch masą czekoladową.

 

Wydrukuj przepis


Share the post Ciasto czekoladowo – bananowe

Koreczki karnawałowe

Kto powiedział, że koreczki mają być tylko 'na słono’? Koreczki – mini torciki z kremem czekoladowym to moja propozycja na karnawałowe przyjęcie :). Bardzo wygodne – nie wymagają używania talerzyków i sztućców – co eliminuje zmywanie :). W zasadzie można je przygotować z dowolnego ciasta i przekładać ulubionym kremem. Bazą dla moich koreczków jest biszkopt, a przełożyłam je kremem czekoladowym z przepisu na 'Ciasto bardzo czekoladowe’.

 

KORECZKI KARNAWAŁOWE

 

3 jajka

3 łyżki cukru

3 łyżki mąki

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

 

Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni C. Dno dużej blachy wykładamy pergaminem (koniecznie!). Pergamin nie powinien zachodzić na ścianki bo ciasto jest bardzo delikatne i nadmiar pergaminu sprawi, że będzie nierówne na brzegach.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier i żółtka. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszając (łyżką!) dodajemy do masy jajecznej.
Ciasto wykładamy na pergamin, wyrównujemy tak aby warstwa ciasta miała jednakową grubość (około 1 cm) na całej powierzchni. Pieczemy 10 – 15 minut. Po 10 minutach sprawdzamy ciasto gdy jest gotowe lekko zarumieni się na brzegach.
Wyjmujemy biszkopt i zostawiamy do ostygnięcia. Delikatnie za pomocą noża oddzielamy ciasto od brzegów blaszki. Wyjmujemy ciasto, przewracamy ’ do góry nogami’ kładąc je na ściereczkę. Delikatnie usuwamy pergamin. Ważne jest aby zdjąć pergamin z ciasta, a nie ciasto z pergaminu bo ciasto jest tak delikatne, że może się połamać!!!
Z podanych proporcji upieczemy jeden biszkopt w dużej blaszce. Jeżeli chcemy przygotować 2 biszkopty to trzeba ciasto na każdy biszkopt przygotować oddzielnie. Czyli biszkopt z jednej porcji wkładamy do piekarnika i w czasie gdy się piecze przygotowujemy biszkopt z drugiej porcji ciasta. Przygotowane, surowe ciasto nie może stać i 'czekać na upieczenie’ bo opadnie i biszkopt nie będzie puszysty.
Biszkopt z tego przepisu doskonale nadaje się na roladę :)

Biszkopt smarujemy kremem i składamy tak aby powstały 4 lub 5 warstw ciasta. Zawijamy ciasto w folię i wkładamy do lodówki (najlepiej na noc) – takie leżakowanie w lodówce sprawi, że krem dobrze połączy warstwy biszkoptowe i całość nie będzie rozjeżdżać się przy krojeniu.  Ciasto kroimy w kostkę, w każdy koreczek wbijamy wykałaczkę.

 

Wydrukuj przepis

Share the post Koreczki karnawałowe

Back to Top